I LOVE 3MACH
Radość...
Nie ma większej radości, niż ta
którą dają ukochane osoby...
Nie traćmy ich przez swoje błędy -
Nie pozwólmy odejść....
Szczera rozmowa wszelkie opory pokona:
Może odbudować wszystko
I narodzić nowe piękne chwile.
Może trudno będzie,
Ale trzeba się starać
To co trudne,
z czasem proste się stanie
A bliska osoba
w sercu pozostanie...
Przyleciał raz Anioł do okna
i spytał czy jestem samotna.
Utkwiłam więc wzrok swój w dywanie...
Skąd do mnie takie pytanie?
Lecz on uśmiechnął się mile
i patrzył na mnie przez chwilę.
Potem zamachał skrzydłami
i zniknął za zasłonami.
Minęło już nocy wiele
Gdzie ty jesteś mój aniele?
Raz jeszcze mi zadaj pytanie!
Już chyba odpowiem Ci na nie....
lecz jednak to tylko był ptak
nikomu nie powiem że .... tak!
..... i nie podchodzę do okna.
Przecież...
Nie jestem....
samotna...
Bo jesteście Wy...
Malutka dziewczynka o wielkim serduchu
Codziennie podnosi kogoś na duchu
Promiennym uśmiechem darzy każdego
Pomocy udziela od dnia pamiętnego
Jej słowa tak ważne cieszą znajomych
Dają radość i nadzieje strapionych
Jej oczy najszczersze
Ufnie spoglądają
I problemy większe
Mądrze rozplatają
Zapamięta ją każdy jako dziewczynkę miłą
Zawsze radosną,
szczęśliwą, wspaniałą…!
NADZIEJA
Mówili, że nadzieja matką głupich była.
ale to ona sprawiła,
że radość w moim sercu nagle się zjawiła.
Dawała mi siły, aby dalej żyć,
dawała wiarę, że może kiedyś szczęśliwa
będę mogła być.
Że ktoś pokocha serce moje,
tyle razy już zranione.
Mimo, że czasem,
kiedy dzień się kończył myślałam,
że gdzieś w dal odchodziła,
to następnego ranka
z nowym dniem znowu się budziła.
Ból i cierpienie-
Chciałabym nie płakać, lecz to trudne
Przypomina mi się wszystko, smutne.
Pamiętam dzień naszego spotkania,
Potem nie miałam nic do gadania.
Gdy zobaczyłam Go tam z inną dziewczyną
Powiedział ,,To koniec'', uczucia przeminą.
Żołądek podszedł nagle do gardła,
Jakby się we mnie dusza zakradła.
Nic nie mówiłam, milczałam
W sobie łzy smutku trzymałam.
Odeszłam, bo odejść musiałam,
A w sercu już opustoszałam.
Teraz samotna krążę przez życie,
Czekam na moje nowe odkrycie.
I może się uda,
Lecz to tylko cuda.
Nie wierzę za bardzo w to już,
Lecz takie jest życie, no cóż...
Miłość przegrana, a ja wciąż zalana
Myślami łzami, dusza niechciana.
"Czas"
Czas wszystko zmienia
Zmienia ludzi i marzenia...
Zmienia przyjaźń w nienawiść,
Miłość w zawiść.
Dziecko w dorosłego człowieka,
Człowieka, który na coś czeka.
Czeka na przyjaźń, na miłość,
A po roku zamienia się w zawiłość...
Widzisz ślepą uliczkę,
A na niej tabliczkę:
"Szczęśliwym wstęp wzbroniony"
Ludzie odchodzą, bo czas ich zabiera...
Marzenia...
Po dłuższym czekaniu, Czas je zabiera,
A Ty zostaniesz z mętlikiem w głowie.
W swoim smutku,
W chorobie...
† Walka o wieczne szczęście †
Uwierz w to że istnieją
Na wieczność ich szanse maleją
Z każdą chwilą
Inni się stają
Każdy pyta dlaczego
Skoro wiedzą że kocha jego
Jak ma żyć gdy każdy olewa
Kiedy wie że nie pójdzie do nieba
Przeklętą się nazywa
Anioł ciemności codziennie ją wzywa
Nikt nie rozumie jej cierpienia
Weźmie żyletkę, zapomną jej imienia
Podąży w otchłań za nieżywymi
Gdzie zaprzyjaźni się w mig z innymi
Zaśnie snem kojącym, odejdzie w dal
Przypomni sobie że była nikim i nikomu nie będzie żal...
Kap...Kap
Kap, kap,
Co to?
Coś kapie.
Lecz co?
Nie wiesz?
Powiem ci
To
To krew.
Dziś płynie inaczej.
Jak pytasz?
To proste,
Jej tor
Przerwał
Kawałek metalu
Żyletka,
Śmierć,
Zbawienie.
Nazywaj to jak chcesz,
Lecz widzisz
Kapie przez ciebie.
Tak,
Przez ciebie.
Zdziwiony?
Czemu?
Jak raniłeś,
To
Się nie dziwiłeś.
Każda kropla
To jedno
Kłamstwo
Twoje kłamstwo.
Muszę kończyć,
Zaczyna mi
Brakować
Ciebie?
Nie.
Nie ciebie,
Lecz krwi.
DZIĘKUJE
Dziękuje ci
za nieodwzajemnioną miłość..
za szklankę słonych łez...
za każdy gwizd pociągu..
za szczyptę marzeń..
Dziękuje ci..
za nocny mrok..
za zimne powitania..
za słowa bez drogi.
przy blasku księżyca..
za dotyk ostu..
Dziękuje ci..
za cierpliwość i za dumę..
i za to że mnie nauczyłeś..
że miłość jest dla głupców...
Pozwól mi przy Tobie być.
Pozwól mi Twoim życiem żyć.
Zasypiać pozwól w Twych ramionach,
nim dusza i serce moje skona.
Wiem... to marzenia lecz marzyć trzeba,
bo bez marzeń żyć się nie da.
To one są siłą napędową,
by wstać do walki każdego dn. na nowo.
By iść przez życie drogą wybraną.
Nie zważać na przeszkody które na niej staną.
W niepewne jutro z uśmiechem iść.
I dla Ciebie kochanie już zawsze żyć... :'(
Straciłam cały sens życia,
Zostałam sama w cieniu,
Moje serce jest w klatce,
W ciemnym życia więzieniu...
Przede mną widzę pustkę,
Czarną plamę przyszłości,
Gdzie nie będzie szczęścia,
Gdzie nie będzie miłości...
Boję się przyszłego uczucia,
Kolejnych życiowych wyzwań,
Tych trujących pocałunków,
Fałszywych, miłosnych wyznań.
Tych fotografii szczęśliwych,
Później palonych na stosie,
O jedno tylko Cię proszę:
"Dopomóż mi
losie..."