Ty mnie znalazłeś,
gdy podczas blasku księżyca
siedziałam na plaży
rysując serce palcem na piasku...
Gdy się pojawiłeś serce
wypełniło się ciepłem...
Morze mi Cię podarowało
i ta sama woda mi cię zabrała...
A ja wrosłam w brzeg
i wpatruję utraconego szczęścia...
A me serce jest puste,
bo brak mi kochanie Ciebie...
Gdzie teraz jesteś?
Tak bardzo tęsknie,
czekam na Twój znak.
Może wśród tylu dni,
odnajdę Cię,
lecz nie wiem,
gdzie Cię szukać mam...
Proszę odezwij się,
me serce umiera!
Krwawi, gdy wspomina chwile,
te w których tak blisko byłeś...
Chce zapomnieć Cię, lecz nie potrafię....
Wróć!!!
Tak bardzo tęsknię...
Czuje pustkę, tęsknotę...
Tak mi źle...
Noce bez Ciebie stały się ciemnym labiryntem,
a dnie jasnymi mgłami,
przez które nie potrafię przejść...
Dlatego wróć...
Bo umrę bez Ciebie...
|