Student przychodzi
na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan się łapie w
tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za
pytanie.
- To ja mam taką
propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia
mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK niech pan pyta
- Co obecnie jest
legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani
legalne?
Profesor nie znal
odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go
o odpowiedź.
Ten mu natychmiast
odpowiada:
- Ma pan 65 lat i
jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana
żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia
kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie
jest ani logiczne ani legalne.