PORCELANOWE MARZENIA
Jak podczas burzy silny wieje wiatr,
z tą samą siłą, ja biegnę do Ciebie tam
Z biletem do krainy marzeń,
by odkryć na nowo, dobrze już znane twarze
Biegnę, by pokazać Ci,
co nocy każdej mi się śni
Biegnę tak, by pokazać Ci,
że to Ty, że to Ty...
Jak słoń z trąbą z porcelany,
tak ja boję się tych marzeń
Tkwię jak taka porcelana,
uśmiechnięta, sztywna cała
I raz biegnę i raz stoję,
może w końcu Ci to powiem...
Uśmiech losu koło nosa,
ucieka co dzień mi
Budzę się za oknem świt,
a mi się nie chce żyć
Nie cieszy mnie już dzień,
każdy tak samo zaczyna się
Nie cieszy mnie już noc,
puste łóżko, ciepły koc
Lecz biegnę do Ciebie radośnie,
z nadzieją, że też pokochasz tą wiosnę
Obejmiesz mnie ciepłym ramieniem
i powiesz " jesteś moim niebem "
24.06.2002
ZASADY GRY
W lewo ruch, w prawo dwa,
jak nazywa się ta gra?
Raz do przodu, raz do tyłu,
nigdy nie wiesz czy wygrywasz
Choć wprawionym jesteś graczem,
dysponujesz sporym stażem
Choć ćwiczenia czynią mistrza,
w tej dziedzinie ślepa ścieżka
Sam planszę układa los,
nigdy nie wiesz jak i skąd
Nie pyta ciebie o zdanie,
prosi tylko o granie
A ty myślisz, chcesz wygrywać,
lecz nie zawsze tak tu bywa
Świat jest planszą, plansza światem,
ziemia niebem, ty swym katem
Czytasz książki, chcesz zrozumieć,
bo niewiele jeszcze umiesz
Nie przebieraj w życia drogach,
bo go szkoda, bo go szkoda...
10.06.2002
MIŁOŚĆ NA ODLEGŁOŚĆ
Nie wiem czy mi wystarczy sił,
na te kolejne samotne dni
Za oknem deszcz, w sercu żal
skąd ja go mam?
Nie wiem czy mi wystarczy sił,
na te kolejne łzy
Łzy tak wielkiej miłości,
co tyle już w sercu gości
Nie wiem czy mi wystarczy sił,
by tak daleko od Ciebie być
Choć mam Cię co dzień w szklanym ekranie,
miłość nie może mieć takich granic
Nie wiem czy Tobie wystarczy sił,
by być szczęśliwym, gdy tak mijają dni
Serca nakarmy słodkim wspomnieniem,
by piękne dni nie poszły w zapomnienie...
10.06.2002
NIEZASTĄPIONY
Szary dzień budzi się,
zgniła zieleń otula mnie
Chore ciało, chora dusza,
w miejscu się poruszam
Kiwnięcie palcem, sprawia ból,
niespokojne myśli przychodzą znów
Szary dzień budzi się,
chcę Cię tu dziś mieć
Wściekłych wrogów cała armia,
zabija, depcze, ogarnia
Brak wrażliwości na łzy,
nie to co Ty...
Szary dzień budzi się,
czuję, że już wariuję
Odchodzę, znikam, uciekam,
szukam w sobie człowieka
Marzenia, myśli wibrują,
one też ze mną to czują
Zmęczenie, mija i wraca,
nie chcę więcej być taka
Bezpiecznych ramion ciepły kąt,
podaruj mi go, może on...
Strzeż ostatnich dobrych myśli,
niech Twój uśmiech mnie oczyści
09.06.2002
ZMIANA
Jaka kiedyś byłam głupia,
umiałam na siebie patrzeć, tylko siebie słuchać
Brak niewinności i ślepe niezdecydowanie,
setki myśli co nigdy nie miały granic
Decyzje często nie szczere,
bo przecież i tak to zmienię
Wydawało mi się, że kocham cały świat,
i że on kocha mnie tak
I tu też był mały błąd,
jak trudno było przyjąć to
Nagle stałam się tak bezwartościowa,
bezużyteczna, niekolorowa
Spadałam tak prawie rok,
z chmur wykreowanego ideału,
wprost do Twoich rąk
Wolne było to spadanie,
pogubiłam tyle marzeń
Już umiem, nie potrafię...
Tyle osób, tyle słów, wszystko w brud,
szybko zapomnieli mnie, nie dziwię im się
Może teraz jest ten moment, że już jestem sobą
Trochę nudna, lecz prawdziwa,
mniej zabawna, mniej złośliwa..?
