Wiosna wybiegła do
ogrodu
i obudziła pąk
forsycji,
warkocz leszczyny
też był gotów,
swoim urokiem las
zadziwić.
Wszystko jest jakieś
nie to samo,
fala energii pierś
rozpiera,
smutki już nie śpią
pod powałą,
w sercu się rodzi
właśnie teraz
niezwykła siła do
tworzenia.
Niebo nabiera barwy
głębszej,
bo szaroburych barw
w nas nie ma.
Wiosna zielone pisze
wiersze.
|