Święty Mikołaj musi przeprowadzić się do Kirgistanu?!
Czy to możliwe, żeby Święty Mikołaj zdążył odwiedzić każde dziecko na świecie podczas Świąt Bożego Narodzenia? - Tak!
- twierdzą szwedzcy eksperci. - Pod warunkiem, że zamieszka w
Kirgistanie. Szwedzi zbadali, jak Święty Mikołaj powinien zaplanować
podróż. Żeby wszystkie dzieci świata otrzymały świąteczny
prezent, Mikołaj musi odwiedzić 2.5 miliarda domów pomiędzy Wigilią a
pierwszym dniem Świąt - powiedział inżynier Anders Larsson z firmy
Sweco. - Obliczyliśmy, że na każdy kilometr kwadratowy Ziemi
przypada średnio 48 osób. Średnia odległość między każdym domem na Ziemi
to 20 metrów. Jeśli Mikołaj wyruszy z Kirgistanu i będzie podróżował z
prędkością światła w kierunku przeciwnym do ruchu obrotowego Ziemi,
zdąży dostarczyć prezenty do wszystkich dzieci w ciągu 48 godzin -
tłumaczy. Mikołaj ma średnio 34 mikrosekundy na każdy postój. W
tym czasie musi wślizgnąć się przez komin, zostawić prezenty, wypić
tradycyjną szklaneczkę mleka, zjeść zostawiona dla niego ciasteczka i
wrócić na sanie - powiedział Larsson. Renifery natomiast muszą pędzić z prędkością 5 800 kilometrów na sekundę. Wszyscy
są przekonani, że Mikołaj mieszka na Biegunie Północnym. Jednak -
według szwedzkich inżynierów - gdyby właśnie stamtąd wyruszył w Wigilię,
nie miałby szans na rozwiezienie wszystkich prezentów. I może to
właśnie dlatego nie wszystkie dzieci spotykają Świętego Mikołaja. Trzeba
będzie pomyślkeć o przeprowadzce...
|