Nie myśl o tym co było, ani o tym co będzie.Za oknem już się ściemniło,księżyc za chwilę wzejdzie.Zajrzy do Ciebie przez okno witając srebrzystym blaskiem,nim wyruszy w drogę samotną, by zniknąć ze świtu brzaskiem.Zostawi tylko wspomnienie i garść srebrnych marzeń, błogiego snu zapomnieniem i wytchnieniem obdarzy.
W czułych objęciach snu,marzenia najskrytsze płyną.Po ciężkim, męczącym dniu,wirują z bajeczną krainą.Tam ciepło uczuć dojrzewa, i słowa inaczej smakują.Radością każdy ptak śpiewa,a serca bólu nie czują. Kwiaty zapachem wspomnień ,lato myślom przywodzą,a słońce śmieje się do mnie, pragnienia parami chodzą .Tam Anioł też się pojawia,w oczach ma niebo i szczęście. drogę do gwiazd objawia,dla Niego te sny w podzięce.Masz ode mnie uśmiech wielki, sto buziaków i dar wszelki, spełnij proszę swe marzenia, cudne w sercu noś wspomnienia,pomyśl czasem o mnie mile, i pielęgnuj wspólne chwile...
Szeptem gasnących neonów kłamią im lśniących miast usta szczęście miało przyjść nocą a na przedmieściach już dnieje To nie prawda, że śpią spokojniej kobiety, którym noc kradnie lustra Świt każdego poranka ze snów je boleśnie okrada choć nim zgaśnie słońce kurczowo zaciskają pod powiekami nadzieję
|