Zmieniłam siebie, zmieniłam swój świat,
lepiej mi, lepiej wam...
01.06.2002
SYZYF
Bladoróżowe dłonie,
widzę, że znów się boję
Serce mocniej bije,
może jednak dam mu siłę
Zabijałam tyle razy,
więc spokojnie się odważę
Tylko jeden mały ruch,
nie ma mnie, nie ma już...
Pętla mocniej zaciska,
ktoś pragnie mego nazwiska,
na cmetarz niespełnionych nadziei,
nosić mi róże każdej niedzieli
Może się poświęcę na to
i zawołam : tato, tato
W końcu dobre rozwiązanie,
moje życie, tak niedbałe...
Gdy przychodzi zła godzina,
znów się wszystko rozpoczyna
Próby nie znające granic,
pragnę się tak ranić, ranić
Przychodzisz już któryś raz,
mój wybawco, aż tak mnie znasz?
W siatce czarny golf,
zaczekam, aż się zagoi to...
31.05.2002
TWÓRCA LEPSZEGO JA
Nie chcę dłużej żyć w świecie pięknych kłamstw,
gdzie jutro może się dziś skończyć, a dziś może jutro trwać
Moje myśli tworzą lepszy świat, piękny lecz nieprawdziwy tak
Ucieczka powrotem, a powrót ucieczką, z innym tylko bagażem,
z inną uczuć teczką
Gdy smutno tu, wesoło tam, piękniejsze myśli, cieplejszy wiatr,
jestem jaka chciałam być, czuję, że nie muszę dłużej śnić
Znikają tęsknoty, znikają kłopoty, zostaje Twój ciepły dotyk
Bądź tu tak co dnia, mój twórco lepszego ja
Bądź tu tak co dnia, kradnij chwile, kradnij bezcenny czas
Aniele proszę, zostań dziś tu, bym nie musiała uciekać, kłamać się znów,
otul ciałem moje ciało, niech marzenie z życiem stworzą całość
Dotknij ustami moich ust, by złe słowa na wieczność zakopać w grób,
daj swą rękę mojej dłoni, by przestała się już bronić
Ukołysz mnie do snu, nie odchodź nigdy już...
28.05.2002
ZWĄTPIENIE
Oskarżenia i pretensje,
wystąpienia, trudnie kwestie
Nowe role, scenariusze,
już nie mogę, już się duszę
Jedna pani, drugiej pani,
takie gry nie znają granic
Tak natrętne, tak złośliwe
liczę tylko, że to minie
Tak nie robi ten kto kocha,
takie chwile to głupota
Złe minuty, złe godziny,
jak to wszystko zapomnimy?
Grecja, Szwecja nie pomoże,
co nam da błękitne morze
Naszych ran już nie zagoi,
ciepłe słońce, szklanka coli
Czegoś więcej nam potrzeba,
rozgrzeszenia, ukojenia
Badźmy sobie tymi ludźmi,
niech znów miłość tu powróci
20.05.2002
WYCIECZKA Z PSEUDOPRZYJACIÓŁMI
Butelka za butelką
- coraz dalej stąd
Papieros za papierosem
- szybko zapomninam to
Uciekam ze świata kłamstw,
by coś zabrać, by coś dać
Już mnie męczy to bujanie,
znów się boję, znów się ranię
Piosenka za piosenką
- piękniejszy świat
Linijaka za linijką
- zatrzymuję czas
Chcę tu tak stać,
płakać i się śmiać
Chcę tu tak stać,
móc znów cię kochać...
Przystanek za przystankiem
- jestem coraz dalej
Ulica za ulicą
- tak spokojnie, tak tu cicho...
Widzę nowy lepszy świat,
nie ma w nim ciebie, nie ma w nim was
Lecz nie sama jestem tu,
z prawej wróg, z lewej wróg...
16.05.2002
ŻYCZENIE
Życzę sobie, byś tak mnie kochał co dnia,
byś o mnie myślał, swoje niebo chciał mi dać
Wierzę, że jesteśmy dla siebie stworzeni,
jak ogień dla wody, jak niebo dla ziemi
Życzę sobie, byś zawsze był ze mną szczęśliwy,
byś nie musiał biec w ramiona innej dziewczyny
Bądź dla mnie, tak jak byłeś tu rok i dwa,
bo wolę już umrzeć niż samotnie tak trwać
Życzę sobie, by lato już nie mijało,
by mogło tak tu być wieczność całą
Wiem naiwne to myślenie,
gdyż rzeczy trwałych coraz mniej już na tej ziemi
Życzę sobie też wiary i nadziei, że miłość się nigdy nie zmieni,
że nie będzie jak zieleń drzew, czy pomarańcz jesieni
A gdy zniknie na chwilę, wróci i Nas dwoje znów tak rozweseli,
więc proszę cię miłości moja, pokonaj zło, pokonaj...
