Ogród w sierpniuDRZEWA I KRZEWY OZDOBNEW sierpniu zaczyna się sezon sadzenia ozdobnych krzewów zimotrwałych, takich jak różaneczniki czy iglaste cyprysiki i jałowce. Ponieważ w tej chwili kupuje się młode rośliny zwykle w doniczkach, można je sadzić przez cały rok. Trzeba pamiętać o regularnym podlewaniu świeżo posadzonych krzewów i drzewek, bo ściśnięte w donicach korzenie są zbyt płytkie, żeby we właściwy sposób zaopatrywać rośliny w wodę w suche dni sierpniowe. DRZEWA I KRZEWY OWOCOWEMniam! Sierpień kojarzy mi się nie tylko z wakacjami, ale przede wszystkim ze smakiem owoców zjadanych prosto z drzewa. Zbiory malin skończyły się już, niestety, definitywnie i teraz mogę zrobić z nimi porządek. Wycinam sekatorem pędy, które owocowały w tym roku (są całkowicie zdrewniałe – łatwo je złamać w rękach i wiszą na nich szypułki po owocach zebranych oraz nieciekawe pozostałości po tych, których nie zebrałam). Ze względu na te nadpleśniałe lub zarobaczone owoce, powycinane pędy najlepiej od razu spalić. Warto też wycinać pędy słabe i wyrastające nie tam, gdzie trzeba. Maliny zostawione same sobie w ciągu jednego, dwóch lat stworzyłyby splątany bałagan nie tylko trudny do przebycia, ale również zbyt gęsty i ocieniony dla owoców. W takie chaszcze trudno wejść, więc i wyrywanie chwastów jest niemożliwe i chwastowi intruzi rozprzestrzeniają się swobodnie w ogrodzie. Uwaga! Jeżeli macie maliny, które powtarzają owocowanie jesienią (pędy nie są całkowicie zdrewniałe i suche), to nie spieszcie się z ich wycinaniem! Młode pędy najlepiej już teraz w szpalerach poprzywiązywać do drutów (pozostawiając między nimi odległość co najmniej 6-8 cm) Na winorośli widać już wyraźnie małe grona owoców, więc teraz muszę zrobić wszystko, żeby im zapewnić optymalne warunki dojrzewania. Słońca i ciepła tego lata nie brakuje, więc jest szansa na „dobry rocznik”. Owocujące pędy przywiązuję do podpór. Uszczykuję pasierby (pędy wyrastające w kątach liści) i wycinam lub wyłamuję pędy nie owocujące. Czy skróciliście już pędy owocujące waszych winorośli? Jeśli nie – można to zrobić jeszcze teraz, zostawiając około 10 liści nad gronami owoców. Kiedy owoce przestaną już rosnąć i zaczną dojrzewać (gdzieś w drugiej połowie lub pod koniec sierpnia, w zależności od odmiany i pogody), dobrze będzie usunąć część liści zacieniających grona – owoce będą wtedy słodsze. Lepiej usuwać liście stopniowo, obrywając najpierw część, a pozostałe po pewnym czasie. Taki zabieg zapobiega powstawaniu zbyt grubej skórki. U tych drzew owocowych, u których nie zrobiłam tego wcześniej, podpieram lub podwiązuję gałęzie uginające się pod ciężarem owoców. W ten sposób ochronię je przed złamaniem. Wspaniałe były w tym roku zbiory wiśni. Teraz pora na prześwietlenie koron drzew – wiśnie prześwietla się każdego roku po zbiorach, wycinając gałęzie ze środka drzewa. Starsze drzewa czereśni nie wymagają cięcia jeżeli są już uformowane i wycina się z nich tylko gałęzie chore lub złamane podczas zbiorów, oraz te, które uszkodziły mrozy lub silne wiatry. Najlepiej robić to teraz, w drugiej połowie lata.
KWIATY
Stale usuwam przekwitłe kwiaty, nie dopuszczając do zawiązywania się nasion. Dzięki temu rośliny są silniejsze i wytwarzają następne kwiaty. W sierpniu przesadzam wysiane w rozsadniku rośliny dwuletnie na rabaty. Rozstawę uzależniam od wielkości: na przykład dzwonki ogrodowe sadzę w rozstawie 30 x 30 cm, goździki 25 x 25 cm, bratki i niezapominajki - 20 x 15 cm. Dwa ostatnie gatunki dobrze znoszą przesadzanie podczas kwitnienia, stąd najczęściej sadzi się je wiosną. Druga połowa sierpnia to okres sadzenia roślin cebulowych.
