W pewnej wiosce elektrycy naprawiali światło,nie zdążyli skończyć gdy przyjechał po nich samochód.Tego dnia miała się odbyć w telewizji transmisja ważnego meczu,sołtys zapalony kibic zaproponował elektrykom,żeby zostali i dokończyli naprawę a on w rewanżu postawi im 2 litry wódki i i zapewni im nocleg. Elektrycy jako że byli trunkowi zgodzili się bez wahania i wszystko odbyło się zgodnie z umową.Po obejrzeniu meczu i skonsumowaniu alkoholu przyszła pora na nocleg.Sołtys zaprowadził ich do pokoju i mówi: W tym pokoju będzie spała moja żona i córka a w sąsiednim ja z synem.Jeden obudził się w nocy a że doznał wzwodu zatem wszedł do łóżka sołtysowej i odbył z nią akt płciowy,następnie w poświacie księżyca ujrzał wdzięki córki więc jej też nie odpuścił.Ale zachciało mu się siku,łazienki nie było w domu a drzwi zewnętrzne zamknięte na cztery spusty.W sieni zobaczył kamień do ostrzenia noży,zatem ostrożnie zaczął sikać w pojemnik na wodę pod kamieniem a kamieniem obracał żeby nie było słychać plusku moczu.Nie wiedział biedny,ze cały czas obserwowany był przez syna sołtysa,ten zaś gdy zobaczył co robi elektryk wpadł do pokoju ojca z krzykiem:Tato,tato wstawaj!!! Ten elektryk to mamę zgwałcił,siostrę zgwałcił a teraz już na nas chuja ostrzy....