Czwartek, 2024-11-21, 9:26 AM                    
Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS
Smak chwil

Przygody Alichłopy i 40 Amazonek

Była se taka jedna lafirynda o imieniu Alichłopa. Całymi dniami leżała na w rozmemłanej pościeli, a wieczorami spotykała się ze swym gangiem trzepakowym Amazonki. Należały do niego same lafiryndy. Jedynym ich zmartwieniem to było coś wszamać i skołować kasę na alkohola. Starzy gnali ich do roboty, ale frysik, tipsy i solary nie pozwalały im zniżać się do żadnego zajęcia. Miały nawet swój kodeks honorowy : zero pracy- od starych kasa, wieczorem piwa albo k….a ! Alichłopa wstała pewnej niedzieli wcześnie rano. Męskie małżeństwo za ścianą zachowywało się zbyt głośno i nawet walenie w ścianę glanem nie przynosiło efektów. „Co za buraki, mogliby się ciszej pier….. !” Poszła do łazienki, ale po powrocie hałas był jeszcze większy, więc chcąc nie chcąc zrezygnowana klapła w kuchni na taborecie. „Ja Pier…., ale czad, co tu k…a robić o tej porze”. Wyjęła komórę z naklejką PIEPRZĘ WSZYSTKO i zaczęła dzwonić po kumpelach. Nie był to dobry pomysł, ale po iluś tam odzywkach „Poj….. Cię? Masz coś z dynią, Wal się na ryj. itp.” postawiła na swoim i wyznaczyła miejsce i godzinę spotkania. 10.00 – Małpi Gaj od strony budy. Każda bierze pięć zeta, albo ile znajdzie w portfelu u starych. U Alichłopy stara trzymała kasę pod poduszką, więc wywróciła kieszenie dresu i wysypała na ceratę trochę klepaków. „Ulala, 5,55 – styknie na browara i fryty”. Narzuciła bluzę z kapturem i z głośnym tupotem zbiegła po schodach. Na dole jakiś odjechany koleś trzymając w ręce niedopałek podpierał kaloryfer – sprzedała mu dwa razy z buta, aż huknął o posadzkę i zadowolona wyszła na zewnątrz. „Do Biedrony i z powrotem 10 minut, może kogoś zahaczę pod lipą”. Zajrzała do odlotowni – nie było nikogo, pod kafeją też. Zrezygnowała splunęła ze złością na jakiegoś Merca i kopiąc puszkę po coli dotarła do sklepu. Przed wejściem stało dwóch gostków – twarze znajome – „Pewnie z disco w sobotę, albo…” Była zaprawiona, to jak mogła pamiętać. „Hi lala, masz ochotę na robala ?” „Ciąg się dupku”. „Suka” – zdążyła usłyszeć i drzwi z szelestem się zamknęły. 3,35 zeta za litrowe i można wracać. Dupków już nie było, więc spokojnie wróciła pod blok. Jakiś cholerny jamnik uparł się, żeby przelecieć jej nogę – co w końcu przypłacił głośnym ujadaniem, a Alichłopa rozdartą nogawką. „By go szlag pier…….. kundla trafił. Jak się teraz pokażę laskom ?” Wbiegła szybko na górę, starzy spali. W szafie nie było nic – wszystko brudne zalegało w pralce. Jedynie dżinsy z ostatniego wypadu leżały skopane pod krzesłem – w kieszonce bananowa guma – „Coraz lepiej”. Dres rzuciła ze złością na szafę i wbiła się w pomięte rurki. Rzuciła okiem w pomazane szminką lustro – było na co zagwizdać. Jeszcze adidasy bez sznurówek i już pędziła z powrotem na dół. Na dole pod klatką stał boski kolo – widziała go już kilka razy, spoko ciuch, frys na żelu, rurki, e-cygaro w futerale „oryginal”. „Hi, widziałaś tu kogoś przed chwilą ? Jakiś frajer spuścił omłot mojemu ziomalowi”. „A nie, nie. Dopiero robię wypad. Spoko dzionek co ?” „No nie wiem. Zależy jak leży. Masz plana ?”