2/2 Chiński horoskop zwierzęcy
SMOK
(8 luty 1940 - 26 stycznia 1941; 27 stycznia 1952 - 13
luty 1953; 13 luty 1964 - 1 luty 1965; 31 stycznia 1976 - 17 luty 1977; 17 luty
1988 - 5 luty 1989)
ONA - tym co przesądza
o jej atrakcyjności jest naturalna pewność siebie, która działa niczym wabik na
płeć przeciwną. To ten typ kobiety, która może wzbudzać skrajne emocje, ale
jedno jest pewne nie zostanie niezauważona, dlatego z rzeszy jej wielbicieli
jedni ją uwielbiają, drudzy nienawidzą, nie ma zaś takich, którzy nie mogliby
jej sobie przypomnieć. Kiedy ktoś jej się podoba śmiało przystępuje do ataku.
Doskonale wie jak dać mężczyźnie do zrozumienia, że się jej podoba. Jej
zainteresowanie to rodzaj wyzwania. Mężczyzna robi wszystko by mu sprostać. W łóżku
całkowicie pozbawiona pruderii, odważnie sięga po to, czego pragnie, gustuje w
równie śmiałych kochankach, dzięki czemu seks daje obojgu pełna zaspokojenie
pragnień i maksimum satysfakcji. Życie z nią wymaga tolerancji jest bowiem
impulsywna, nie rezygnuje z niezależności i zdarza jej się postąpić
egoistycznie. Mimo to, ma w sobie coś co czyni z niej bardzo atrakcyjną
partnerkę. Nie ma u niej cienia szans mężczyzna, który potraktuje ją
protekcjonalnie.
ON - to mężczyzna
obdarzony charyzmą, jeden z tych, którego nastrój silnie emanuje na otoczenie.
Kiedy dopisuje mu humor wydaje się, że świeci słońce, kiedy się złości, nadciągają
gradowe chmury. Ma temperament zdobywcy, kieruje się w życiu zasadą "chcę
to biorę". W łóżku niezmordowany, żywiołowy, pełen fantazji, ale jego zmysłowość
zdecydowanie oddzielona jest od uczuciowości. To, że spędził z kobietą cudowną
noc nie oznacza bynajmniej, że ma wobec niej poważne plany. Powinna ona o tym
pamiętać angażując się w ten niebezpieczny romans. Smok zazwyczaj nie spieszy
się by zrezygnować z trybu życia mężczyzny bez zobowiązań. Bywa nawet egoistą,
który świadomie czerpie z życia to co najlepsze, nie przejmując się, że kłoś
kto liczył na więcej, czuje się jego postawą zawiedziony. Przywiązać go do
siebie to stworzyć mu pozory wolności. Błagania, zaklęcia, prośby i groźby
odniosą odwrotny skutek.
WĄŻ
(27 stycznia 1941 - 14 luty 1942; 14 luty 1953 - 2
luty 1954; 2 luty 1965 - 20 stycznia 1966; 18 luty 1977 - 6 luty 1978; 6 luty
1989 - 26 stycznia 1990)
ONA - jej dyskretny
urok to mieszanina tajemniczości, niedostępności i nieskrywanej zmysłowości.
Należy do rzadkiego gatunku, który potrafi uwodzić samą swoją obecnością,
pozornie nie robiąc kompletnie nic, by zwrócić na siebie uwagę. Jest wybredna,
jeśli więc nie ma ochoty na zawarcie znajomości, sam wyraz jej oczu potrafi
zadziałać niczym wiadro zimnej wody. Wylewa je na głowę mężczyznom gruboskórnym
i obcesowym. Wybrawszy sobie partnera okazuje mu wiele ciepła i uczucia, w łóżku
nie sposób się z nią nudzić należy bowiem do kochanek posiadających bezmiar
fantazji i poczucia humoru. Nigdy jednak nie wyzbywa się wszystkich swoich
tajemnic, pozostając dla partnera nierozwiązaną do końca zagadką. Może mieć on
wrażenie, że jakaś jej cząstka zawsze pozostaje nieuchwytna i niezależna.
