Czwartek, 2024-04-18, 7:22 AM                    
Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS
Smak chwil
Główna » Pliki » Humor » Różne dowcipy

Mąż mnie ostatnio zaniedbuje,
2014-01-23, 6:49 PM

- Mąż mnie ostatnio zaniedbuje, co robić?!

- Powinna pani podzielać jego zainteresowania. Co męża najbardziej interesuje?

- Szczupłe blondynki!

 

Mąż wraca późną nocą do domu i żeby nie budzić żony rozbiera się już w przedpokoju i nago wślizguje się do sypialni. Żona jednak się budzi i widząc golasa zauważa:

- To dziś przepiłeś i ubranie?!

 

Mąż przychodzi do domu, żona całuje go na powitanie. On pyta:

- Właśnie zgoliłem wąsy, jak ci się podobam?

- To ty???

 

- Mój sąsiad usiłuje mnie objąć - skarży się żona mężowi podczas filmowego seansu.

- Nie przejmuj się, kiedy zapalą światło, na pewno da ci spokój...

 

Mąż oglądając mecz w telewizji, zasnął na kanapie. Żona go budzi:

- Wstawaj, już dziesiąta!

- Tak?! A kto ja strzelił?...

 

- Wczoraj pokłóciliśmy się z żoną po raz pierwszy od dnia ślubu!

- A o co poszło?

- Ona chciała na obiad zrobić pieczeń, a ja wolałem befsztyki!

- No i jak ci smakowała pieczeń?

 

- Wiesz, nasz sąsiad dwa miesiące temu ogłuchł!

- A jak to znosi jego żona?

- Jeszcze nie zauważyła...

 

- Coś ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...

- A to nie byłaś ty?!?

 

- No i jak się skończyła twoja awantura z teściową?

- Aaa! Przyszła do mnie na kolanach!

- Tak? No i co powiedziala?

- Wyłaź spod łóżka, ty tchórzu!

 

W szpitalu:

- Dlaczego do tej pory nie odwiedziła pana żona?

- Bo ona tez leży w szpitalu.

- Tragedia rodzinna?

- Tak, ale ona pierwsza zaczęła.

 

Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy, nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:

- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!

 

Mąż dzwoni do żony i pyta:

- Czy to ty kochanie?

- Tak, a kto mówi?

 

W biurze pyta kolega kolegi:

- Co wycinasz z gazety?

- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie...

- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?

- Schowam do kieszeni!

 

Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku.

- Co tu się dzieje?!? Kim pan, do diabła, jest?!?

- Mój mąż ma rację - mówi kobieta - jak się pan właściwie nazywa?

 

Przesłuchanie świadka w sądzie:

- Na jakiej podstawie świadek utrzymuje, że oskarżony był pijany?

- Bo wykrzykiwał, że nie boi się żony...

 

Powinienem zwolnić swojego kierowcę - mówi minister do żony. - Jeździ jak wariat, już piąty raz ledwo uszedłem z życiem...

- Daj mu jeszcze jedną szansę!

 

Kobieta pyta męża:

- Dlaczego nasz sąsiad tak klnie?

- Albo mu pies uciekł, albo żona wróciła...

 

Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony:

- Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sincem?

- Jak przyszedłeś to go wcale nie miałeś.

 

Mąż do żony:

- Słyszałaś? Wynaleziono kosmetyk, który niezawodnie upiększa wszystkie kobiety.

- Nie tylko słyszałam, ale i używam go.

- No tak, od razu wiedziałem, że to jakaś lipa.

 

Przychodzi facet do domu, patrzy a tu żona kocha się z innym. Podchodzi i zaczyna żonie wypominać:

- Jaka ty jestes. Chciałaś futro - kupiłem Ci, chciałaś biżuterię - kupiłem Ci, chciałaś samochód - kupiłem Ci, chciałaś... Czy mógłby pan przestać kiedy ja mówię?

 

Gdy żona wszczęła kolejną awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy:

- Nooo, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!

