Ukrzyżowanie Pana Jezusa
Na Wielki Post.
Ludzie, biedni ludzie co żeście zrobili,
wy syna Bożego do krzyża przybili?
A cóż on wam zrobił, co uczynił złego?
Podnieśliście rękę na Syna Bożego!
Jak wielka żałoba nad ziemią kochaną,
bo dzisiaj Jezusa Boga krzyżowano.
Gwoździami do krzyża przybito Mu ręce,
by konał powoli w przeokropnej męce.
Na Jego Boską głowę włożyli koronę,
z kolczastych cierni Jemu uplecioną.
Ostra cierń kaleczy Jezusową głowę,
która mu opada, odejmuje mowę.
Potem obnażyli święte jego ciało,
żeby na szyderstwo golutkie wisiało.
Sprawdzali czy umarł, czy jest pokonany.
On nigdy nie umarł nasz Jezus kochany.
Pod krzyżem matuchna płacze w swej udręce,
patrzy na Jezusa jak umiera w męce.
Załamuje ręce, oczy w niebo wznosi.
- Nie odchodź mój synku - tak Jezusa prosi.
- Mój najdroższy Jezu jesteś synem moim
moje serce cierpi razem z sercem Twoim.
Tak Ciebie tuliłam, Twoją matką byłam,
zostawiłeś dla mnie krzyż i swą mogiłę.
- O Boże mój Boże, syn na krzyżu kona,
dajcie go przytulić i objąć w ramionach.
W Jego słowa prawdy ludzie nie wierzyli,
bluźnierstwem i hańbą Jezusa okryli.
O narodzie biedny a gdzie twoja trwoga,
ty podniosłeś rękę na samego Boga!
Uważaj co czynisz obyś w złem nie przebrał,
ty będziesz o litość Boga swego żebrał.
O człowiecze marny co żeś ty uczynił?
Ręka ci nie drżała jak żeś gwoździe wbijał,
w święte ręce, nogi, dla syna Bożego.
Przepraszaj i módl się gorąco do Niego.
Padaj na kolana ratuj się pokutą
żebyś uratował swą duszę zepsutą,
Jezus Ci wybaczy, bo jest miłosierny
Bóg wielkiej miłości i w łaskach niezmierny.
Dobry Jezu Zbawco, Boże miłosierny,
klękam dziś przed Tobą ja Twój sługa wierny,
całuję Twe rany które ci zadałem,
będę pokutował swój błąd zrozumiałem.
Przebacz dobry Boże dla ludu swojego,
na koniec osądzisz złego i dobrego.
A jak dusza z ciałem kiedyś się rozstanie
przypomnimy sobie Twoje umieranie.
Uważaj co czynisz obyś w złem nie przebrał Ty będziesz o litość Boga swego żebrał
-Bronisława Piasecka
|