Dlatego zaskoczeniem okazuje się zazdrości zaborczość kobiety-Węża, która
oczekuje od mężczyzny znacznie większej otwartości i przywiązania. Żyć z nią
oznacza być bardzo tolerancyjnym i ...bardzo zakochanym.
ON - hipnotyzer, mężczyzna,
którego wygląd, zachowanie i atmosfera, którą roztacza wokół siebie, sprawiają,
że wiele kobiet czeka na jakikolwiek gest z jego strony. Wydaje się czytać w
ich duszach jak w otwartej księdze. Jest znakomitym obserwatorem i szybko wyławia
z tłumu tę, która mogłaby wzbudzić jego prawdziwe zainteresowanie. Łatwo przychodzi
mu zawarcie znajomości, dysponuje bowiem urokiem, inteligentnym poczuciem
humoru i silnym seksapilem. Lubi romanse owiane mgłą tajemnicy, sekretne
schadzki, co zwykle dodaje miłosnym przygodom dodatkowej pikanterii. Jako
kochanek nie zawodzi nadziei. Okazuje się namiętny, pełen erotycznej fantazji i
apetytu. Warto jednak wiedzieć, że jest bardzo zazdrosny i nawet jeśli sam ma
problem z dochowaniem wierności, sam nie wybacza zdrady. Potrzebuje kobiety o
silnej osobowości i wyobraźni, takiej która nie pozwoli by życie stało się
jednostajne i przewidywalne.
KOŃ
(15 luty 1942 - 4 luty 1943; 3 luty 1954 - 23 maja
1955; 21 stycznia 1966 - 8 czerwca 1967; 7 luty 1978 - 27 stycznia 1979; 27
stycznia 1990 - 14 luty 1991)
ONA - tym co przyciąga
uwagę jest jej entuzjazm, świeżość i spontaniczność. Dodajmy do tego wrodzoną
elegancję, miłą powierzchowność, elokwencję i mamy z grubsza jej portret. Bywa
ozdobą przyjęć, imprez i spotkań, osobą do której lgną ludzie spragnieni miłej
rozmowy i odrobiny humoru. W miłości jednak entuzjazm Konia bywa zgubny, bowiem
szybkość i siła z jaką wybucha jej namiętność przypomina fajerwerki. Jako
kochanka jest pełna energii i seksualnego apetytu, gotowa na każdy eksperyment.
Niestety po pięknym widowisku na wstępie nie zawsze następuje ciąg dalszy.
Powód? Nie dawszy sobie dość czasu na wnikliwsze poznanie obiektu westchnień,
co i rusz popełnia pomyłki. To, co w blasku gwiazd wydawało się prawdziwą głębiną
uczuć, w blasku poranka okazuje się jedynie płyciutkim jeziorkiem. Dopiero zdobywszy
większe doświadczenie Kobieta Koń dokonuje trafniejszych wyborów. Jej partner
powinien być pogodny i nieskomplikowany. To co ją zniechęca to brak wyobraźni i
w życiu i w łóżku.
ON - kobietom
podoba się jego otwartość i ciepło. Jego serce zawsze gotowe jest by wybuchnąć
gwałtownym uczuciem. To ten typ mężczyzny, który za każdym razem spotyka
"kobietę swojego życia", przekonując z entuzjazmem wszystkich dookoła,
że oto wreszcie padła główna wygrana. Pogrąża się w miłosnej euforii, traci głowę,
po czym... czasem odzyskuje ją na tyle szybko by się wycofać, niekiedy jednak
jest już za późno. Dlatego miewa na koncie nieudane związki. Jego życie
seksualne obfituje w nieustanne wzloty i upadki. Gdy miłość uskrzydla go jest świetnym
kochankiem, potrafiącym zaspokoić swoją ukochaną z nawiązką. Jednakże po
odkryciu swej pomyki ogarnia go apatia i traci zapał. By go odzyskać potrzebuje
nadziei, że tym razem sprawy potoczą się dużo lepiej. Zniechęca go małostkowość
i interesowność, podnieca żywiołowość i idealizm, a w łóżku duża dawka
romantyzmu.
