Nic czego nie możesz
zdobyć ....
Jedną chwilą do
wieczności... jednym ramieniem w drugie... snem w marzenia..
Uderzam nisko co
tylko widzę... w co tylko marzenia pozwolą mi zrozumieć... zostało powierzone
mi pewne zadanie... nadane przez niego... niosę pewną wiadomość o której
istnieniu i zawartości powiem wszystkim... to tylko jedna rzecz a tak bardzo
dzieli człowieka..
Zrozumiałem cos
czego nie powinienem... poznałem cos co od dawna musiałem poznać... jestem
tylko prostym sługą a zarazem panem wieczności.. pozostawię po sobie znak i
życie -- życie pełne grozy i cierpienia... nie zasługuję na nią.. jest mi obca
i obojętną..
Każdego ranka buduję
na nowo swoją rzeczywistość pełną brutalności i zła...
Poznałem ją...
dziewczynę...na jej myśl... wszystko we mnie traci swe znaczenie... rozum
odbiera mi władzę w sobie... nie myślę o niczym innym jak tylko o niej...
Nigdy nie była i nie
będzie nikim więcej jak tylko zjawiskiem...
Me życie... kto
zrozumie człowieka będącego a takiej matni... bez wyjścia i światła świata...
Nie ma w nim nic..
ja nie mam nic do stracenia... bo ... już wszystko straciłem... straciłem
rodzinne.. przyjaciół i znajomych..
Zerwałem kontakt ze
wszystkimi, z którymi do tej pory znałem.... widziałem ich twarze ich łzy ich
strach....
Kiedyś byłem
przyjacielem,... bratnią duszą w której mieli oparcie i nieograniczoną
pomoc,... teraz wszystko się zmieniło...
Co się dzieje ze mną
i z tym światem.. pełnym okrucieństw i mordu...
Muzyką gaszą
pragnienia nasi wybawcy... dają nam do zrozumienia że nie potrzebujemy niczego
innego do przetrwania jak tylko ich samych to jest przekleństwo, które dotyczy
nas wszystkich..
Sami nie wierzymy w
to co widzimy... staramy sobie wyobrazić że jest lepiej....
Ale tak naprawdę
sami pogrążamy się w tej myśli... stajemy twarzą w twarz i nic nie powiemy
bo... nasze słowa nic nie znaczą przeciw Jego słowom....
Cały świat... cale
moje życie legło w gruzach.. pozostał tylko kamień wygrzewający się na
słońcu... symbolizuje on ojczyznę do której kiedyś będzie sądzone na m
wrócić...
Zobaczysz wtedy
biały proporzec wirujący na wietrze... daj nam sygnał do walki byśmy mogli być
tacy jak oni... tacy jak oni...
Nadejdzie dzień w
którym zobaczę upragnioną fantazję... moją ..
Poznamy cos o czym
nawet nie myśleliśmy
Wiem że to kiedyś
nastąpi.
Wierzę ze Ty
będziesz wtedy u mego boku a ja będę z Tobą
Ufajmy nadziei,
pozbądźmy się złudzeń,,.
"Dlaczego
człowiek ucieka przed problemami, kiedy najlepszym sposobem na ich pozbycie się
jest wyjście im na przeciw - twarzą w twarz.."
Dziadek kiedyś
powiedział bym nigdy nie zaznał biedy drugiego człowieka, abym nigdy nie musiał
powtórzyć czyichś błędów... cos czego
nie możesz powtórzyć stanie się Twoją siłą.."
Działajmy wspólnie
cieszmy się z haszysz osiągnięć... nie niszczmy naszego świata..
Pozwólmy na końcową
jego stronę.....
Wierzyć w moc
naszych marzeń....
Jak mam wierzyć w
sny... pozwól mi wierzyć... to nie jest nic złego...
Ciągle myślę o Tobie
o naszych rozmowach, o tym jak byliśmy razem.... jak raniłaś me serce....
Teraz Cię nie ma ...
odeszłaś chociaż wiedziałaś...
Życie stawia przed
nami wybór, którego nie można zlekceważyć... Może to być dar.. lub
przekleństwo... My jesteśmy tylko prochem i cieniem... podróżując po świecie..
znalazłem spokój... niszcząc wszystko co drogie mi było...
Istnieje zawsze
druga możliwość jego zrozumienia.... pozwolenie na samotność.... bycie umarłym
dla innych...
Gdy pozwolę na
pogardę dla świata stanę się tym samym co próbowałem wytępić...
To stawało się coraz
bardziej ciężkie i bolesne...
Codziennie, każdego
dnia...nawet jutro... będzie przy mnie ta jedna myśl...
Nie krzywdź by nie
być skrzywdzonym... podążaj za prawdą ona jest sensem tego by być prawym
człowiekiem...
Spodobał mi się jej
świat,,, znalazłem w niej spokój i coś więcej...Każdy szuka swojej drugiej
połowy... a co wtedy gdy jej naprawdę nie ma... co wtedy??
Wtedy polegaj na
przyjaciołach... masz ich na zawsze oni mają Ciebie na wieczność..
Pozostaniesz i nie
martwisz nie niczym.. jesteśmy tylko jednym tchnieniem... pozostańmy... na
zawsze sobie bliscy... tylko my i świat...
Tą jedną drogą
podąża człowiek... chociaż ma ich wiele do wyboru.. dlaczego wybiera tą, która
zdaje mu się najprostszą....
My wszyscy jesteśmy
wiarą naszego rozstania.. jesteśmy i będziemy nieśmiertelni...
