Wybacz mi za to co
zrobiłem, za to ze nadzieją był Twój świat, pozostaniesz w mej pamięci jako
osoba na której tak bardzo mi zależy, nie ma nikogo innego tak kochającego, tak
prawdziwie, osoba która tęskni otwarcie i szczerze ma łzy w oczach gdy mówi ze kocha
osobę zjawiającą się jej oczkach, takich słodkich i kochanych, dla których
jesteś w stanie wszystko znieść, ponieść klęskę swych zasad dla których
żyłaś...
Nie roń łez, zostaw
je na inny czas wymagający tego, gdy mówisz Kocham Cię widzę ten blask, ten
prawdziwy blask w Twych oczach który rozświetla mą dusze i sprawia ze cos
wspaniałego się we mnie rozpala... To ten płomień, tak ogromne pragnienie
którego nic i nikt nie zgasi... Pragnę odbijać się w Twym odbiciu, pragnę być z
Toba zawsze przez wszystkie dni aż do skończenia świata, bo to uczucie przetrwa
wieki... pielęgnowane troska i zaufaniem nie może ulec zniszczeniu....
Ja wiem ze mnie
rozumiesz, chociaż w pewnym stopniu, to Ty byłaś będziesz i jesteś, to na
Ciebie czekałem całe moje życie, lecz tak zostaliśmy przeznaczeni, musisz się z
tym pogodzić,.. życie tak blisko a jednak daleko siebie, oddaleni a
jednocześnie tak blisko...
Ciągle uwodzisz mnie
swym urokiem, ja idee zaklęty jak człowiek idący w otchłań rozpaczy, może to
moje przeznaczenie - > żyć w ciągłej mgle Twych pragnień... Nie chce od
Ciebie nic lecz chce Ci tyle dać, byś poczuła moje ciepło przy swym sercu,
ogarnięta smutkiem nie zauważasz tego co istotne... Ta ogromna tęsknota sprawia
ze widzę sens, dzięki Tobie widzę ten płomień, jeden dzień, tak krótka chwila a
Ty... dajesz mi tyle ciepła jakiego nikt inny nie dałby mi przez wieczność, ta
radość z błahych powodów budzi uśmiech, mimo ciemności odnajduje w sobie tą
iskierkę nadziei, nadziei ze może będzie lepiej...
Roniąc łzy każdego
ranka w myśl ze to był tylko sen, musze żyć dalej zmuszany w myśl swych zasad
do posłuszeństwa nim....
Złamane serce nigdy
nie odbuduje tak gorącego uczucia jakim Cię darze, takiego uczucia o jakim
jeszcze nie marzyłem...
Ból ogarnia moje
myśli trwoniąc wszystko na swej drodze, wyczerpany z sił idę dalej tą ścieżka
choć nie wiem dokąd mnie zaprowadzi...
Edytując swoje
życie..
Każdy dzień jest
kolejnym dniem, wszystko staje się trudniejsze i cięższe do przejścia.
Kolejna łza wylana
za kogoś kto nie jest jej wart. Nie rozumie ze nikt nie będzie wiedział kim
jesteś...
Nikt nie będzie
wiedział kim byłaś... Zapamiętaj tylko jedno, za każdym razem dawałem Ci
szanse,,.. nie zauważyłaś tego, byłaś zajęta czymś innym.
Wiele się zmieniło,
spowodowała to wyższa wola. Jednak niektóre rzeczy pozostają takie jakie
były... Dalszy ciąg nie powstanie, zgubił się ten ktoś kto pisał do tej pory...
nie powrócą marzenia o których mogliśmy razem marzyc... za jeden Twój uśmiech
zdołałbym osiągnąć dla Ciebie blask gwiazd... nieustającym czekaniem będzie
miłość i nadzieja... Tylko to pozostaje stałe
niezmienne.... powoduje ze jesteśmy niczym innym jak tylko ludźmi...
Tamtejsze zawsze straciło sens... Połączone dłonie, splecione sny, droga pełna
uczuć i Ty.
Chcąc wiedzieć do
kąt idziesz... musiałem być Tobą.... wsłuchać się w ton Twojego bicia... Zawsze
było przy Tobie ale już nie, nie tym razem...