KOZA
(5 luty 1943 - 24 stycznia 1944; 24 stycznia 1955 - 11
luty 1956; 9 luty 1967 29 stycznia 1968; 28 stycznia 1979 - 15 luty 1980; 15
luty 1991 - 3 luty 1992)
ONA - aby rozkwitnąć
i ukazać całą złożoność i głębię swojej uczuciowości Koza potrzebuje pewnego i
stabilnego związku. W pierwszej chwili może wydawać się chłodna a nawet niedostępna.
W istocie jest nieco nieśmiała. Jej romanse nie są zazwyczaj zbyt liczne,
bowiem od początku swojej miłosnej edukacji poświęca czas wyłącznie na znajomości,
które mają przed sobą dłuższą perspektywę. Nastawiona rodzinnie poszukuje
partnera ceniącego sobie tradycyjne wartości. Kobieta Koza w łóżku okazuje się
być bardziej romantyczna niż zmysłowa i od drugiej strony oczekuje delikatności,
zrozumienia dla jej potrzeb. Nie przepada za eksperymentowaniem, poszukiwaniem
silnych podniet, ceni sobie naturalność i stałość. Spoiwem jej związku rzadko
bywa seks, bardziej zaś miłość duchowa i poczucie więzi intelektualnej. Dla
kobiety tej szalenie ważne jest oparcie, które zapewnia silna osobowość
partnera, dlatego nigdy nie zwiąże się z kimś chwiejnym i niezdecydowanym.
ON - wrodzona
rezerwa i poczucie zakłopotania w stosunku do kobiet sprawia, że w młodości
jego doświadczenie nie jest zbyt wielkie. Kobiety, które próbują go uwieść nie
zawsze budzą jego zapał, zaś te, które wydają mu się bardzo atrakcyjne wywołują
obawy. Wybawieniem z tej sytuacji jest możliwość powolnego zbliżania się do
wymarzonej osoby. Zdecydowany atak raczej nie wchodzi w grę. Mężczyzna Koza, ma
w sobie potencjał na doskonałego kochanka, jednakże dopóki nie zwiąże się na
stałe, bywa, że nie zdaje sobie z tego sprawy. Potrzebuje długiego pasa
startowego by rozwinąć skrzydła i pozbyć się obciążeń w postaci kompleksów. Cierpliwa
partnerka doczeka się jednak zadośćuczynienia w postaci doskonałego ars amandi
i wyrafinowanego seksu. Koza tylko czeka by zabłysnąć! Na dodatek wybranka może
być pewna stałości jego uczuć. On także oczekuje wierności. Partnerka, która
nie wie czego chce - nie wchodzi w grę!
MAŁPA
(25 stycznia 1944 - 12 luty 1945; 12 luty 1956 - 30
stycznia 1957; 30 stycznia 1968 - 16 luty 1969; 16 luty 1980 - 4 luty 1981)
ONA - uwodzenie ma
we krwi. W młodości flirtuje nieustannie, a towarzyskie usposobienie sprawia, że
zna męskie słabostki, doskonale orientuje się w zawiłościach ludzkiej natury.
Potrafi więc bawić się z zapałem w ciepło-zimno, wie, że szczypta prowokacji,
odrobina tajemnicy są niezbędną przyprawą do każdej miłosnej potrawy. Aby zdobyć
tego, którego zapragnęła, jest zdolna posunąć się do intrygi, małego
szelmostwa. Małpa w łóżku potrafi urządzić prawdziwy erotyczny spektakl, po
mistrzowsku stopniując napięcie, posługując się rekwizytami i blaskiem świec.
Jej energia seksualna wydaje się być nieograniczona. Kto ma nadzieję że
zostanie z nim na stałe nie może pozwolić by weszła mu na głowę, z drugiej
jednak strony utemperować ją to tak jakby próbować zamienić wodospad w spokojną
rzeczkę. Na szczęście kiedy jest zakochana stara się być dobrą partnerką. Tym
czego nie znosi jest narzucanie jej sztywnych reguł i mieszczańskich zasad.
