Kładę okruch szczęścia na dłoni i z podmuchem wiatru przesyłam go Tobie.
Niech daje ciągle radość i słodycz życia. Chcę by odeszły na zawsze wszelkie
Twoje smutki i trwogi. Miej uśmiech ciągle na swej twarzy,
Zasługujesz na szczęście, niech Ci się darzy...
Nie patrz na urodę, bo uroda zginie,
Ale patrz na serce, bo w nim miłość płynie
Nie wierz nigdy piękności, bo piękność jest zdradliwa.
Tam jest życie szczęśliwe, gdzie przyjaźń prawdziwa...
Nie patrz na kolor oczu, ani na wyraz twarzy,
Ale na serce, które CIĘ PRZYJAŹNIĄ darzy
Gdybym była wodą obmyła bym zmęczone stopy
Twoje co drogę życia przemierzają
Gdybym była powietrzem z radością patrzyła bym jak płuca
Twe mną oddychają Gdybym była chlebem każdego dnia karmiła bym ciało i serce
Twoje Gdybym była muzyką grała bym na strunach duszy miłości otwierając podwoje
I chociaż realnie tymi darami być nie mogę,to jednak jak będzie
Ci źle w każdym z nich znajdziesz cząstkę mnie...
Moje pozdrowienia położę na fale.
Popłyną do Ciebie, nie utoną wcale.
Pochwyci je jak tratwę duży liść zielony,
na nim bezpiecznie dopłyną w Twoje strony.
Osusz je uśmiechem, schowaj do kieszeni.
Te parę ciepłych słów niech Twój dzień odmieni.
Leżę na łące, Nikogo nie ma: ja i słońce.
Ciszą nabrzmiałą i wezbraną Napływa myśl:
- To pachnie siano. Wiatr ciągnie po trawach z szelestem,
A u góry Siostry moje, białe chmury, Wędrują na wschód.
Czy nie za wiele mi, że jestem?..."
Kazimierz Wierzyński.
Miesiąc za miesiącem, rok za rokiem mija,
przyroda raz więdnie, to się znów rozwija,
Życie wciąż do przodu stawia wielkie kroki,
Bywają upadki lecz są też uroki.
Trzeba przyjąć wszystko: smutki i radości, sprzyjające wiatry,
losu przeciwności. Co nam jest pisane, to nas nie ominie
Raz jesteśmy w dołku, a raz na "równinie".
|