Zmieniając kawałek
po kawałku swoje życie odnajdujemy cos czego tak naprawdę nie możemy
wyrzucić... cos co staje się cenne zarówno dla nas jak i dla innych....I
Remember.... tamten dzień, tą pierwszą myśl, pierwsze słowa... Nie tylko to w
życiu się liczy... bez niej tez można być szczęśliwym... Ktoś kto był
samotnikiem za życia pozostanie nim do końca.... Więcej słów, coraz więcej
niepotrzebnych słów, co z tego, jeśli nie znamy ich znaczenia.... słowa ranią
bardziej niż rana zdana z ręki drugiej osoby....
Posłuchaj głosu
swego serca i zacznij rozumieć własne myśli...
.... Cień szansy na
inne życie ....
Dałaś mi nadzieje,
chciałem być przy Tobie, być dla Ciebie wszystkim, nie wiedziałaś tylko
jednego. Nie dajesz mi szansy na to co chce Ci dać.... Sama nie przetrwasz,
będziesz zawsze sama, podarować Ci dzień, podarować Ci chociaż jedną myśl,
uronić jedną łzę, uwierz, te uczucie jest dla Ciebie.
Chce poczuć Twój
oddech, smakować Twych ust, wierze ze wrócisz, lecz sił mi już brak, wierze...
Nie będziesz, miała
nikogo innego... bo nikt jej nie zaakceptuje. Dałem Ci nadzieje, obudź się,
uwierz tylko w Nas...
Kolejnym krokiem
byłoby to spotkanie, tam gdzie byliśmy pierwszy raz sami....
Nie potrzebujesz
nikogo innego... jeśli nie chcesz mnie to porostu powiedz i nie krzywdź
więcej...
Zrób to szybko...
proszę nie bądź więcej taka tajemnicza... pozwól odczytać mi Swoje myśli,
uwierz ze potrafię... nie skrzywdzę Cię, znasz mnie już jakiś czas... zaufałem
Ci bardziej niż nikomu innemu na świecie... obiecałaś mi cos... okazałaś się
inna. - Osoba, która nie zasługuje na nic innego jak tylko współczucie.....
Zabrałaś mi wszystko
co miałem.... nikt więcej w moim zżyciu nie dostanie takiej szansy... to były
tylko słowa które sprawiły ze zamknęło się serce...
Jesteś kimś ważnym,
kimś wyjątkowym
To spotkanie to
ostatnie, było czymś więcej jak tylko gorącym pocałunkiem na pożegnanie.
Wiedziałem że ja kocham Ciebie a Ty kochasz mnie... Byliśmy dla siebie, nie
istniałby świat gdyby nie ta jedna jedyna chwila, chwila w której trzymałem Cię
w ramionach. Byłaś mą nadzieją na jutrzejszy dzien...
Zostały mi jedynie
wspomnienia o tym dniu, Byłem zagubiony w Twojej miłości, gdy Twoje usta
pieściły moje, nie istniał świat. Kolor Twych oczu dodawał blasku Twej twarzy.
Kochałem Cię., dlaczego zabrałaś mi marzenia.. dlaczego złamałaś przysięgę
która łączyła nas na zawsze.
Odeszłaś... nie
wrócą już te dni. Przez chwile stałaś się kimś kogo nie poznałem... Teraz, gdy
już czas zatarł nasze ślady, nie wiem czy możliwe jest cos naprawić. Gdy
odeszłaś zniszczyłaś moje życie, jak myślisz gdy kiedyś spotkamy się na ulicy
czy będziesz mogła spojrzeć mi w twarz?? Czy będziesz na to gotowa.
Dałaś mi nadzieję o
którą nie prosiłem. Nie mówiłem Ci jak masz żyć, skreśliłaś wszystko co razem
zbudowaliśmy, zmieniłaś mnie. Może postanowiłaś ze nadszedł czas na zmianę ale
powinnaś mi o tym powiedzieć. Uciekłaś bez słowa... wolności smak dał Ci zasmakować
jego goryczy, wiem ze chciałaś wrócić ... uwierz ze nic to nie zmieni dalej
byłabyś pogrążona w żalu.
Uwierzyłaś ze życie
może CI więcej dać..
Pamiętaj tylko ze...