ON - czasami bywa
nadmiernie pewny siebie a nawet nieco impertynencki co zraża cześć kobiet, są
jednak takie, którym bardzo podoba się jego męska siła i skłonność do
dominacji. Jeśli spotka kobietę, która poruszy jego erotyczną wyobraźnię, staje
się przebiegły a nawet, niczym wilk w owczej skórze, skłonny do manipulacji. W
sypialni mężczyzna-małpa lubi realizować swoje fantazje seksualne, więc czasem
staje się inicjatorem erotycznych gier i zabaw. Jest przy tym bardzo zmysłowy i
bardzo podniecający. Od kochanki oczekuje fantazji, nie zadowoli się wyłącznie
przyzwoleniem, pragnie nieskrępowanej namiętności. To partner dla kobiety
oczekującej od życia czegoś więcej niż tylko poczucia stabilizacji. Aby związek
okazał się trwały oboje muszą wnosić weń wiele energii i pomysłowości.
Usatysfakcjonowany pan Małpa lubi od czasu potwierdzać swoją wartość ile nie myśli
o opuszczeniu gniazda. Wypłoszyć go zeń może... nuda i oziębłość.
KOGUT
(13 luty 1945 - 1 luty 1946; 31 stycznia 1957 - 17
luty 1958; 17 luty 1969 - 5 luty 1970; 5 luty 1981 - 24 stycznia 1982)
ONA - podobnie jak
zwierzęcy patron tego chińskiego znaku - kobieta Kogut ma w sobie coś
wojowniczego i nieprzystępnego. Należy do osób, które nie uznają kompromisów i
podobne zasady działają w jej partnerskich związkach. To proste - miłość albo
jest albo jej nie ma, ktoś podoba się jej albo...nie! Jeśli nie, nie radzę
próbować. Odprawa będzie bezlitosna. Jeśli jednak ktoś zostanie wybrany, w łóżku
oczekiwać może wiele namiętności, wiele ognia, bowiem i tu półśrodki nie mają
wstępu. Jest wszystko albo...nic. Kobieta Kogut nie jest łatwą partnerką na co
dzień, ponieważ szczera "aż do bólu" potrafi tym zniszczyć niejeden
układ. Nie potrafi powstrzymać się przed wyrażeniem swojego zdania, wytknięciem
błędów i wyśmianiem pomyłek. Może z nią wytrzymać ktoś odporny na krytykę, kto
doceni jej lojalność i niezawodność, bowiem to są niezaprzeczalne zalety
Koguta.
ON - niełatwo jest
mu znaleźć kobietę, z którą ułoży sobie życie. Po pierwsze wyrażanie uczuć a
nawet zainteresowania to jego pięta achillesowa i konia z rzędu tej, która
zorientuje się, że ma u niego wysokie notowania. To ten typ mężczyzny, który
narażając własne życie uratowałby ją z płonącego wieżowca, ale nie przyjdzie mu
do głowy aby kupić kwiatki lub otworzyć jej drzwi do samochodu. Jeśli spotka
wreszcie swoją drugą połówkę okazuje się żarliwym kochankiem, który jednak
nazajutrz nie powie ani słowa o namiętnej nocy, za to zauważy plamę na dywanie.
Taki już jest. Kobieta, która jest w stanie pogodzić się z szorstkością jego
charakteru, zaś ceni sobie wierność i oddanie znalazła skarb. Rzadko kto może
równać się z Kogutem jako strażnikiem domowego ogniska. Jego dom to jego
twierdza. Nie znosi kobiet niedyskretnych i wysiadujących godzinami u przyjaciółek.
PIES
2 luty 1946 - 21 stycznia 1947; 18 luty 1958 - 7 luty
1959; 6 luty 1970 - 26 stycznia 1971; 25 stycznia 1982 - 12 luty 1983)
ONA - wrodzona nieśmiałość
a także obawa przez zranieniem utrudnia jej zawieranie znajomości. Zbliża się
do wybranego partnera ostrożnie krok po kroku i sporo czasu upływa od pierwszej
randki do intymnych sytuacji. Dla kobiety Psa najważniejsze jest uczucie,
oddanie i nie ma ona wielkich wymagań w sypialni. Seks w jej wydaniu opiera się
na czułości i dostosowaniu się do potrzeb partnera, dlatego tak wielką rolę w
jej seksualnej edukacji odgrywa to z kim zwiąże swój los. Jeśli trafi dobrze ma
szansę na bardzo udane życie erotyczne, jeśli jednak jej partner okaże się egoistą
może ono sprowadzić się do "małżeńskich obowiązków" a kobieta Pies
nigdy nie dowie się co straciła, rzadko bowiem odchodzi od partnera, nawet jeśli
nie jest to związek szczególnie udany. Tym co może ją zrazić jest demonstrowana
niestałość, brak odpowiedzialności. Mimo to brak asertywności bywa często
przeszkodą do szczęścia.