15.05.2002
MIŁOŚĆ - CHOROBA (NIE)ULECZALNA
Mogę czekać nawet rok
na tamto Twoje spojrzenie, na dotyk Twych rąk
Otwieram oczy, gdy zapada już mrok
zamykam ze słońcem, co wyprasza noc
Z każdym dniem chyba coraz mniej wiem,
coraz mniej czuję, bardziej boję się
Boje się, że nie spojrzysz już na mnie tak samo,
że odepchniesz mnie kiedyś na bok
Wiem, nie jestem wspaniałą kochanką
wciąż duszę mam jakby rozdartą
między tym co jest, co było i będzie
Nie wiem w którym z tych światów żyć chcę
Może to urok mój, może wada,
że ze śmiechu w płacz, a z żartu w gniew wciąż popadam
Słowa tak łatwo tracą sens, za dużo ich jest
Męczy mnie już ten strach, że coś jutro może być nie tak
Przez ten mijający czas, w Nas coraz mniej jest Nas
nieobce twarze, a bardziej obce serca, losu zemsta?
Byliśmy przecież tacy szczęśliwi, a teraz smutek, żal twarze Nam krzywi
czy wróci w Nas ten stan? że ja z Tobą, Ty ze mną, razem tam...
06.05.2002
SEN - NAJLEPSZY PRZYJACIEL
Może jedna noc, może dwie
Prześpię się, przejdzie gniew
Gniew na tą bezczynność
Na to zmartwienie, wieczne zmęczenie
Życie między palcami ucieka
Człowiek goni człowieka
A ja stoje w miejscu i się obracam
Ciągle pamięcią zawracam
Cóż mi z tego myślenia?
Nie oczyści mi to sumienia
Bezsens w każdej tej myśli
Może znów coś mi się przyśni...
Rano budzę się taka szczęśliwa
W barwnych snach znów dziś byłam
Jakiś dom, obcy jacyś ludzie
Mogę żyć w tej obłudzie?
Miłość jest wciąż podporą
Ucieczką przed tym co w koło
Choć koszmar przeplata spełnienie
Warto być w piekle, by potem znów móc być
... w niebie
29.04.2002
SZCZĘŚCIARA
Coś napisać by się zdało,
ale myśli w głowie mało
i tych dobrych i tych złych
jakoś nie ma ich
Myślałeś, że będzie inaczej,
a tu kartka i znaczek
Myślałeś, że pokaże ci niebo,
a tu "cześć kolego"
Nie chcę wybaczenia, czy miłości,
nie chcę już nawet litości
Zapomniam - to jedyna droga,
chociaż czasem szkoda
Grzeszę, każdego dnia,
raz tu, raz tam
Jeśli grzechem ma być szczęście,
to w niebie mnie nie będzie...
03.04.2002
NIGDY WIĘCEJ
Już nie chcę wzruszać słowami, pięknie mówic, pięknie znów ranić
Cóż zrobić, że jestem jak skała, zimna, silna i tak trwała
Może to tylko małe złudzenie, może ta skała to moje sumienie
Myślisz, że ja nie wiem? nie czuję? Myślisz, że żyję w niebie?
Taki sam wokół mnie świat, gdzie z bratem brat, gdzie czas jak kat, zabija nas
Jestem jak trucizna co pachnie i pięknie wygląda, a jest przecież tak przy tym gorzka...
Nie bierz więc nawet nadziei ode mnie, bo ona jak róża, szybko Ci zwiędnie
Być może zły nas spotkał los, zła pora, może zły to był rok
Choć grzechem nie jest, moje to " nie kochanie "
Nie umiem zapomnieć, zaprzeczyć, że umiem tak ranić
Ty nie szukaj miłości w zwiędłej raz róży, nadziei nie ma, ona nie wróci
Nie budź znów tego co raz już umarło, nie warto, uwierz nie warto
Łagodnie przyjmuj swój los, choć za ciosem czasem znów cios
Patrz na świat, by znaleźć w nim szczęście, nie mów, że " już nigdy więcej... "
Zdepcz te stare marzenia, niech nowe spełniają się teraz
Cała sztuka w tym, by zrozumieć, by nie starać się od tego uciec
Zapomnij o swoich urazach, zapomnij o mnie, o starych twarzch
Szukaj nowych muz na ten akt, nie myśl, że to nie tak
Żyj więc szczęśliwie, nawet gdy serce Ci ból rozrywa
Uwierz, że każda inna to róża, a nie pokrzywa..
