|
Wtorek, 2024-03-19, 8:11 AM Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS |
Smak chwil
|
|
Pan Bóg ze świętym Piotrem robią inspekcję moralności. Spoglądają z góry na Polskę. — Co znaczy to czerwone światełko po prawej stronie? — pyta się Najwyższy Piotra. — To jakiś mąż zdradza swoją żonę. — A to czerwone światełko po lewej? — To jakaś żona zdradza swego męża. — A co znaczy ta czerwona łuna nad tym miastem?. — A, to Ciechocinek...
Bóg, patrząc na grzeszną Ziemię, zauważył zły stosunek społeczeństwa do
lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł
był na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu
sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim). Bóg wstaje,
kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: - Wstań i idź!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum
oczekujących, wszyscy pytają:
- No i jak nowy doktor?
- Doktor??? jaki doktor, k**** nawet ciśnienia nie zmierzył...
|
|
|
|