ON - poszukuje
kobiety ciepłej i macierzyńskiej. Jego wizja wspólnego życia nie przewiduje
wielu zmian ani niespodzianek. Jest wielbicielem spokoju i stabilizacji. Nie
miewa licznych romansów, zaś seks nie znajduje się w jego skali wartości na
pierwszym miejscu. Jako kochanek jest czuły, wrażliwy i stara się zawsze zapamiętać
czym sprawił swojej kochance największą rozkosz po to by móc to powtórzyć. Nie
należy jednak spodziewać się po nim wyjątkowej fantazji. Kobieta, którą nuży
rutyna, związawszy się z mężczyzną Psem, powinna sama zadbać o urozmaicenie małżeńskiego
seksu, ponieważ dla niego to co sprawdzone jest zwykle dostatecznie dobre.
Wspólne życie z nim zapowiada się przyjemnie i spokojnie. Gdy czuje się kochany
stara się dawać z siebie wszystko. Zazwyczaj omija kobiety, które prowadzą zbyt
intensywne życie, czego Pies po prostu nie lubi.
ŚWINIA, DZIK
(22 stycznia 1947 - 9 luty 1948; 8 luty 1959 - 27
stycznia 1960; 27 stycznia 1971 - 18 stycznia 1972; 13 luty 1983 - 1 luty 1984)
ONA - ten znak w
chińskim zodiaku przynosi swoim podopiecznym wiele szczęścia w miłości. Jest to
zasługa dobrego charakteru. Kobieta Świnia jest prostolinijna, naturalna,
poszukuje w życiu tego co najlepsze i... zwykle to dostaje. Potrafi to również
docenić! Zwykle ma powodzenie u mężczyzn, emanuje bowiem zmysłowością i radością
życia. Uwielbia fizyczną bliskość, delektuje się seksem, potrafi uczynić z
niego prawdziwą ucztę dla ciała i duszy. Jest otwarta, daleka od zahamowań. Życie
erotyczne to dla niej ważny element egzystencji i stara się czerpać z niego
maksimum przyjemności. Nie jest przy tym egoistką. Partner czuje się przy niej
szczęśliwy. Nie tylko w sypialni zresztą, bowiem kobieta Świnia preferuje miłość
i zgodę w domu, szczerość w związku i zawsze stara się patrzeć na problemy od
jaśniejszej strony. Nie zniosłaby notorycznego malkontenta i mężczyzny, który
uważa igraszki w łóżku za błąd młodości z którego się wyrasta.
ON - ten mężczyzna
potrafi zazwyczaj zadbać o siebie i o innych a życie osobiste układa mu się
pomyślnie. To duża zasługa jego umiejętności życia w harmonii ze sobą i ze światem.
Potrafi łączyć umiłowanie przyjemności z rozsądkiem Zwykle wybiera sobie
partnerkę z którą zbliża go i seks i wspólne zainteresowania. To gwarantuje
zgodną i szczęśliwą przyszłość. Jako kochanek jest pełen energii, fantazji,
zmysłowości. Lubi to wszystko co sprawia mu prawdziwą rozkosz bez pruderii ale
i bez rozwiązłości. Nie komplikuje sobie życia potajemnymi romansami i cieszy
się tym co ma. Na co dzień jest opiekuńczy i potrafi dać z siebie wiele drugiej
stronie. Jego oczekiwania są równie klarowne - miłość, oddanie i pozytywne
nastawienie. Ewentualne nieporozumienia są szybko wyjaśniane w otwartej rozmowie.
Nie mógłby związać się z kobietą nieszczerą, która manipuluje partnerem.
|