Poniedziałek, 2024-11-18, 7:51 PM                    
Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS
Smak chwil
Główna » Pliki » Humor

Wpisów w sekcji: 107
Pokazano wpisów: 31-40
Strony: « 1 2 3 4 5 6 ... 10 11 »

 

Jedzie autobus pełen wariatów 

 

 

 Jedzie autobus pełen wariatów i nagle się psuje.

Wszyscy się rozeszli.

Kierowca próbuje naprawić autobus.

Podchodzi do niego jeden świr i wykrzykuje:

- Ja wiem co się stało, ja wiem co się stało!

- Idź sobie i nie przeszkadzaj mi!

- Ja wiem co się stało, ja wiem co się stało!

- Spierdalaj stąd bo ci wpierdolę!

- Ja wiem co się stało, ja wiem co się stało!

- No to co się kurwa stało?

- Autobus się zepsuł.

Inne | Wyświetleń: 604 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-03-12 | Komentarze (0)

 
 
Budzi się niedźwiedź po śnie zimowym
 
 
Budzi się niedźwiedź po śnie zimowym i mówi:
- Ale bym po*uchał!
Idzie przez las, patrzy, wiewiórka, to buch i ją wy*uchał.
Mówi sobie:
- Kurde, mało mi, jeszcze trochę by się przydało.
Idzie dalej, patrzy, lisica. Ją też dorwał. Na koniec niedźwiedź zadowolony, a zdziwiona lisica komentuje:
- Niedźwiedź, to było nieziemskie, tak miękko i przyjemnie, jak ty to robisz?
Ten patrzy w dół i mówi:
- O ku*wa, wiewiórki nie zdjąłem!
 
 
 
 
 
Inne | Wyświetleń: 808 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-03-12 | Komentarze (0)

Małgosia poznała Jasia.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad.
Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół.
Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać.
Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git.
Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł.
Junak był cały zardzewiały.
Na to Jasiu wpadł na genialny pomysł.
- Wysmaruje go wazeliną.
Tak więc zrobił i Junak świecił się jak po wypolerowaniu.
W niedziele pojechał do Małgosi gdzie czekała na niego przed wejściem i mówi:
- Tylko pamiętaj Jasiu! Po zjedzeniu obiadu nie wolno ci się odezwać. Kto odezwie się pierwszy myje wszystkie gary, taka jest u nas tradycja.
- No dobra, niech będzie. Chyba ich porypało że ja gość będę gary mył.
Weszli więc do domu, zasiedli do stołu, zjedli obiad i cisza.
Ojciec sobie myśli.
- Co ja będę się odzywał. Robiłem całą nockę, a teraz miałbym te gary myć? Nigdy w życiu, siedzę cicho!
Matka myśli.
- No chyba ich porąbało jeśli myślą że się odezwę! Cały dzień obiad gotowałam, a teraz miałabym jeszcze zmywać, no i jeszcze ta patelnia oj jaka urypana. Nic z tego siedzę cicho.
Małgosia sobie myśli.
-Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Jasiu myśli.
- Porąbani. Przyszedłem w gości i myślą że gary będę mył.

Minęła godzina i jeszcze nikt się nie odezwał.
Jasio się wkurzył, położył Małgosię na stół i zerżnął.
Ojciec sobie myśli.
- A co mnie to k**wa obchodzi. Pewnie dyma ją codziennie. Ja tych garów nie dotknę.
Matka myśli.
- A w d*pie to mam. Jak pomyśle o tej patelni to mi się słabo robi. Siedzę cicho.
Mijają dwie godziny.
Jasio się wk*rwił, wziął matkę, położył na stół i zerżnął.
Ojciec myśli.
- No k**wa mać przegiął, ale mam to w d*pie. Całą noc harowałem i teraz nie będę garów mył.
Małgosia myśli.
- Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Mijają trzy godziny i dalej cisza.
Zaczęło padać, Jasio podbiega do okna patrzy, a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Myśli sobie:
- No cholera, odezwę się.
- Macie może wazelinę?
Na to wystraszony ojciec.
- Dobra, dobra to ja już k**wa te gary umyję!!!

 

 

Jasiu | Wyświetleń: 706 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-02-24 | Komentarze (0)

 

Dowcipy o Jasiu

 

 

Jasiu | Wyświetleń: 996 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-02-13 | Komentarze (0)

Dowcipy o jasiu

Przychodzi mały Jasiu do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!!!
Aptekarz się zdenerwował i reprymenduje Jasia:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos
- Po drugie - to nie jest dla dzieci,
- Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie,
- Po czwarte - są tego różne rozmiary .
Jasiu tez się w tym momencie wkurzył , więc mówi:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie,
- Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom,
- Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy,
- Po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary



 

Jasiu | Wyświetleń: 645 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-01-23 | Komentarze (0)


Dowcipy o kobietach i mężczyznach


 

"Czy znamy kobiety?"