 

Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: 'Dla pantoflarzy', na drugiej: 'Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety'. Przed pierwszą bramą kłębi się tłum zmarłych, przed drugą stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:

- A ty co tu robisz?

- Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!

 

Pogrążony w smutku mąż mówi do żony:

- Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już chyba kolej na ciebie...

 

Rozmowa dwóch kumpli:

- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?

- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.

 

Filip składał właśnie kolejny pocałunek na ustach pani Maryli, gdy ta nagle wskazując palcem okno, pisnęła przeraźliwie:

- Mój mąż!!

Uwodziciel spojrzał na przylepioną do szyby, wykrzywioną ze wściekłości twarz mężczyzny i mruknął:

- A to fujara ze mnie! Przecież on już od pół godziny sterczy nieruchomo morda w oknie, a ja myślałem, że to jakiś portret rodzinny ...

 

Skarży się mąż żonie:

- Nasz syn znów podbierał mi pieniądze z portfela.

- Dlaczego myślisz, że to nasz Kazio? Może to ja wzięłam pieniądze? - broni matka syna.

- To niemożliwe, w portfelu tym razem coś zostało...

 

- Panie Heniu, co pan sobie myśli? Ja wiem, że pan się niedawno ożenił, żona pana jest wcale, wcale, w dodatku z dobrej rodziny. Ale jak można się tak nieskromnie zachowywać.

- ???

- Mieszkasz pan na parterze, okien pan wieczorami nie zasłaniasz i takie chopki pan z żoną wyprawiasz po stole, wersalce, w całym mieszkaniu, że od paru dni ludzie się gromadzą przed pańskimi oknami. Nie wstyd panu?

- Panie Kazimierzu, jak ja panu coś powiem, to pan ze śmiechu pęknie.

- ???

- Ja dopiero dziś rano wróciłem z Gdańska.

 

Teściowa do zięcia:

- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą...

 

Facet u kochanki (mąż w delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie.... Babka niewiele myśląc mówi mu:

- Stan na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuję kupiłam.

Mąż wchodzi rozgląda się, zauważa

: - A to co??

- No... kupiłam taką statuję, znajomi też mają, teraz taka moda...

Mąż machnął ręką i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... podchodzi do statui i wręcza ze słowami:

- Posil się przyjacielu, ja tak trzy dni stałem, żeby choć q*a nakarmiła...

 

- Dlaczego - pyta żona swego męża - mówi się o kotach, że są okrutne i fałszywe?

- Ponieważ to jest prawda, mój kotku - odpowiada mąż.

 

Chwali się jeden biznesmen drugiemu:

- Wiesz, jaką sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony!

Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi:

- Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc.

- No problem - mówi tamten.

Po miesiącu spotykają się.

- I jak?

- Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś: W łóżku NIE jest lepsza od twojej żony.

 

Kategoria: Różne dowcipy | Dodał: fiolka
Wyświetleń: 601 | Pobrań: 0 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *:
| Główna |
| Rejestracja |
| Wejdź |
Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Damsko męskie. [5]
Góralski humor [6]
Bóg [0]
Jasiu [10]
Ksiądz [1]
Pijak [0]
Po alkocholu [1]
Policjant [0]
Pytania [12]
Skojarzenia [2]
Śmieszny horoskop [1]
Śmieszne pytania [1]
Śmieszne teksty [4]
Żyd [3]
Sex [2]
Fąfaro [1]
Indianie [1]
Hrabia [1]
Różne dowcipy [24]
Wojsko [1]
Baba [2]
Blondynki [7]
Rowery [2]
Polak, Niemiec i Rusek, Gruzin, Amerykanin [1]
Gruzin, Amerykanin,Itd...
W szkole [1]
Inne [21]
Dla dorosłych [4]
O informatykach [1]
Wyszukiwanie
Mini-czat
Przyjaciele witryny
  • Załóż darmową stronę
  • Internetowy pulpit
  • Darmowe gry online
  • Szkolenia wideo
  • Wszystkie znaczniki HTML
  • Zestawy przeglądarek
  • Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Copyright MyCorp
    © 2024