. „Robimy zlot z laskami w gaju, wpadnij, będzie ciekawie”. „O tej porze ? Jak walnę komara i wrzucę coś na ruszt, to oki. Mam zajefajkę – dam Ci sztacha. Tak bliżej wieczorka. Masz mobila ?” Podała mu numer i puściwszy całusa ruszyła w stronę Małpiego. Nie było nikogo. 10.02 ! „Mendy – niczym się k…y zlezą, to akurat będzie wieczór”. Zajęła miejsce na połamanej ławce i jej wzrok padł na przypalony kawałek gazety. Flamastrem otoczone było ogłoszenie : ZATRUDNIMY WOLONTARIUSZY DO ZBIÓRKI NA RATOWANIE RATUSZA MIEJSKIEGO. ZGŁOSZENIA W URZĘDZIE MIASTA, NIEDZIELA 14.04 GODZ. 10-A. „To coś dla mnie i lasek. Tylko, że to już się zaczęło ”. W końcu zaczęły się schodzić amazonki. „Słuchajcie – szykuje się zarobek” – pokazała mi ogłoszenie. Po bardzo krótkiej dyskusji podjęły decyzję. Oprócz Alichłopy żadna nic nie przyniosła - więc wypadło po łyku browca i jednym sztachu Monte Carlo i ruszyły grupkami do Urzędu Miasta. Było tam już kilka lasek i jakichś niezbyt fajnych gostków. Stanęły w kolejce. Po podaniu nieprawdziwych danych dostały puszki z napisem RATUJ SWOJE MIASTO, smycz i ulotki w wizerunkiem brzydkiego ratusza. „Wszystko fajnie, tylko po ch.. ten fotograf robił każdemu zdjęcie ?”. Alichłopa stojąca na rogu Wyzwolenia i Placu Wolności kierowała całą akcją. Kazała amazonkom patrzeć pilnie – ile kto wrzuca do puszki, a teraz sms-owały i podawały jej orientacyjną zawartość puszek. Po trzech godzinach dokonała obliczeń : 41 x 85 (średnio) = ok. 3,5 koła. „Fiu, fiu, Na pół to będzie tydzień imprezowania, resztę się podrzuci, żeby nie było. Tyrknęła do Dżola i wyłuszczyła mu swój plan – zgodził się za 5 stów. „Frajer” – pomyślała, ale się zgodziła i akcja nabrała tempa. Po kolei znikały w Toy-toy’u za potrzebą i wracały z powrotem na swoje miejsce. W Toy-Toj’uam czekał na nich Dżolo, który umiał otworzyć wszystko i pomagał im w dzieleniu się łupem z Urzędem Miasta i z nim samym. Wreszcie po godzinie akcja została zakończona. Alichłopie żal było reszty kasy w puszkach, ale mądrość zwyciężyła. Nie śpiesząc się powoli oddawały puszki i odbierały podziękowania od zastępcy burmistrza. Ich zdjęcia z danymi miały być umieszczone na pamiątkowej tablicy w ratuszu. „Starzy tam nie chodzą, to się nie wyda, ale co z psorkami z budy ?” Najwyżej powiedzą, że to ze skromności. W budzie wszystkie siedziały cicho, żeby być poza kręgiem zainteresowania wścibskich nauczycieli. Zachowanie poprawne - jedynie te oceny, no ale jak nie było na to czasu… Po czwartej ostatnia amazonka przyszła do Gaju. Przeliczyły szmal : 2255 – WOW. Rozdzieliły szmal po równo i umówiły się na trzepak na 19-ą.
CDN…
| Główna |
| Rejestracja |
| Wejdź |
Menu witryny
Formularz logowania
Wyszukiwanie
Kalendarz
«  Listopad 2024  »
PnWtŚrCzwPtSobNie
    123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930
Archiwum wpisów
Mini-czat
Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek
  • Statystyki

    Ogółem online: 30
    Gości: 30
    Użytkowników: 0
    Copyright MyCorp
    © 2024