W żywym ogniu niełatwych
pytań topimy plany i sami nie wiemy po co chcemy przeczytać cały
scenariusz, szukamy błędów, przewidujemy najgorsze, że nie dojdziemy do
happy endu... a to dopiero początek, tyle przed nami, po co się pytać na
stracie co będzie z nami... i nawet jeśli to życie zna już odpowiedź
będzie dużo ciekawiej, gdy teraz nic nam nie powie...