30.03.2002
NIE TEN SAM ZIELONY
Zmieniłam kolor włosów
Zmieniłam kolor oczu,
bardziej smutny ten zielony,
jakis mniej taki kolorowy
Zmieniłam sposób mówienia
Zmieniłam sposób patrzenia,
patrzę bardziej spokojnie,
nawet gdy słońce kolo mnie
Zmieniłam też wymagania
Zmieniłam wygląd mieszkania,
zmieniłam się całkiem na dobre,
by szybciej móc zapomnieć...
23.03.2002
CHORA NA ŁZĘ
Słów w głowie całe mnóstwo,a faktycznie całkiem pusto
Tęsknota rozrywa me serce, Kochanie jak długo jeszcze?
Mała łezka słonej wody, płynie po policzku znów
Niby wracam tam myślami, a naprawdę jestem tu
Jeszcze jedna kropla spłynie, a ucieknę razem z nią..
Już na ustach mam Twe imię, ona znów swobodnie płynie
Jest bezkarna i złośliwa, dobra dla niej każda chwila
Cieszy małą się boleścią, małą stratą, smutną pieśnią
Wciąż wyrywa się ta mała, czy ona wie, że jest niechciana?
Jak cierpienie, jak nieszczęście, nikt jej nie chce!
Cóż więc zrobić, gdy tak płynie, po policzku, mi dziewczynie
Cóż jest winna, biedna ona, że znów jestem na nią chora
I wciąż płynie i już piecze, muszę myśleć już o lecie
Lato przyjdzie, lato minie, znów się pewnie mi nawinie
Jeden sposób jest Kochanie, musisz przerwać me czekanie...
06.03.2002
ODNALEZIONY
Może kiedyś byłam innym człowiekiem,
a może skowronkiem albo kaczeńcem
Może byłam tylko porostem na drzewie,
ale zawsze żyłam obok Ciebie
Obok Ciebie rosło to drzewo,
ta polana i to moje niebo
Znajduję Cię wszędzie Kochany,
choć nie zawsze się znamy
Patrzę na Twoje życie
i topię się w zachwycie
Może zasłużę kiedyś na nie,
choć na małe spotkanie i rozstanie
Chcę być Ci tak co dnia
Co dzień Cię słuchać,
co dzień z Tobą się śmiać
Chcę być Twoją kobietą, rano przynosić Ci mleko
Skowronki tylko na niebie,
kaczeńce w zielonej trawie
Dla mnie za daleko Kochanie,
ja chcę z Tobą, przy kawie...
04.03.2002
OBIETNICE
Życie pełne zabawnych chwil
Bez marnych,smutnych i szarych dni
Bez fałszu,nieufności i maniakalnej zazdrości
Bez milczenia nad ranem i amantur:
" kto ma dziś zrobić śniadanie? "
Pełne ciepła, odwzajemnionej miłości
Czy damy sobie takie radości?
Damy sobie takie zabawne dni?
czy już nie wystarczy nam na nie sił?
Damy sobie takie zabawne noce?
-gdzie tylko księżyc przez szyby migocze-
Prosze obiecaj mi to,
że za miesiąc, że za rok
będziesz tak mocno kochał mnie wciaż
Obiecaj, że nic złego nie stanie się,
że gdy wszystko runie, my ocaleni podniesiemy się
Obiecaj mi, że nie tylko dziś
płonie Twój wzrok,
że za miesiąc, że za rok
będzie tak płonął, pod wpływem dotyku mych rąk
Obiecaj proszę dziś,
że nie znikniesz, jak zimą z drzewa opada liść,
że nie zostawisz mnie bez słowa,
kiedy nie będę wiedziała dokąd dalej iść
Obiecaj proszę dziś,
że razem upłyną nasze dobre i gorsze dni
Obiecaj mi...
08.02.2002
WSPOMNIENIA
Zabijają mnie co dnia
Jak kat spoglądają na mą twarz
Zdobywają mnie - gubię się
Zabierają dobre dni
nie chcę ich!
Zmieniłam się, zamknęłam
Uciekłam, zniknęłam
Lecz one nie dają za wygraną
ranią, wciąż tylko ranią!
Zabijają dobre sny
Niszczą marzenia
te okrutne wspomnienia!
Nie mogę zmienić nic
mogę tylko z nimi żyć...
05.02.2002
|
|