Pozostawiamy po
sobie ślad na tej ziemi... jest naszą tajemnicą.... kolejne pokolenia przyjdą
po nas i kontynuują naszą ścieżkę...
Ta droga tu się nie
kończy, śmierć to tylko kolejny most do wieczności..
Nie zbadany jest ten
świat widziany Okiem Boga....
Nie możesz pozwolić
na utratę .. nie pozwól na stratę Swoich najbliższych....w nich trwa nadzieja i
Twa wolność...
Pozostaniesz na
zawsze w mej pamięci jako dawna osoba,, za którą oddałbym nawet własną duszę...
Wierzyłem w Nią
wierzyłem w nasze marzenia... okłamałaś mnie i to wszystko zniszczyłaś..
>>>>"TO
the end of World.... My Life Iss my destynator.."<<<<
Wolność jest kluczem
do spokoju... Miłość i nadzieja pomoc niosą w ciężkiej godzinie... potrzebujesz
pomocy innej osoby,,, samemu nigdy nie uda ci się wejść na ten szczyt...
Walka w pojedynkę
nie ma sensu... co było nie znaczy nic... Pustym słowem... nie będzie
zaznaczone nic na ziemi.. nikt nie będzie wierzył w nią i naszą przyjaźń..
Wielki ocean
myśli.... cały ogrom...czym jest jedna myśl dla tak skomplikowanej duszy
człowieka...
Jesteś jedną
kropelką... ja jestem drugą... razem tworzymy całość oddzielnie tracimy siebie
nawzajem...
Krwią podpisze Swój
pakt.. swoje przeznaczenie,.... mam cos dla świata.. tylko czy on odwdzięczy
się tym samym.... i pozwoli dogonić swą wiarą i wytrzymałością...
To duży dystans dla
człowieka.... mały dla ludzkości... wszystko staje się odwrotne,, wszystko za
mgła... nawałnica... podąża wraz z taktem mojego serca.. wierzę że w końcu
dopadniemy ją razem i... będziemy trwać wiecznie..
Największym skarbem
jaki skrywa człowiek w swych ramionach jest jego jedyne wolne serce.... które
odda wspaniałej osobie, która czeka na niego przez całą wieczność...
Gdzieś pod morzami,
oceanami,, leżą... nasze sny,,.. skarb i moc doznania tego wszystkiego opiera
się naszą naiwnością......
Każdy anioł ma Swoje
imię...
Każdego dnia, każdą
chwilą myślący Twoimi marzeniami kłaniam się ... Bardziej możliwe jest nasze
spotkanie... nasze sny o wielkim podboju.... Wygrałem kiedyś nagrodę... tą
nagrodą było Twoje spojrzenie... Każdego ranka zdobywasz Swe przeznaczenie...
Każdą porą czekasz na tą jedną chwilę...
Wiem że nigdy się
nie poddasz...masz silny charakter.... wiem to... zdobyć nas...
Pozwól mi na tą
chwilę... na tą jedyną... jeśli ma być ona dla mnie jedną pozwól abym spędził
ją właśnie z Tobą.....
Ciemne sny mamy
ostatnio... noc zasłoniła nasze oczy... mgłą zaszło słońce i nie widziałem Twej
magii...
Kiedyś powiedziałaś
mi co mam zrobić gdy... znajdę inne rozwiązanie---> Powiedziałaś Dlaczego
zawsze wybierasz tą prostszą drogę...???
Dlaczego... Nie
możemy być po prostu razem..??
Nie
odpowiedziałem... nie mogłem... to mnie przerasta... Ona gubi mnie na każdym
kroku.... lecz równie dobrze daje mi do zrozumienia że... nie tylko samym sobą
żyje człowiek... że także inni są na tym świecie...
Nie mogę jej mieć i
nie chce... nie chce jej ranić... jesteśmy sobą... takimi zostańmy...
Pozwolisz mi
odejść.... odejdę lecz tak naprawdę to nic nie zmieni .. bo to ja zmieniam..
nasze życie zależy od nas samych... nie może nikt inny nim sterować poza
nami...
Samym sednem nas
była przyjaźń... prawdziwa i jedyna... wierzyłem ci i ufałem... Wciąż ci
ufam... nigdy nie stracisz omego zaufania...
Pamiętam że moi
przyjaciele są dla mnie najważniejsi... tylko oni... Moim marzeniem... było
zdobycie szczytu....
Twoim marzeniem jest
zdobywanie innych ludzi i pozostawianie ich samym sobie...
nie jesteś
sprawiedliwa i ostrożna... wierzysz wyłącznie własnym ambicjom... nie ufasz
nadziei, myślałaś że... pozbędziesz się tym pewnego balastu Twojego serca...
Też tak myślałem
lecz... On pokazał mi drogę... ścieżkę po której będę dalej szedł... Zrozumiesz
mnie... po pewnym czasie będziesz nikim... nikim więcej jak tylko
pustelnikiem. samotność ogarnie szybciej niż myślisz Twe serce...
poczujesz wtedy ból...
Po pewnym czasie
zrozumiesz tą różnice... wiem że wrócisz ..wiem że zrozumiesz co chciałem ci
powiedzieć...
Jeśli zostaniesz
zdobędziesz to czego szukałaś... odejdziesz zniszczysz nas i to wszystko co
razem stworzyliśmy.... to co było tak piękne...to co napisałaś było świetne...
jednak zniszczyłaś to nie wierząc w swoje słowa....
|