Tulipany staram się sadzić co roku w innych miejscach, bo w glebie mogły pozostać zarodniki grzybów chorobotwórczych. Z tego względu tulipany mogą być sadzone w tym samym miejscu nie częściej niż co cztery lata. Kwitnące wczesną wiosną kwiaty będą miały niewiele czasu na wyciągnięcie z ziemi wszystkich potrzebnych składników, dlatego tak ważne jest odpowiednie przygotowanie podłoża. Tulipany lubią glebę o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym (o pH 6,5-7,5). Jeśli w ogrodzie macie ziemię kwaśną (np. w okolicy jest dużo iglaków, ziemia była nawożona zakwaszającym nawozem dla iglaków lub jest w niej sporo nie odkwaszonego torfu (o pH 4-5)), do podwyższenia pH można stosować wapno palone (5 dag CaCO3 podwyższa pH ziemi o ok. 0,5). Jeżeli w ziemi jest zbyt mało wapnia, tulipany będą słabiej rosły i będą miały zbyt wiotkie łodygi. Dla cierpliwych podam, że przed posadzeniem cebul najlepiej ziemię nawieźć samym fosforem, po posadzeniu cebul – potasem, a azotem dopiero na wiosnę. Skomplikowane, prawda?
Tulipany lubią glebę żyzną i pulchną, narcyzy wolą glebę nieco lżejszą (optymalne pH 6-7), hiacynty glebę piaszczystą i wilgotną.
Lilie dobrze rosną na glebach przepuszczalnych, żyznych i próchniczych, dobrze zdrenowanych. Większość gatunków lilii wymaga kwaśnego odczynu gleby, więc przed przekopaniem rabaty dodaję nie odkwaszony torf. Jedynie lilia biała i lilia złotogłów wolą glebę zasadową.
Sierpień to najlepsza pora na przesadzanie korony cesarskiej.
Szafirki dobrze rosną w przeciętnej glebie o odczynie obojętnym i kiedy raz dobrze się poczują, będzie trudno się ich pozbyć z naszego ogrodu. Dobrze znoszą częściowe ocienienie, doskonale czują się pod drzewami i właściwie cebule wykopuje się głównie w celu ich rozmnożenia lub kiedy szafirki staną się trudne do okiełznania. Ich cebule nie mają łuskowatej osłonki, więc bezpośrednio po wykopaniu trzeba je od razu posadzić na nowe miejsce (w rozsadzie co 10 cm na głębokości 6-8 cm lub grupami).
Białe lilie w sierpniu przechodzą okres spoczynku i najlepiej je rozsadzać zanim wytworzą nowe rozety liści. Ich cebule, podobnie jak szafirków, trzeba od razu posadzić. Cebule lilii białych sadzi się stosunkowo płytko, w porównaniu z innymi liliami, bo na głębokości 10 cm od górnego wierzchołka cebuli. Białe lilie mogą rosnąć w tym samym miejscu 4-5 lat, a przy przesadzaniu można je od razu rozmnożyć - oddzielić od cebuli matecznej cebule przybyszowe.
Podczas pochmurnych dni w sierpniu można dzielić i przesadzać niskie byliny, które przepychają się, próbując opanować skalniak (stokrotki, płomyk szydlasty, rojniki i rozchodniki, fiołki, żagwiny, goździki itp.). W sierpniu dzieli się również kilka wyższych bylin – m. in. kosaćce, piwonie, jastrunie i liliowce.
U jastruni i liliowców po przekwitnięciu wycinam pędy kwiatowe u samej nasady. Jastruniom dość szybko wyrosną nowe rozety liści i to będzie odpowiedni moment, żeby je wykopać i podzielić. U liliowców podczas dzielenia dobrze jest skrócić nie tylko korzenie (do ok. 15 - 20cm), ale i liście do ok. 20 cm.
Piwonie dzieli się dopiero, kiedy są już (jak na kwiaty) wiekowe, bo najwcześniej po 6 latach. Trzeba uważać, żeby przy tym nie połamać grubych, ale kruchych korzeni. Czasem nie mogę się zorientować w układzie korzeni, bo są one całe oblepione ziemią. Wtedy najprościej po prostu spłukać karpy mocnym strumieniem wody. Po usunięciu resztek pędów kwiatowych rozcinam karpy tak, żeby każda część miała co najmniej 35 silnych pąków odnawiających (czyli oczek). Najlepiej od razu je posadzić, nie czekając aż korzenie przeschną. Piwonie bardzo lubią nawozy organiczne, więc żeby obficie kwitły można wykopać dołek o głębokości i szerokości 50 cm, wrzucić do niego dwie łopaty obornika, przysypać nieco ziemią i sadzić rośliny tak, żeby górne pąki leżały ok. 4 cm pod ziemią. Jeśli piwonie posadzi się za głęboko nie będą kwitły przez pierwsze lata.
