Andrzej Talach Łowca
Moje serce jest już w grobie
Nie ummie dłużej Myśleć o Tobie
Każdy twój ruch twój gest
Trafia mnie co mi kurwa jest
Myślę dziennie o tobie
Wiec dziś składam ręce i się modle
By w końcu zabrał mnie tam do siebie
Pośród gwiazd tam daleko w niebie
Samotność mnie już zabiła
Powiedz czy to będzie moja wina
Gdy zgasną me oczy
dziś wieczorem w nocy
Co noc budzę się z łzami w oczach
Tonę w własnym smutku stoję na torach
Widzę nadciąga pociąg zamykam oczy