Czasopismo "Claudia" opublikowało dla swoich czytelników quiz, pod nazwą: "Czy znamy kobiety?" Zwyciężył Tomek B., Radom, 10 lat. Pewien starszy, rozżalony czytelnik napisał do redakcji: "To doprawdy śmieszne! Mam 65 lat, pierwsze wiadomości o kobietach zdobywałem mając 12 lat! A tu taki smarkacz dostaje pierwszą nagrodę!" Odpowiedź z redakcji: Drogi Czytelniku! Pierwsze pytanie naszego quizu brzmiało: "Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy?" Tomek odpowiedział prawidłowo - w Centralnej Afryce. A co Pan odpowiedział?! I jeszcze narysował?!!! Drugie pytanie naszego quizu brzmiało: "Kiedy kobieta ma pianę między nogami?" Tomek odpowiedział bezbłędnie: - Kiedy kobieta doi krowę. A Pańskie wyjaśnienie? Nie mieszaj Pan w to żony! I ten wulgarny rysunek,fuj! I ostatnie, trzecie pytanie quizu: "Na co kobiety niecierpliwie Czekają każdego miesiąca? Tomek odpowiedział od razu: - Na nowe wydanie "Claudii". A co Pan odpowiedział?! Dzięki Bogu, że nie było rysunku!!!!!!

Pragnienia mężczyzny

Nagly huragan zatopil okret. Jeden z pasazerów obudzil sie na plazy sam, bez jedzenia, picia i narzedzi. Dookola wszelako bylo mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze byl to prawdziwy mezczyzna, przywykly do pieciogwiazdkowych hoteli, nie wiedzial co robic. Przez nastepnych kilka miesiecy jadl wiec banany i popijal mlekiem kokosowym, rozmyslajac nad urokami zycia jakie prowadzil do tej pory. Czesto chodzil na plaze i godzinami wypatrywal w bezkresie oceanu jakiegos statku. Pewnego dnia zobaczyl zwykla lódz wioslowa, a niej najpiekniejsza kobiete jaka zdarzylo mu sie spotkac w calym jego zyciu.
- Facet: Skad sie tu wzielas?
- Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazlam sie tam gdy zatonal mój statek.
- Facet: Wspaniale! Nie wiedzialem, ze ktos jeszcze przezyl. Ilu was tam jest? Mialas szczescie ze zmylo cie z lodzi!
- Dziewczyna: Nie ma nikogo poza mna. I nie zmylo mnie z lodzi.
- Facet (stropiony): To skad masz lódz?
- Dziewczyna: Z materialów, które sa na wyspie.
- Facet: To niemozliwe! Jak ci sie to udalo? Nie masz przeciez narzedzi!
- Dziewczyna: To bylo latwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala. Odkrylam, ze mozna wytapiac z niej zelazo, z zelaza robie narzedzia, których uzywam do robienia innych rzeczy. Ale dosc tego. Gdzie mieszkasz?
- Facet (zawstydzony): Ciagle na plazy.
- Dziewczyna: To plynmy do mnie.
Po kilku minutach wioslowania dziewczyna przycumowala lódke, facet zas rozejrzal sie wokól i malo nie wpadl do wody. Przed nim biegla kamienna droga prowadzaca do eleganckiego domku pomalowanego na bialo-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krepujac sie lekko, powiedziala:
"To moze nie jest wielkie, ale nazywam to domem".
Facet, ciezko oszolomiony, nic nie odpowiedzial.
- Dziewczyna: Usiadz. Drinka? - powiedziala, podajac mu cos do picia.
- Facet: Mam dosyc mleka kokosowego.
- Dziewczyna: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Colada?
Facet bez wahania wzial drinka i lyknal. Na jego twarzy pojawil sie wyraz zadowolenia. Usiadl na kanapie, opowiedzial dziewczynie swoja historie, wysluchala jej. Po jakims czasie dziewczyna poszla sie przebrac w cos wygodniejszego. Odchodzac zapytala, czy nie chcialby wziascprysznica i sie ogolic. Powiedziala tez, ze na górze, w lazience, jest brzytwa. Facet, nic nie mówiac i nie dajac po sobie poznac jak bardzo jest zaskoczony, poslusznie poszedl na góre, umyl sie i ogolil. Kiedy zszedl na dól zobaczyl dziewczyne ubrana w strategicznie rozmieszczone liscie i cudownie pachnaca.
- Dziewczyna: Czy, bedac tu tak dlugo - mówila, zblizajac sie do niego - Nie czules sie samotny? Jestem pewna, ze chcialbys teraz zrobic cos, na co czekales od bardzo dawna, od miesiecy. No wiesz...
Dluga chwile patrzyla mu gleboko w oczy. Facet przez dluzsza chwile nie wierzyl swym uszom, po czym zapytal:
- Nieprawdopodobne! Niesamowite! Na prawde moge tutaj sprawdzic swojego e-maila ?!

 >>>>Czytaj więcej <<<<

Damsko męskie. | Wyświetleń: 786 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-01-22 | Komentarze (0)

 

 

Dowcipy o informatykach ...
 

 
Jak guru unixowy uprawia seks?
unzip;strip;touch;finger;mount;fsck;more;yes;umount;sleep
...i jeszcze logout
 
Wsiada informatyk do taksówki. Taksiarz pyta:
- Dokad jedziemy?
- 192.168.4.1
 
- Jakie sa idealne wymiary kobiety informatyka ?
-1024 x 768
 
Firma Intel wpadła na pomysł, aby procesory zamiast nóżek miały rączki.
......Dzięki temu lepiej trzymają się płyty i nie śmierdzą.. .
 