Barwinki, płomyki szydlaste, gąsiówki i ubiorki wiecznie zielone można w sierpniu rozmnażać z piętki. Co to znaczy? Piętka to zeszłoroczny pęd, który kwitł tej wiosny. Na szczycie wyrastają nowe pędy boczne. Wystarczy oderwać taki młody pęd razem z kawałkiem pędu zeszłorocznego (i to jest ta tajemnicza „piętka”) i otrzymuje się sadzonkę. W sierpniu trzeba pamiętać o nawożeniu konwalii, dalii i złocieni – pierwsze dwa gatunki potrzebuję składników pokarmowych na zapasy, a ostatni teraz zaczyna wytwarzać pąki kwiatowe. Kiedy chcę, żeby kwiaty moich złocieni były naprawdę duże, usuwam pędy boczne.
WARZYWNIK
Nie ścięłam w lipcu liści moich truskawek, bo miały jeszcze pojedyncze kwiaty i teraz mam owoce po raz drugi. Marchewkę dobrze jest nawieźć pogłównie saletrą amonową lub mieszanką nawozową. Jeśli wierzchołki korzeni widać nad powierzchnią ziemi, trzeba je przysypać. Pietruszki i selera już się teraz nie nawozi. Buraczki wysiane wcześniej nadają się już do zbierania, a te późniejsze, które są jeszcze malutkie, dobrze jest teraz nawieźć. Teraz będę znowu wysiewać rzodkiewkę, którą będę mogła zbierać we wrześniu i październiku. Trzeba tylko pamiętać o regularnym podlewaniu, bo rzodkiewki, które mają za sucho będą łykowate i zdrewniałe, a podlewane nieregularnie pękają. W sierpniu załamie się szczypior cebuli, co będzie sygnałem, że nadszedł już czas jej zbiorów. Cebule zbiera się dopiero po całkowitym załamaniu się szczypioru, bo to oznacza, że składniki pokarmowe wytworzone w liściach przemieściły się już do cebuli, która dzięki temu mocno się powiększa. Dojrzała cebula ma być twarda, ze zwiotczałą szyjką, załamanym i zwiotczałym szczypiorem, zasychającymi korzeniami i ma być pokryta suchą łuską. W przypadku, gdy szczypior nie załamuje się lecz zasycha od góry, cebule trzeba powyrywać, ułożyć szczypiorem w jedną stronę i dosuszyć na słońcu.
U cebuli siedmiolatki można jeszcze do połowy miesiąca ścinać szczypior, ale później lepiej pozwolić mu swobodnie rosnąć, żeby zdążył odrosnąć przed zimą.
Kępy szczypiorku można w sierpniu podzielić na mniejsze i porozsadzać. Po 30 sierpnia dobrze jest ogłowić pomidory. Polega to na odcinaniu wierzchołków pędów nad drugim liściem ponad kwiatostanem, który w tym czasie jest już dobrze rozwinięty. Chodzi o to, żeby nie obciążać rośliny wytwarzaniem kwiatów i owoców, które i tak nie zdążyłyby dojrzeć. Nie ogławia się tylko roślin, które mają uszkodzone lub całkowicie zżółknięte liście, bo te rośliny powinny na nowych pędach wytworzyć zdrowe liście. W tym wypadku usuwa się tylko nowe kwiatostany. Koper włoski jest bardzo wrażliwy na letnie przesuszenie, trzeba go więc w sierpniu regularnie podlewać. Koperek można jeszcze siać do końca sierpnia. Przed zakwitnięciem trzeba zebrać drugi zbiór majeranku. Wyrywam więc całe rośliny i suszę w ciepłym i przewiewnym miejscu (ja najchętniej suszę na słońcu, ale od północnej strony domu). Teraz również zbieram kminek i suszę całe baldachy, a potem wykruszam z nich nasiona. Sadzony jesienią czosnek zaczyna dojrzewać zwykle w lipcu. Liście żółkną i zasychają, a cebula pokrywa się suchymi łuskami, pod którymi wyraźnie zarysowują się ząbki. Czosnek trzeba wykopać widłami zanim szczypior całkowicie zaschnie, bo wtedy cebula przy wyrywaniu rozpada się na pojedyncze cząstki. Owoce dyniowate trzeba zbierać w odpowiednim momencie, ponieważ im młodszy jest owoc, tym jest słodszy i delikatniejszy. Cukinie zbiera się gdy mają ok. 8-12 cm długości, średnicę 3-4 cm, a kwiat jeszcze nie opadł. Patisony najlepiej zbierać, gdy mają 10-12 cm średnicy, a najsmaczniejsze kabaczki to te o długości ok. 20 cm. Kabaczkom można pozwolić rosnąć dłużej, jeśli mają być docelowo nadziewane. Pod koniec lipca można też już zbierać wczesne odmiany dyni zwyczajnej. Te największe dynie muszą jednak jeszcze trochę podrosnąć i dojrzeć, żeby były naprawdę słodkie.
|