───══♦♦✺♦♦══───
Każdy dziś każdego leje, każdy leje i się śmieje, _
I ja wpadłam na chwileczkę aby oblać Cię troszeczkę, bo kto nie zostanie zlany,
temu szczęście nie jest dane...
───══♦♦✺♦♦══───
Śmigus-dyngus, dyngus- śmigus,nie kryjże się , nie wymiguj, bo dziś każdy ,
stary, młody,nie uniknie wiadra wody ! Prysznic, prysznic koło studni,
już od rana pompa dudni.
Kto choć z okna nos wysunie,wnet na niego strumień lunie!
Strach wystroił się w sukmanę,całe plecy ma oblane. Na sołtysa psotne dziewki też chlupnęły pół konewki. A Maryśka?
Jeszcze sucha.Wykręciła się dziewucha! Sucha także i Dorota...Zaczajmy się: chlust!
- Zza płota!Dyngus - śmigus, śmigus - dyngus, śmiej się, córko, śmiej się, synku;tak się śmieje wieki całe Wielkanocny Poniedziałek.
───══♦♦✺♦♦══───
Lany Poniedziałek Stoją już z wiadrami, za rogiem chłopaki zmoczyć trza dziś panny ,
bo to zwyczaj taki Stoją malowane, śmieją się chichoczą i jeszcze nie wiedzą że oni je zmoczą
Jak z pod ziemi wyskoczyli panny otoczyli krzyku wrzasku,
co nie miara jak by skóra żywcem darta woda z wszystkich stron chlusnęła żadnej
z dziewczyn nie minęła jak by chmura się urwała woda lała się i lała.
Nagle cisza się zrobiła znikły gdzieś chłopaki
Panny stoją przemoczone choć tak bardzo mokre to zadowolone.
───══♦♦✺♦♦══───
Śmigus- dyngus... Staropolskim obyczajem w wielkanocny poniedziałek oblewamy się nawzajem.
Miły zwyczaj śmigus-dyngus!
Bo pośród życzeń radosnych przynosi nam w podarku uśmiech kolorowej wiosny.
Śmigus- dyngus! Na uciechę z kubła wodę lej ze śmiechem.
───══♦♦✺♦♦══───
Śmigus dyngus, dyngus śmigus, nie kryjże się, nie wymiguj! Bo dziś każdy:
stary, młody, nie uniknie wiadra wody! Prysznic, prysznic koło studni,
już od rana pompa dudni. Kto choć z okna nos wysunie, wnet na niego strumień lunie!
WIELU WRAŻEŃ, MOKREJ GŁOWY W PONIEDZIAŁEK DYNGUSOWY.
───══♦♦✺♦♦══───
Śmigus-dyngus,dyngus-śmigus,nie kryjże się,nie wymiguj....
Bo dziś każdy stary,młody,nie uniknie wiadra wody.....Prysznic,prysznic koło studni już od rana pompa dudni.....Kto choć z okna nos wysunie,wnet na niego strumień lunie.....
Stach wystroił się w sukmanę,całe plecy ma oblane.....
Na sołtysa psotne dziewki,też chlupneły dwie konewki....
Śmiej się córko,śmiej się synku......Tak się śmieje wieki całe Wielkanocny Poniedziałek.
───══♦♦✺♦♦══───
|