Dobry programista wiesza się razem ze swoim programem .
 
Oprogramowanie jest jak katedra - budujesz, budujesz, budujesz, budujesz, a potem... modlisz się!
 
Kolega zwraca się do kolegi informatyka z prośbą:
- Pożycz mi 1000 zł .
Na to informatyk:
- No dobra, masz 1024 - dla równego rachunku .
 
Czemu kobieta informatyk jest jak świnka morska ?
- Bo świnka morska to nie jest ani świnka .... ani morska :))

>>>> Czytaj więcej<<<<

 

 

 

O informatykach | Wyświetleń: 746 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-01-22 | Komentarze (0)

 

Kowalski podróżuje z teściową i żoną po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z państw, nie znając lokalnych obyczajów, nie zdjął nakrycia głowy przed portretem króla i cała rodzina została schwytana przez policję. Przewidzianą przez prawo karą za ten czyn było 50 batów, ale jako że Kowalscy byli gośćmi potraktowano ich ulgowo i przed wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego życzenia. Pierwsza była żona Kowalskiego, która poprosiła o przywiązanie do tyłka poduszki. Tak też zrobiono, ale że poduszka była mała, Kowalska dostała kilka batów w plecy. Teściowa była sprytniejsza i poprosiła o przywiązanie poduszki do tyłka i pleców. Jej życzenie spełniono i wyszła z opresji cała. Następny był Kowalski. - Czy mogę mieć dwa życzenia? - zapytał. Sąd po krótkiej naradzie odpowiedział, że tak. - Zrozumiałem, że obraziłem waszą królową i zasługuję na karę. By w pełni odkupić moją winę proszę o 100 batów! Szmer uznania przebiegł po sali. - A drugie życzenie? - zapytał sędzia. - Proszę o przywiązanie mi do pleców teściowej.

Copy and WIN :
http://bit.ly/copy_win

 Kowalski podróżuje z teściową i żoną po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z
państw, nie znając lokalnych obyczajów, nie zdjął nakrycia głowy przed portretem
króla i cała rodzina została schwytana przez policję. Przewidzianą przez prawo
karą za ten czyn było 50 batów, ale jako że Kowalscy byli gośćmi potraktowano
ich ulgowo i przed wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego
życzenia. Pierwsza była żona Kowalskiego, która poprosiła o przywiązanie do
tyłka poduszki. Tak też zrobiono, ale że poduszka była mała, Kowalska dostała
kilka batów w plecy. Teściowa była sprytniejsza i poprosiła o przywiązanie
poduszki do tyłka i pleców. Jej życzenie spełniono i wyszła z opresji cała.
Następny był Kowalski.
- Czy mogę mieć dwa życzenia? - zapytał.
Sąd po krótkiej naradzie odpowiedział, że tak.
- Zrozumiałem, że obraziłem waszą królową i zasługuję na karę. By w pełni
odkupić moją winę proszę o 100 batów!
Szmer uznania przebiegł po sali.
- A drugie życzenie? - zapytał sędzia.
- Proszę o przywiązanie mi do pleców teściowej.

 

   

 

 

Inne | Wyświetleń: 1162 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-01-16 | Komentarze (0)

 

 

 Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę ! w kosmos gołymi rękami..."

 

Inne | Wyświetleń: 770 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-01-14 | Komentarze (0)

 

 Pani w szkole pyta dzieci kim są ich rodzice i czy dużo zarabiają.
pierwsza zgłasza się Małgosia:
- Mój tatuś jest policjantem i dużo zarabia.
Następnie Krzyś:
-Moja mama jest tirówką i też sporo zarabia.
Rękę podnosi zbulwersowany Jasio:
- Mój tata jest tirowcem. I gdyby nie ci policjanci i te ku..y to też by dużo zarabiał...

 

 

Jasiu | Wyświetleń: 779 | Pobrań: 0 | Dodał: fiolka | Data: 2015-01-03 | Komentarze (0)

| Główna |
| Rejestracja |
| Wejdź |
Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Damsko męskie. [5]
Góralski humor [6]
Bóg [0]
Jasiu [10]
Ksiądz [1]
Pijak [0]
Po alkocholu [1]
Policjant [0]
Pytania [12]
Skojarzenia [2]
Śmieszny horoskop [1]
Śmieszne pytania [1]
Śmieszne teksty [4]
Żyd [3]
Sex [2]
Fąfaro [1]
Indianie [1]
Hrabia [1]
Różne dowcipy [24]
Wojsko [1]
Baba [2]
Blondynki [7]
Rowery [2]
Polak, Niemiec i Rusek, Gruzin, Amerykanin [1]
Gruzin, Amerykanin,Itd...
W szkole [1]
Inne [21]
Dla dorosłych [4]
O informatykach [1]
Wyszukiwanie
Mini-czat
Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek
  • Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Copyright MyCorp
    © 2024