Czwartek, 2024-11-21, 9:47 PM                    
Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS
Smak chwil
Główna » Pliki » Myśli, sentencje, cytaty, » Miłość

Wspomnienia do pudełka i na samo dno szafy.
2014-01-08, 9:36 AM

Po prostu utwierdź mnie w przekonaniu. Że gdy dotykałeś moich dłoni nie był to przypadek, patrząc w moje oczy pragnąłeś zobaczyć w nich coś więcej, niż ich kolor, a pisząc ze mną po nocach nie chciałeś tylko pokazać mi jak długo potrafisz wytrzymać bez snu.

 

bo moje serce bije w rytm Naszego wspólnego bitu.

 

Sen w zaćmieniu. oddech w powietrzu.

 

Los to bez kitu, marzeń największy pogromca.

 

Grzeczne dziewczynki wieżą w istnienie księcia z bajki na białym koniu jak także w istnienie

odwzajemnionej miłości , niegrzeczne dziewczynki wiedzą , że życie jest okrutne a coś takiego jak ' miłość aż

po grób' nie istnieje

 

Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność,

A jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką,

jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście,

A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne.

 

Naucz się jednak uśmiechać, mordując.

zupełnie jak ci, co są już na górze.

 

Nie ludzie robią pieniądz, tylko pieniądz robi z ludzi,

szpiegów, gnidy, zdrajców, ku*wy.

 

Czasami jest tak ,że siedzę cicho, gdy wszystko we mnie krzyczy. Czasem nieufna by za chwile nie okazać się naiwną. Czasem zbyt bardzo...chce. Czasem nie potrafię przyznać się do błędu- bo tak łatwiej. Czasem smutna, bez powodu Czasem wredna, mam wyrzuty sumienia. Czasem ...mówię nie, chcąc powiedzieć tak. Czasem nie pewna siebie. Czasem zamknięta w sobie, a tak wiele chce powiedzieć. Czasem nieposłuszna, wbrew własnej naturze. Czasem zazdrosna, mimo woli. Szukam wciąż siebie i wciąż się gubię. Za mocno chcę kochać...

 

 Wspomnienia do pudełka i na samo dno

szafy.

 

Nie zawsze to, co wygląda dobrze,

takie jest.

 

nauczmy się kochać jesień za deszcz a siebie za wady

 

Sny rodzą rzeczywistość

 

''Obserwowałam jak niebo zmienia swój odcień od błękitu przez pomarańcz do fioletu, by wreszcie przeistoczyć się w bezkres ciemnego granatu. Wiatr wiał z lekkością, która była wręcz zadziwiająca zważając na porę roku, rozwiewając przy okazji moje kręcone brązowe włosy na wszystkie strony. Siedziałam w bezruchu dobre kilka godzin. Moje myśli błądziły po nieznanym, poczynając od wszystkiego i kończąc na niczym. Większość osób, będąc na moim miejscu pewnie zachwycałaby się pięknym widokiem jaki się tutaj rozciągał. Problem tkwi w tym, że ja nie jestem wszyscy, a na imię nie mam każdy. Więc nie zachowuję się jak większość''

 

kołysz mną jak wiatr bezbronnym kwiatem...

 

"– A czym byliby ludzie bez miłości?

- GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć."

 

Dziękuję za kolejną porcję duchowego wsparcia w moich problemach z hormonalnymi niedoborami. Dziękuję ci, naprawdę. To jak głaskanie wieszanego.

 

Jest przystojny, ale ma coś jeszcze - tego wydestylowanego diabła, który chowa mu się w oczach.

 

Chce być kim jestem i nie chce nic więcej.

 

Załamana? Słuchawki w uszy, głośność na full, ignoruj świat.

Braci się nie traci

 

Umiesz śmiać się śmierci prosto w twarz, do momentu kiedy nie zabierze kogoś, kogo znasz.

 

to nie jest tak, że robisz ' pstryk ' i masz co chcesz .

 

Każdy ma w życiu taki czas, kiedy nieszczęścia chodzą radosnymi grupkami.

 

Czasem wybucham - wiem o tym

czasem nie słucham -wiem o tym

nigdy nie ufam -wiem o tym

ale nic nie uspokaja mnie jak jej dotyk

 

jesteś moim osobistym słońcem.

 

Czy można byłoby zatrzymać czas w połowie lata

i każdym dniem cieszyć się tak, jakbym Cię widziała po raz pierwszy?

 

są piosenki,

których mogę słuchać wiecznie.

i Twój głos.

 

- Kłamać jest zabawnie.

- Być okłamywanym nie..'

 

racja jest jak dupa. każdy ma swoją.

 

 ' Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem ciszę. Są słowa których usta nie powinny mówić, a uszy słyszeć.

 

Zostań na zawsze i jeden dzień dłużej …

 

" Dzięki Tobie to podłe życie nabiera sensu. Dziś mam Ciebie,

nic więcej nie potrzeba już sercu " ...

 

Zamknij oczy i wyobraź sobie nas. Razem. Siedzimy trzymając się za ręce na jakiejś poobdzieranej ławce, a zimno przenika nasze ciała i tylko równe bicie naszych serc ogrzewa nas od środka. Nie obchodzi nas to, że zaraz zacznie padać, że zmokniemy, bo pewnie nie zdążymy dobiec do domów. Delektujemy się tylko smakiem naszego wspólnego czasu wiedząc jak bardzo się kochamy. Pytasz mnie czy nie jest mi zimno i mimo moich zaprzeczeń okrywasz mnie swoją bluzą. Czujemy pierwsze krople deszczu płynące po naszych twarzach i uśmiechamy się do siebie nawet nie próbując uciec. Jesteśmy dla siebie wszystkim, a w tej chwili nie liczy się nic poza naszymi słowami wypowiadanymi szeptem. Mija chwila, a my już jesteśmy cali mokrzy. Nie potrafimy się pożegnać, bo czujemy niedosyt spędzonego razem czasu. A teraz otwórz oczy. Widzisz? Nie ma mnie obok Ciebie i tak naprawdę wcale tego nie żałujesz.

 

daj mi papierosa. nie marudź, że nie lubisz gdy palę, usiądę Ci na kolanach, policzę pieprzyki na twarzy i szyi. to nic, że znam ich liczbę tak doskonale.

 

Jedyny sposób, żeby uwolnić się od pokusy to jej ulec.

Kategoria: Miłość | Dodał: fiolka
Wyświetleń: 659 | Pobrań: 0 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *:
| Główna |
| Rejestracja |
| Wejdź |
Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Aforyzmy [4]
Miłość [13]
Pocieszanki [4]
Przsłowia polskie, staroploskie [4]
Pozytywnie [1]
Tęsknota [7]
Życie [3]
Myśli, sentencje, cytaty [34]
Inne [19]
Złote myśli [6]
Myśli [8]
Wyszukiwanie
Mini-czat
Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek
  • Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Copyright MyCorp
    © 2024