Środa, 2024-04-24, 2:41 AM                    
Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS
Smak chwil
Główna » Pliki » Wiersze » Inne

Jutro zatańczę 2
[ · Pobierz z innej strony () ] 2014-08-03, 11:25 PM
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Jutro zatańczę

w twoim zapachu złotych magnolii

Zapłonę uczuciem

małych stokrotek.

Tak, zapamiętasz na całe życie,

że jestem miłością moją i twoją

Jutro się spełni

największe marzenie

wyczarowane z kwiatu lawendy

i wymodlone w białej pościeli

Będziesz już wiedział,

że to na zawsze

 


Pada deszcz,

czy słyszysz jak niebo płacze?

Jest ciemno

bo chmury

zakryły ostatni promyk słońca.

Już szyby są mokre od łez,

te łzy są takie gładkie i anielskie tak,

jakby były płaszczem Boga.

Jesteś smutna,

spuszczasz wzrok.

Boję się

bo niebo tak płacze,

a ja nie wiem

czy ze smutku czy ze szczęścia

Spójrz jaki piękny deszcz tego ranka

Słyszysz? To tylko deszcz

nie możesz być pewna,

że nie będzie tęczy.

Uśmiechasz się tylko, mówisz,

że to niebo tak płacze ze szczęścia



 



Spuszczam wzrok

chcesz wiedzieć o czym myślę?

Bo powoli tracę kolor oczu

i uśmiech.

Milczę, spuszczam wzrok.

Pamiętasz?

To układanie przyszłości

nieznanej i takiej zimnej

ciemno-niebieskiej.

Widzę wszystko we mgle

zanurzone postaci

ciebie i mnie

blisko, ale nie tak jak teraz

może dlatego, że mgła

jest ciemno-niebieska.

Spuszczam wzrok

i widzę znów to samo.

Myślisz, że nie ma uczucia

bo straciłam kolor oczu.

Przywróć mnie z powrotem

do błękitu

Rozumiesz?

Chcę być blisko ciebie
 

 


Nie ma tu miejsca

na przeprosiny.

Przecież wiesz,

że tyle razy...

To tak jak niebo

zmęczone błękitem.

Zabrakło mi wiary

na to czekanie

na próżne słowa.

Przecież wiesz

że jutro będzie

tak samo.

Czasami myślę

kto znów mnie zawiedzie

kto powie słowa

a potem odejdzie.

Nic mnie nie zdziwi.

Chcę już odpocząć

bo jestem jak niebo

zmęczona błękitem

 

 

Spójrz na ciemność

i spróbuj dosięgnąć gwiazdy

spraw, by jej światło oślepiło Cię

Wsłuchaj się w jej melodię

która sprawi

że zrozumiesz wszystkie gesty

Spójrz na ciemność

i pozwól się prowadzić

dokądkolwiek

gdzie czas nie będzie miał znaczenia.

Tam, ponad niebem

w krainie aniołów

zobaczysz gwiazdę,

która zabierze Ci sny,

której ciepło ogrzeje Cię

i będzie blisko.

Przenieś się do miejsca

gdzie mieszkają anioły.
 

Pamiętasz?

Powiedziałeś mi wtedy o lesie

i rozniecił się we mnie płomyczek,

że zobaczę liście,

wszystkie kolory jesieni,

że odnajdę kogoś pośród drzew.

Zatańczyłeś ze mną wśród nocy

i poczułam Twój dotyk.

Próbowałam wtedy liczyć gwiazdy,

myślałam, że nie dosięgnę wnętrza

ani jednej.

Pamiętam jak dotknąłeś mej dłoni

poczułam, że mogę zliczyć wszystkie gwiazdy.

Potem dotykaliśmy swych ust,

już wiedziałam,

że znalazłam kogoś

pośród drzew
 

 

Milczę.

Pytasz czy coś się stało.

A ja mam na myśli

tańczące motyle

oblane słońcem.

We wnętrzu ciszy

dostrzegam ich barwy,

jak zlewają się z niebem.

Są tak beztroskie.

Pośród chmur i słońca

znajdują marzenia.

Spójrz, są tak cudowne.

Kiedy zastaniesz mnie milczącą

wiedz, że każda myśl

łapie promyk,

jest tak beztroska i cudowna

jak tańczące motyle


Początek dnia

w krainie słońca.

Czy wiesz? Wszystko jest takie jasne,

prawie zrozumiałe.

Początek nocy

w krainie gwiazd,

każde słowo

przybiera inne oblicze

- to prawda

ukryta głęboko, gdzieś we mnie.

Czy wiesz? Możemy razem tańczyć

w krainie dnia i nocy,

nie musimy się nawet przytulać tam,

gdzie wszystko nabiera innego znaczenia

jakby było odkryciem.

