Przyjaźń na wieki
wieków...
Może
zastanawialiście się, kogo tak właściwie można nazwać przyjacielem? Kto może
pozwolić sobie na takie miano?
Przyjaciel to taka
osoba, dzięki której możemy poczuć się jak z rodziną.
- O wszystkim
pogadać,
- wszystko zrobić,
- śledzić ludzi,
- nachodzić ludzi,
- obgadywać ludzi,
- gwałcić ludzi
wzrokiem? XD
Ogólnie dzięki
przyjaciołom mamy możliwość większej ilości interakcji towarzyskich z innymi
ludźmi ;D
Przyjaciel, to nam
bardzo pomaga [nosić książki do szkoły, jeździć do szkoły :33]
Przyjaciel może się
z nas wyśmiewać [ale no wiadomo, że w granicach rozsądku xdd],
Od przyjaciela można
żydzić kase (taka żelazna zasada XD)
Z przyjacielem
zrobimy rzeczy, których nie zrobimy sami (np. pouczymy się z historii XD)
Przyjaciel daje nam
nadzieje (często złudne, ale no- jest zawsze z nami, motywuje)
Przyjaciel jest
kochany i szczery i taki fajny i wg bardzo wspaniałe uczucie mieć taką osobę ^^
Sama po sobie wiem,
że być samotny jest niezwykle ciężko. Trudno się żyje, a gdy mamy taką osobę
ujawniamy swoje prawdziwe JA.
Taka właśnie jestem-
nie inna.
Nie chcę być
samotna...
Pamiętaj by zawsze
być sobą- nie patrz na innych."
"Co sprawia, że
człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie?
– Może tchórzostwo.
Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego,
czego inni oczekują."
"Zraniona
miłość może wywołać takie same skutki co nienawiść."
1. Co sądzisz o
pesymistach? Czy to właściwe podejście? Czy lepiej być optymistą? A Ty kim
jesteś?
Kiedy jestem smutna
moje łzy same mnie ranią..
spływając po
policzkach dodają mi stanu odrętwienia
"nie potrafię
się w tej chwili uspokoić
nie umiem,
to wszystko jest
silniejsze ode mnie!
nie zapomnę tego!
to na zawsze we mnie
pozostanie"
ten żal,
tęsknota,
brak sił,
tracę zmysły
szukam powrotu
nic nie znajduję
na zawsze sama
.......forever
alone......
gubię i wszystko po
drodze tracę
i nikt mnie nie
potrzebuje
jestem zbędna na tym
świecie
nagle znikam, a po
chwili wszystko zaczyna się na nowo.
tylko w świetle
innej postaci,
wszystko jest nagle
inne
bardziej kolorowe,
a ta szarość dni już
mnie nie zabija.
ludzie inaczej mnie
postrzegają.
lepiej, bardziej
pozytywnie.
czuję to w sobie,
że jestem
mocniejsza, silniejsza i wytrwam.
nawet sama.
chociażby mi
wmawiano- ja znam swoje miejsce tutaj..
nikt mnie nie zgubi,
bo reszta mnie pamięta...
ta moja inność
dodaje mi pewności siebie
i teraz czuję, że
nie ma rzeczy niemożliwych
nie w tym życiu
tu wszystko może się
zdarzyć i tego się nie przewidzi
spontanicznośc,
desperacja...
masz tylko jeden ruch,
więc co wybierasz?
Dlaczego jestem człowiekiem?
Bo mam 2 ręce, 2
nogi i oddycham?
Nie tylko.
Jestem człowiekiem,
bo popełniam błędy.
I mimo, że teraz
żałuję, to przeszłości w żaden sposób nie potrafię zmienić.
TERAZ
W TYM ŚWIECIE
Poza tym często
zapominamy,
że popełnianie
błędów w naszym codziennym życiu
nie jest niczym
nadzwyczajnym.
Ale czemu tak jest,
że kiedy coś nam nie wyjdzie,
to wiadomo, że
będzie nam przykro.
