Pakiet ratunkowy EU
dla Grecji
Przychodzi turysta
do greckiego hotelu, kładzie 100 Euro kaucji i
prosi o klucze do
paru pokoi, żeby mógł stwierdzić czy któryś z tych
pokoi mu odpowiada.
Właściciel hotelu daje mu wszystkie klucze,
ponieważ i tak nie
ma żadnego gościa. Kiedy turysta idzie oglądać
pokoje, hotelarz
zabiera te 100 Euro i biegnie do rzeźnika, daje mu te
100 Euro mówiąc, że
te pieniądze to za zaległości, które jest mu
winien. Rzeźnik
biegnie do rolnika, z tymi 100 Euro i też spłaca swój
dług, za świnie
którą w zeszłym tygodniu kupił. Rolnik zapieprza do
jedynej panienki we
wsi i daje jej te 100 Euro, bo ma jeszcze ostatnie
dwie wizyty do
zapłacenia. Prostytutka biegnie do hotelu również z
tymi 100 Euro bo
wisi hotelarzowi czynsz za wynajęcie pokoju, w którym
była z ostatnim
klientem. W tym momencie turysta schodzi po schodach i
mówi, że żaden z
pokoi mu nie odpowiada. Oddaje hotelarzowi klucze
bierze swoje 100
Euro i opuszcza hotel. Wszystkie długi są spłacone, a
i tak nikt nie ma
pieniędzy... tak właśnie funkcjonuje pakiet
ratunkowy EU dla
Grecji
|