Moje uczucia były nieskazitelnie czyste
Jak błękit nieba
Czas tak szybko mija...
I niczego już nadrobić się nie da
Chciałabym kiedyś popłynąć z obłokami
Do miejsca w którym bylibyśmy sami
Muzyką miłości niesiona
Taka rozanielona
Wciąż żyję jak zahipnotyzowana
Marząc o szczęściu od zmierzchu do rana
Powiewem wiatru cię całuję
Promykami słońca cię obejmuję
Czułe zaklęcia szepczę ci do ucha
W nadziei że mnie wreszcie wysłuchasz
Stworzyłam cię na obraz mego marzenia
A ciebie wciąż nie ma
Lato się skończyło, chłodne dni nastały,
więc do ciepłych krajów ptaki odleciały.
Opuściły gniazda malutkie jaskółki,
nie słychać też w lesie kukania kukułki.
Samotna i cicha jest pożółkła łąka
bez Wojtka - bociana i treli skowronka.
Umilkły szuwary oraz brzeg jeziora,
bo na dzikie gęsi też już przyszła pora.
Lecz te wszystkie ptaki wiosną znów powrócą
i radosne piosnki z pewnością zanucą.
Jest gdzieś daleko ogród tajemniczy,
ogród za starą, kutą żelazną bramą,
za murem kamiennym białym od słońca,
wtulonym w zieleń światłem skąpaną.
Jest gdzieś daleko ogród czarowny,
ogród, co powstał z tęsknoty i marzeń,
gdzie kwiaty pachną poezją liryczną,
a muzyka upojna nie skąpi wrażeń.
Jest gdzieś daleko ogród romantyczny,
ogród, co go misterna strzeże brama,
którego piękna nie będę mogła opisać, zamknij więc oczy a zobaczysz sam/a.
U wrót zieleni słychać skrzypiec drżenie,
co Adagio Secret Garden's rzewnie grają
a nutki te westchnieniem w słowa zaklęte,
Leśmiana i Tuwima poezją przemawiają.
Dalej, wśród wierzb płaczących,
tańczą krople rosy w poranną odziane tkliwość,
to Nocturn Des-Dur i fortepian Chopina
cichutko i lekko żarliwą wyznają miłość.
Jest gdzieś daleko ogród z wyobraźni,
ogród, gdzie nasze mieszkają pragnienia, pozwól zatańczyć duszy ze wzruszeniem
i łzami mokrymi wypłukać zmartwienia.
₪₪₪₪╰✿✿╮₪₪₪₪
Myśl ludzka nie zna przeszkód i barier...
Od serca i szczerze na odległość przesłana...
Odnajdzie wśród tłumu adresata wszędzie...
Obojętne kiedy i gdzie... będzie odebrana...
Moja dzisiaj teraz ku Tobie leci...
Może sprawi choć odrobinę radości...
Wywoła uśmiech... nastrój poprawi...
I na dłużej w Twym sercu zagości...
Nie zawsze można zapewnić komuś to, czego pragnąłbyś dla niego... Pomimo zmagań dnia codziennego i własnej słabości, Troska i Miłość to ofiarowanie mocy... Niektórym bowiem przyszło jakby podwójnie zmierzyć się z losem i na próżno szukać przyczyny...
Dlaczego tak się w Życiu dzieje? Raz wierzysz, raz tracisz nadzieję.. Śmiejesz się, a potem lecą Ci łzy.. Siedzisz spokojny , a później jesteś zły.. Zyskujesz coś , a następnym razem tracisz.. Jesteś szczęśliwy , a, jednak, za to płacisz.. Mówisz dzień dobry , a później do widzenia.. Raz coś się dzieje na jawie, a raz to tylko marzenia... Kochasz kogoś, a ten ktoś odchodzi... Słońce też wstaje, a później zachodzi... Ale jest coś, co jak odejdzie, to już nie powróci... ŻYCIE...
Ty mnie znalazłeś,
gdy podczas blasku księżyca
siedziałam na plaży
rysując serce palcem na piasku...
Gdy się pojawiłeś serce
wypełniło się ciepłem...
Morze mi Cię podarowało
i ta sama woda mi cię zabrała...
A ja wrosłam w brzeg
i wpatruję utraconego szczęścia...
A me serce jest puste,
bo brak mi kochanie Ciebie...
Gdzie teraz jesteś?
Tak bardzo tęsknie,
czekam na Twój znak.
Może wśród tylu dni,
odnajdę Cię,
lecz nie wiem,
gdzie Cię szukać mam...
Proszę odezwij się,
me serce umiera!
Krwawi, gdy wspomina chwile,
te w których tak blisko byłeś...
Chce zapomnieć Cię, lecz nie potrafię....
Wróć!!!
Tak bardzo tęsknię...
Czuje pustkę, tęsknotę...
Tak mi źle...
Noce bez Ciebie stały się ciemnym labiryntem,
a dnie jasnymi mgłami,
przez które nie potrafię przejść...
Dlatego wróć...
Bo umrę bez Ciebie...