Lecz czemu mimo to,
inni nas zniechęcają śmiejąc się?
Wyśmiewają błędy
innych osób, a sami domagają się od nas
szacunku, pokory,
tolerancji
czy też zrozumienia.
Czy to jest
sprawiedliwe i ma sens?
Nie.
Lecz nikt nie
sprzeciwi się losowi.
Mimo ciężkich chwil
i trudnych momentów
musimy dalej brnąć
przez życie
i stawać na przeciw
swoim lękom, trudnościom.
Czy za pierwszym
razem
uda nam się to
przezwyciężyć?
Pewnie nie.
Ale metodą prób i
błędów wkrótce uda nam się
dotrwać do końca.
Do upragnionego celu
.
Na którym na pewno
niezmiernie nam
zależy.
Pamiętajmy o tym,
żeby się nie zniechęcać
tylko walczyć.
Walczyć o marzenia.
Każdy człowiek jest inny,
a przez to się
różnimy
mamy inne słabości.
I różnie się nimi
przejmujemy.
Dla niektórych
banalne rzeczy, są dla innych katorgą.
Np. jedni 'muszą'
jeść słodycze,
a dla innych to
żadne wyzwanie.
Wypowiedź
przypadkowej dziewczyny:
"Mam słabość do
lenistwa,
jest tak wielka ,że
nie pokonalna,
wszystko olewam
tylko nie samą siebie.
Mam słabość do
słodyczy,
gdy je zobaczę nie
mogę się oprzeć.
Mam słabość do
ciuszków,
gdy mi się coś
spodoba muszę to mieć.
I mam słabość do
pewnego chłopaka w którym się bujam ...:)"
Wypowiedź
przypadkowego chłopaka:
"Moją słabością
jest strach.
Najbardziej
wku.rw.ia to, że nie wiem dokładnie czego się boję.
Hmm, nie wiem co mam zrobić
. Nie potrafię się
przełamać."
"W jedności siła, w podziałach
słabość. "
"Słabość władzy
najwyższej jest najgorszym nieszczęściem ludów"
"Biologiczna
słabość człowieka warunkuje kulturę ludzką.
"
"Tak pragnę
silną być, a jestem słaba. "
"Na temat
zazdrości można snuć długie, mądre wywody albo uznać ją za oznakę słabości, ale
chyba nigdy nie uda się człowiekowi zazdrości poskromić."
Dlaczego kochamy muzykę?
Dlaczego daje ona
nam tak wiele?
Ale co właściwie,
ona może nam dać.
Na to pytanie, nie
da się tak po prostu odpowiedzieć.
Na pewno każdemu da coś innego.
Bez wątpienia jednak pozwala nam
doznać niesamowitych
przeżyć.
Poza tym ubarwia
różne sytuacje w sposób naturalny,
stymulując nasz
umysł.
Wydawało by się, że to tylko
kilka dźwięków...
Tylko?
Czy może aż?
Ona uzupełnia nasze
życie.
Dzięki temu staje
się
kolorowe, pełne
życia
optymizmu..
MUZYKA TO ZNACZY EMOCJE
Jest on takim
czynnikiem zarówno tworzącym emocje,
jak i nasilającym je, nadającym im wiele,
różnorodnych odcieni i barw.
Często pewne melodie
przypominają nam o
- miejscach,
- osobach,
- zdarzeniach,
- wspomnieniach...
Bywa tak, że
słuchając pewnej piosenki, bardzo silnie przypominamy sobie pewne sprawy.
Przeżywamy je drugi raz.
Możemy ją odczuwać
zmysłem słuchu,
a poniekąd też naszą
duszą,
bo jest jego
odzwierciedleniem.
Same wspomnienia
dają nam wiele różnych emocji,
ale jeżeli słuchamy
przy tym piosenki, która z nim się nam kojarzy,
odczuwamy to
wspomnienie również tym innym zmysłem, duszą.