Kochałem Cię, najbardziej na świecie...
Patrząc przez
zamglone okno nie dostrzegasz wszystkiego, co będzie dziś, co będzie jutro, co
było wczoraj, to słowo Kocham cos dla Ciebie znaczy?
Nie rozumiem
dlaczego kłamiąc patrzysz w oczy.... Nie żałuje ani chwili spędzonej z Tobą,
dodałaś kolorów mojemu życiu, Twoje szczęście na jakiś czas splatało się z
moim.
<,,Szczerze
oddając myśli wciąż wieże w słowa, słowa które pozwalają być dla ciebie kimś
ważnym, mieć dla Ciebie odrobine uczucia....
Chciałbym zęby Twoje
słodkie usta powiedziały to co skrywa serce, to czego nigdy nikomu nie
powiedziałaś... Będziesz dla mnie gdy mi na to pozwolisz....
Nigdy więcej nie
czytaj wczorajszych gwiazd...)
Jak
najdalej stąd,
Wy, wy wszyscy...JA
po prostu SAM.
W odpowiednim
czasie, krzywdziłem i.. Bycie takim samym człowiekiem dalej nie ma sensu. Co
jest moim losem kiedy nie mogę się poddać, nie mogę uwierzyć że jest jeszcze
cos do zrobienia, że nie wszystko stracone. Zniszczyłem zupełnie niewinnego,
zabrałem mu wszytko co tylko miał najcenniejsze, dlaczego??? Z żalu... zostałem
odepchnięty przez osobę dla której byłem zdolny zrobić wszystko, dała mi
nadzieje i zostawiła, to nie jest w porządku być takim człowiekiem. Ja niszczę, lecz nie z własnej woli,..
tłumaczenie to nie jest ta droga. Ta
myśl przeraża każdego człowieka, który WIE... Wiec dlaczego ja nie mam żadnych
wyrzutów sumienia??? Dlaczego nie męczą mnie te myśli. Powiedz,.. Widzę tą
twarz, ciągle jest przy mnie i słodko całuje, jest przy mnie. Nie mogę jej
zatrzymać, wiem że to nie może przetrwać.
Dla niej ... TERAZ
wiesz, nie można być przyjacielem takiego "człowieka" jak ja... nie
można być nikim dla niego. Każdy człowiek ma swój charakter i kieruje się
własnymi zasadami, ja mam swoje, nie wierzę ze są moje....
Znikąd szukać
pomocy, jedyna szansa na ratunek to wczorajszy sen>>>.
Twoja decyzja musi
być jednoznaczna i bez żadnych skrupułów, pożegnaj się z tym co musisz zostawić
i odejdź, tak po prostu...Uświadom ze nie możesz pomóc...
DECYDUJ>>
Kilka chwil temu....
pozostałość na całe życie...
Śmierć jest dla
każdego z nas czymś, o czym nawet nie chce pomyśleć....
Gdy pomyśli człowiek
o jej sensie, zginie w otchłani rozpaczy. Zgubić się w tej sieci dróg nie jest
trudno, odnaleźć ścieżkę, którą należy kroczyć... Kiedyś powrócisz i Ona znów
Cię odnajdzie...
Mrok ogarnia moje
zmysły, cień zasnuwa kolejne kroki, chce uciec, lecz nie mogę ... Zrobiłem o
jeden krok na przód za duże lub za mało... ta nieświadomość jest moim błędem.
Kończę z tym, a tak naprawdę to ciągle jest za mną. Czeka aż powtórnie się
odwrócę, śmieje się ze wiedziała o tym... Kolejny błąd, kolejna łza...
Widziałem ją w mych oczach, przemknęła szybko, zostawiła jedynie ranę. Każdego
ranka gdy budzę się myślę o Tej.. o tej duszy, którą zabrało moje
posłuszeństwo... Nigdy nie rezygnowałem z zasad i nie zerwę z ich prawdą.
Wieżę ze to one
trzymają wszystko w całości i nie pozwalają na nieład.
Gdy widziałaś te
ślepia, czemu nie powiedziałaś ze.... nie ważne. To i tak nic nie zmieni, ty i
tak będziesz ... będziesz wiedziała. Mam dla Ciebie jedna rade, trzymaj się
zasad.
|