Debilowo Zaprasza
Dawno, dawno temu a mianowicie dwa dni wstecz w małej wsi Debilowie żyły sobie dwie piękne rodziny. Składały się z dwóch ojców zajmujących się sprzedawaniem zakrętek do słoików i hajdawerów, dwóch matek myjących codziennie okna i tańczących sambę na dachu, ośmiorga dzieci w tym dwóch pięknych chłopców Alfonsa i Adolfa, którzy swoją jakże niespotykaną głupią głupotę nadrabiali wyglądem i dwóch gadających psów których ulubionym zajęciem było skakanie przez ognistą obręcz co zawsze kończyło się interwencją strażaków lub gaszenie ich poprzez sikanie na nieszczęsne psy. Rodziny prowadziły spokojne życie. Pewnego dnia do Debilowa przyjechały dwie ładne dziąchy Zocha i Rocha. Wybrały sie na spacer i wtedy zobaczyły Alfonsa i Adolfa słuchających na patefonie hitów lat prehistorycznych i pogrążonych w rozmowie o starych Polakach i życiu seksualnym mrówek. Dziewczyny podeszły do chłopaczków i już po 5 minutach tańcowali sobie do hitu zespołu Kapela Wuja Ździsia. Zocha i Adolf postanowili się pobrać i popędzili na hulajnodze do Kościoła. Tam już ksiądz za nimi rajcował z kadzidłem i ogłosił ich mężem i żoną. Miesiąc miodowy spędzili kochając się na grzbiecie orki pływającej w pobliskiej kałuży. Adolf i Rocha w tym czasie uczyli całą rodzinę Gumisiów i Teletubisiów pozycji seksualnych. Obie pary żyły długo i szczęśliwie hasając po łąkach, srając do przerębli i wypasając koguty na prerii. Mieli 43 dzieciów w tym 40 obojniaków. Koniecp.s odwiedźcie kiedyś Debilowo w dni 30 luty.