Niedziela, 2024-12-22, 10:29 AM                    
Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS
Smak chwil
Główna » Pliki » Wszystko o aniołach » Wiersze o aniołach

Dla Anioła o Czarnych Skrzydłach
2014-03-03, 11:47 PM







Dla Anioła o Czarnych Skrzydłach

 

Czarny aniele

który strzeżesz mej boskości

bądź zawsze sobą

w szarej otchłani życia

pozbądź się obojętności

porzuć swe lęki i niepokoje

od dziś Twą anielicą ja

jestem tu obok

i niczego się nie boję

jestem mocna

silna w Twojej wierze

wiele zyskałam dzięki Tobie

będe o to dbać

i nikt mi tego nie zabierze

choć skrzydła Twoje

czernią przyozdobione

ja i tak z uległością

poddana Twojej woli

na głowę wsunę Ci koronę

 

Ostatni oddech

Anioły nie krzyczą

ocierając się o śmierć

stojąc

z poranionym brzuchem

każde cierpienie

maskują uśmiechem

każdy grymas bólu

bezruchem

 

Anioły nie płaczą

w chwili eksodusu

czekając

z cieniem uśmiechu

maskują jęki

wesołym szeptem

ostatnim tchnieniem

na bezdechu...


 


Anioł w sieci

 

Kiedyś nadchodzi taka noc

kiedy ciemność za oknami

anioły nie idą wtedy spać

wolą posiedzieć z wami

 

zamykają swój świat na klucz

szczelnie okna zasłaniają

siadają do komputerów

do sieci się podłączają

 

odkładają aureolę

skrzydła też zdejmują białe

z rumieńcami na policzkach

stają się zupełnie śmiałe

 

puszczają wodze fantazji

robią wszystko to co chcą

a ludzie o sercach zimnych

upadłymi aniołami zwą

 

Gdy narodziny moje nastały

pięknego aniołka w prezencie dostałam

miał złote włosy

a oczy srebrne

skrzydełka bielą mu lśniły

Przyodziany w jasną szatę

chodził moimi drogami.

Śmiał się wraz ze mną

płakał w ukryciu

bym nie widziała smutku w jego życiu

A ja o nim zapomniałam...

 

Po latach wielu

przypominam sobie o jego istnieniu

lecz jest już za późno...

Anioł dorastając wraz ze mną

przestał się śmiać

smutku ukryć już nie umie

Włosy mu wyblakły

A oczy szare jak kamień się stały

Szata brudna i poszarpana

Skrzydła czarne i połamane

Ta przerażająca zmiana

przez moje grzechy nastała

A teraz mój anioł umiera w mroku

i zostawia mnie samą...

 

A w okół mnie

tylko głucha cisza

Wspominając dawnego aniołka....


 


Nowa (przemiana)

 

Aniołowi doprawili rogi

zostawiając jednak aureolę

 

wesoło skwiercząc

paląca się żywym ogniem

 

śnieżna biel skrzydeł zniknęła

jak po pierwszym praniu

 

teraz stukam kopytkami

unosząc się w przestworza


 

Przesłuchanie Anioła


" Zbigniew Herbert"

 

Kiedy staje przed nimi

w cieniu podejrzenia

jest jeszcze cały

z materii światła

 

eony jego włosów

spięte są w pukiel

niewinności

 

po pierwszym pytaniu

policzki nabiegają krwią

 

krew rozprowadzają

narzędzia i interrogacja

 

żelazem trzciną

wolnym ogniem

określa się granice

jego ciała

 

uderzenie w plecy

utrwala kręgosłup

między kałużą a obłokiem

 

po kilku nocach

dzieło jest skończone

skórzane gardło anioła

pełne jest lepkiej ugody

 

jakże piękna jest chwila

gdy pada na kolana

wcielony w winę

nasycony treścią

 

język waha się

między wybitymi zębami

a wyznaniem

 

wieszają go głową w dół

 

z włosów anioła

ściekają krople wosku

tworząc na podłodze

prostą przepowiednię


 


Królowa Aniołów

 

wystąpiła z niebios

królowa Aniołów

piękna

i czysta

prawdziwy ideał

przewyższa wszystkich

swoją świetnością

ociepla serca

swoim uśmiechem

lecz w jej oczach

lśnią srebrzyste łzy

straciła to co kochała

straciła wiarę

miłość

i też

samą siebie...

 

 Anna Magdalena Gorzak

 

Anioły nie płaczą

zastygają w cmentarne pomniki

gdy zamykacie nad ich głowami

kule zniewolenia

On nawet nie miał twarzy

lecz gdy okrywał czarnym kirem smutku

Blade muzy, zgasłe wraz ze wschodem słońca

wydać się mogło, że ruchem dłoni oddaje cześć Świętej Tragedii

Tylko tyle był w stanie im podarować

bo przecież Anioły nie płaczą.


Szaleństwo Anioła

 

Mój Anioł jest szalony

myślałam tak przelotnie

nie nosi swej korony

zakłada tylko spodnie

 

spojrzenie me karcące

znosi cicho i dzielnie

słowa jak liany pnące

zamieniają się w ciernie

 

wtem niespokojny leci

wysoko hen przed siebie

by nowe pismo sklecić

remanent zrobić w niebie

 

uparty jest czasami

zjawia się ciut za późno

przeklinam go słowami

rzucanymi na próżno

 

( na więcej zasługuje

teraz to zrozumiałam

godzinami główkuję

o czym to zapomniałam




Kategoria: Wiersze o aniołach | Dodał: fiolka
Wyświetleń: 841 | Pobrań: 0 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *:
| Główna |
| Rejestracja |
| Wejdź |
Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Słownik Aniołów w tym aniołów upadłych. [8]
Wiersze o aniołach [5]
Wyszukiwanie
Mini-czat
Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek
  • Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Copyright MyCorp
    © 2024