Ale wiesz,

to tylko wyobraźnia

zamkniętych oczu

to tylko ja,

za mało

bez krainy słońca i gwiazd

w twoich oczach

 


Był taki czas

niewinny

kiedy myślałam

o bieli w uczuciach

o barwnych kwiatach

w Jego dłoniach

i długich spacerach

w jesiennym lesie

Był taki czas...

 

Planeta „Ty"

umiera z pragnienia

niosę więc wodę

dla życia kwiatów.

Ciężko, bo jestem tylko sama.

Nikt nie domyśla się tej pustyni

bo jesteś zawsze taki cudowny

- a ta planeta

umiera z głodu...

Kwiaty rozkwitły

na twojej ziemi

Planeta „Ja"

umiera z pragnienia

wiem dobrze - nie przyjdziesz
 

 


Twoja niewinność

jest poplamiona

moją czerwienią pożądania

Kochaj się we mnie

tak do szaleństwa

przynoś mi róże

i samego siebie
 

 

Umiem rozmawiać tylko nocą

barwy dnia mnie nie obchodzą.

Złoto księżyca i blade światełka

są moim światłem.

I co powiesz na to

mój Mistrzu, w dniu zakochany

i we mnie?

Jestem daleko

nieosiągalna.

Nie możesz mnie dotknąć

ani zadziwić.

Ty jesteś tu

a ja jestem tam

Ty jesteś woda

ja jestem ogień.

Ty jesteś dzień

ja jestem noc, nieosiągalna.
 

 

Po co mówisz do mnie?

Przecież mnie nie ma

Jesteś cudowny gdy kochasz

niepoczytalnie, otwarcie,

stanowczo, śmiało, do śmierci.

Wpatrujesz się w oczy i usta,

dotykasz dłoni i włosów

a przecież mnie nie ma.

Myślę, że wiesz,

ale nie mówisz

rażąco taktowny, anielski

milczysz

bo przecież mnie nie ma.

 

 


Owiana myślą przemijania

jak złoty liść oświetlony słońcem życia

Zastygła we wspomnieniach

o kwiatach, drzewach, chmurach

w tęsknocie

Co wieczór modląca się o zdrowie, sen,

Ciepło, przyjaźń, pokój

Cenniejsza od diamentu

Moja matka
 

 


Zanim mi powiesz

cokolwiek

o swoim życiu,

poezji,

motylach, które widziałeś,

tęczy w południu dzisiejszym,

o listach i o zakupach,

wakacjach i o kolacji,

o jej oczach, o pracy,

o tym co ci dokucza,

zanim powiesz to wszystko - przytul.
 

 


Wykładam serce,

jak zwykle

weź proszę,

bez słów dziękuję,

patrzenia mi w oczy,

pocałunku

bez sumienia.

Daj mi odczuć,

że go jesz,

bo miłość jest cierpieniem, przecież.
 

 



Mężczyzna wczorajszy

to ty,

wpatrzony we mnie

popołudniami

gdy popijam kawę,

przynoszący mi kwiatki łąkowe,

najlepiej stokrotki,

trzymający mnie za rękę w mieście,

umiejący patrzeć ogniem,

pachnieć pąsową różą,

i mówić szeptem topoli...

 

 

Opowiem Ci o kwiatach

podobnych do Ciebie

Opiszę ich kolory:

pogodne, szlachetne

Napiszę o szczęściu, że Cię mam

O miłości, którą mnie namaszczasz

O nadziei, którą pozwalasz podtrzymać

gdy jest mi smutno i czuję się samotna

Dziękuję za troskę - często niezrozumianą

Dziękuję za Twe serce bijące tylko dla mnie

Za życie, które mi poświęcasz

I za uśmiech, ten najukochańszy

..
 
Marta Sienicka (z domu Augustyn)

 

 

 
 

 

Kategoria: Inne | Dodał: fiolka
Wyświetleń: 763 | Pobrań: 456 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *:
| Główna |
| Rejestracja |
| Wejdź |
Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Anioły [4]
Miłość [11]
Przyjaźń [2]
Życzenia [0]
Życie [6]
Na dobranoc [22]
Na dzien dobry [3]
Inne [17]
Adam Asnyk [10]
Mikołaj Rej [2]
Julian Tuwim [3]
Poezja romantyczna [3]
Ojciec [1]
Wiersze...z nutką refleksji [6]
Walentynki [1]
Wiersze do pamiętnika [1]
Kobieta [1]
Wierszyki dla dzieci na dobranoc [2]
Kwiaty [8]
Wyszukiwanie
Mini-czat
Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek
  • Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Copyright MyCorp
    © 2024