Wydaje się nam to
wtedy o wiele silniejsze,
potrafimy się wczuć w to tak, jakby działo się
to całkiem niedawno,
bo w muzyce
zakodowane są też emocje,
które odbieramy podświadomie,
nie potrafimy ich
zdefiniować.
Uaktywniają się one
właśnie podczas jej słuchania.
W naszych myślach
pojawiają się obrazy,
które widzimy o wiele barwniej, niż przed
chwilą.
Czy to magia?
- nie, to po prostu
ludzka normalność,
którą odkrywamy z
czasem..
Dla niektórych lepiej jest,
jak wiedzą czego
słuchają.
Odnajdują sens,
znaczenie słów..
Nadal sądzisz, że jest to
tylko
słuchanie muzyki?
Miłość,
to takie fajne
uczucie.
Niczym uzależnienie.
W pewnym momencie
życia,
nawet mając
przyjaciół rodzinę i wgl
czujemy, że kogoś
nam brakuje.
[właśnie, bo mam tu
na myśli
miłość, do drugiej
osoby]
Brakuje nam tej
drogiej połowy.
Znalezienie tej
osoby,
niektórym wydaje się
nie lada wyzwaniem.
Tzn zależy, ponieważ
niektórym
wydaję się to bardzo
proste.
Hm..
tylko nie pomyl
miłości z zauroczeniem,
bo jest to wielka
różnica.
Miłość zaskakuje w
najmniej oczekiwanych momentach
Jest to prawda.
Zapamiętajcie, jedną
żelazną zasadę,
że nie ma nic na
siłę.
Miłość a zauroczenie
to dwa całkiem odrębne uczucia.
Zauroczenie po
czasie mija,
a miłość raczej
nie.
Czy to jest
miłość,
czy tylko
zauroczenie można stwierdzić
dopiero po jakimś
czasie.
Nie stwierdzisz tego
po tygodniu czy po 3 miesiącach.
Bardzo często jest tak,
że zanim przestaną
działać na ciebie bodźce zewnętrzne,
musi
minąć trochę czasu.
Jeśli jest to zauroczenie,
to przeważne po
kilku miesiącach mija.
Miłość to uczucie,
które mimo tego, że
poznajesz nowe osoby,
które działają na
ciebie bodźcami ,
nie zmieniają one tego,
że nadal myślisz
tylko o tej samej osobie.
Jeśli kogoś poznałeś/poznałaś i myślisz o tej osobie,
nawet jak nie ma was obok siebie dłuższy czas
i między czasie poznajesz kogoś nowego ,
kto zaczyna działać na ciebie podobnie,
to w jednym i
drugim, przypadku jest to zauroczenie.
Zauroczenie można poznać również po dawkowaniu
emocji.
Jeśli od początku
szalejesz za tą osobą,
cały świat przestaje ciebie interesować,
to jest
na bank zauroczenie.
Nadmierne emocje
na samym początku
wskazują na to,
że bardzo szybko miną.
Natomiast miłość to uczucie,
w którym nie ma
skrajności emocjonalnych .
Emocje rosną lecz
bardzo pomału.
Miłość to uczucie
oparte na zrozumieniu,
szacunku i ufności.
Jeśli prawdziwie
kochasz to czas nie pozwoli ci zapomnieć.
Miłość od
zauroczenia można poznać także po rozmowach,
jeśli wasze rozmowy nie są na tematy,
które powinny wykazywać zainteresowanie sobą
nawzajem,
to nie jest miłość.
Ludzie zakochani
chcą o sobie wiedzieć jak najwięcej.
Dlatego miłość a zauroczenie
to dwa inne stany
emocjonalne człowieka,
które mają również swoje dwa oblicza,
można je bardzo łatwo odróżnić.
Dlatego, kiedy zastanawiasz się czy się zakochałeś,
czy
zauroczyłeś,
to pamiętaj, że CZAS
oraz wasze ZACHOWANIA same to
zweryfikują.