|
Wtorek, 2024-03-19, 2:06 PM Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS |
Smak chwil
|
|
Tam, gdzie spadają anioły
powieść z 1999 roku.
A może wokół człowieka
stale się dzieją rzeczy niezwykłe, lecz on ich nie widzi, zajęty swoimi
ludzkimi sprawami? Postać: Jan
A właściwie czemu
wyobrażamy sobie, że Dobro musi być piękne? Przecież ono może tkwić w
szpetnej skorupie. Postać: Jan
Albowiem dobro osiąga siłę
tylko wtedy, gdy świadomie walczy ze złem. Dobro nie wystawiane na pokusy
traci na wartości, jest jak fałszywe złoto. Postać: Vea
(...) albowiem dobro
rozpoznajemy natychmiast, żeby zaś rozpoznać zło, musimy uruchomić rozum.
I w tym sensie zło jest niezbędne.
Anioły nie muszą widzieć,
by wiedzieć, w przeciwieństwie do ludzi, którzy nawet widząc – nie wiedzą.
Cierpienie jest Złem i
przynależy do Krainy Mroku.
Cierpienie należy do życia.
Jeśli cierpisz, wciąż żyjesz. Postać: Ave
Cierpienie to życie, Dobro
to życie i Zło to życie. Cierpienia nie wybierasz, ono na ciebie spada.
Ale za jego sprawą możesz wybrać. Do wyboru potrzebujesz rozumu. Zrób tak,
aby twój rozum nie był ponad Dobrem i Złem. Postać: Bezdomny
Dobra muzyka nie jest
kanonem dwóch głosów. Muzyka to cała orkiestra i jest w niej miejsce także
na ciemne, mroczne tony. Niekiedy to one decydują o jej wielkości, o tym,
że muzykę przeżywa się i pamięta, że się ją czuje...
Dobro bez Zła jest mdłe i
słabe, lecz Zło bez Dobra jest zwyrodniałe i nieobliczalne. Postać: Vea
Dobro musi być świadomym
wyborem, a nie jedyną możliwością.
Dobro, nie wsparte
mądrością Zła, jest właśnie takie: dziecięco bezsilne. Postać: Vea
Dobro rodzi się w
opozycji do zła, więc gdyby go nie było, nie byłoby też dobra.
Gdy ktoś cię lubi, bo się
starasz, to nie lubi cię takiej, jaką jesteś. Lubi nieprawdę o tobie. Postać: Ewa
Gdy strach w ludziach
maleje, maleje też ich wiara. Postać: Barbiel
Harmonia to układ
pomiędzy dobrem a złem.
I Dobro, i Zło potrafią
bowiem zniewolić człowieka, dopiero wybór pomiędzy nimi prowadzi do
wolności.
Jest bowiem kilka odmian
ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw
niemu. Postać: babcia Ewy
Jeśli ustrzeżesz ludzką
Istotę przed wszelkim Złem, które jej zagraża lub które ona może popełnić,
to ją odczłowieczysz. Niektóre z nich powinny cierpieć. Jeśli odbierzesz
im całe cierpienie, uchronisz przed każdym bólem czy złą przygodą, to
odbierzesz im mądrość, czucie i wrażliwość. (…) Chroniąc nadto gorliwie
ludzką Istotę, uniemożliwiacie jej wejście na wyższe szczeble ludzkiej Drabiny.
Albowiem jeśli ludzie nie będą umieli rozpoznać Zła, to pozbawieni choćby
na chwilę anielskiej pomocy, szybko zabłądzą. Nadgorliwy Anioł czyni więc
ludzkiej Istocie krzywdę równie wielką jak Czarny.
Ludzkie łzy to z jednej
strony wyraz ogromu cierpienia, lecz z drugiej strony ulga. Razem z łzami
wypływa cierpienie by zrobić miejsce na nową, kolejną falę bólu. Inaczej
ból przestałby się w nim mieścić...
Nagromadzenie cierpienia
może być groźne. Niektórzy myślą, że cierpiąc, człowiek staje się lepszy, ale
najczęściej bywa odwrotnie. Zdarza się wprawdzie, że cierpiąc, dochodzi
się do rozumu, lecz rozum, (...) nie należy do kategorii moralnych. Postać: Vea
Sądzisz, że zło jest
pewne siebie i wszechmocne, a ono najczęściej jest samotne i
nieszczęśliwe. Dopiero nagromadzenie zła jest groźne…
Sensem wiary jest
bezgraniczna ufność, a sensem wiedzy są dowody. Wiara jest tam, gdzie nie
ma dowodów. Postać: babcia Ewy
Skrył łzy gdzieś głęboko,
tkwiły tam i gryzły jak drobinki szkła.
W mroku każde światło
jaśnieje.
W realnym świecie obok
Dobra występuje Zło, a obok ludzi wartościowych egzystują szaleńcy. Jeśli
ich wyeliminujemy, świat stanie się światem sztucznie izolowanym i
przestanie się rozwijać. O postępie i rozwoju decydują nie tylko ludzie
normalni, moralni i dobrzy. Także niemoralni, nienormalni, inni niż
wszyscy, niestety, również osobnicy budzący sprzeciw i obrzydzenie. Jednak
Zło odkryte i zdefiniowane jest mniej niebezpieczne.
Wszystkie, nawet najmniej
znaczące z pozoru decyzje mogą całkowicie odmienić losy ludzi. Do zmiany
losu wystarczy mały, malutki kamyczek, o który ktoś się potknie i nawet go
nie zauważy.
Wszystko, co dzieje się
pomiędzy człowiekiem, a jego Aniołem, jest prywatną, niezwykle intymną
sprawą, o której nie wolno opowiadać innym. Zwierzanie się obcym i
cudowność tajemnicy wykluczają się nawzajem.
Zawsze musi istnieć
równowaga – coś za coś, nic za darmo. Szczęście wystawia ludziom swoje
rachunki.
Zło musi istnieć (...),
to tylko człowiek nie musi z niego czerpać. Ma wybór. I musi mieć wybór. Postać: Ave
... żaden człowiek nie
dostrzega w drugim wielkości, doszukuje się raczej czegoś odwrotnego, a w
każdym razie widzi kogoś gorszego od siebie. Postać: Rafael
|
|
|
|