Przyjdź do mnie nocą
Zbudź mnie ze snu
Palcem swoim
Dotknij mych ust
Przepchnij się
Pomiędzy gwiazdami
Szepnij że chcesz
Byśmy byli sami
Przyjdź ze swoją
Mgiełką magii
Choć będę trochę śpiąca
Nie zwrócę na to uwagi
Przyjdź do mnie nocą
Jak wampir do swej ofiary przychodzi
Nieważne która godzina
Przyjdź wzrokiem po ciele mym wodzić
I chociaż profil mój
W koszulce nocnej wręcz nagi
To kiedy przyjdziesz
Na tamto nie zwrócę uwagi
Przyjdź do mnie nocą
Bo wtedy tęsknota za tobą mnie zżera
Nie chcę uciekać w marzenia
Ukradkiem mych łez ocierać
Przyjdź będę szczęśliwa
Choć ujrzysz na mej twarzy cień powagi
Osnuta aurą tajemnicy
Nie zwrócę na to uwagi
Przyjdź do mnie nocą
Weź mnie w ramiona
I już nie będzie ważne
Czy będę żyć czy skonam
Przyjdź do mnie nocą
I miłość przynieś mi w darze
Pocałuj mnie czule
Z pewnością to zauważę