Najbardziej chce mi
się śmiać wtedy, gdy wiem, że muszę zachować powagę.
Uwielbiam ludzi,
którzy sprawiają, że się uśmiecham, chociaż wcale nie mam ochoty.
Prawdziwa miłość to
rozmowa, która trwa całe życie.
Opętałeś mnie
miłością.
Potrzebuję ósmego
dnia tygodnia - tylko dla nas.
Nie chcę być dla
Ciebie wszystkim. Chcę być kimś, z kim będziesz pragnął wszystko przeżywać.
Momenty które
wstrzymują oddech są najcenniejsze.
Złapał ją delikatnie
za ręce, wargami dotknął jej włosów. Pragnęłaby by ta chwila trwała wiecznie.
Objęła jego dłonie mocniej i podniosła głowę do góry zaglądając mu głęboko w
oczy. Uśmiechnęła się do niego a on odwzajemnił się jej tym samym. Zauważyła, że
jego wargi zbliżają się do jej. Pocałował ją pierwszy raz. W tym momencie ona
uświadomiła sobie, że coś ją z nim złączy, że zakocha się w nim tak bardzo, że
nie będzie mogła tego opisać.
Wszystko kojarzy mi
się z Nim.
Chcę, żebyś całował
mnie czule i namietnie. Żebyś całował każdy centymetr mojego ciała. Chcę być
dla Ciebie piękna i tak się czuć. Chcę, żebyś mówił mi, ze jestem tylko Twoja i
tylko dla Ciebie. Chcę, żebyś mnie pragnął jak nigdy.
Spójrz prawdzie w
oczy i przyznaj w końcu, że nie jesteś tą samą osobą, którą byłaś rok temu.
Kiedyś wydawało mi
się, że świat jest taki wielki. Dzisiaj mieści się w Twoich oczach.
I obiecaj mi, że
pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym
łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po
nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie,
czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie i nie będzie niekończących się w
samotności niby-sekund.
Tęsknie za czasami
kiedy moi znajomi potrafili bawić się bez alkoholu.
Jestem typem osoby która nigdy nie ma wyjebane.
W tym roku nie
pozwolę ludziom na to, aby doprowadzali mnie do płaczu.
Nic więcej. Mając
Ciebie, mam wszystko.
Jesteś nikim dopóki
ktoś Cię nie pokocha. To ciężkie czasy, gdy nikt cię nie chce. | James Arthur
Tylko Ty jesteś
ważny, tylko Ciebie kocham, tylko Ty jesteś moją rodziną.
Nieważne co mówią
inni. Pieprz to.
Będę w Ciebie
wierzyć, choćby inni zwątpili, i będę stać za Tobą choćbyś tracił sam siły, i
ufam bezgranicznie, że nie poddasz się dla mnie, jedyne czego pragnę.
Dlaczego lubię być
sama?
Są chwile, które
zmieniają człowieka na zawsze.
Marnujesz czas,
próbując zdobyć miłość ludzi. Prędzej czy później i tak Cię zostawią.
Budzisz się rano, z
ciepłym ciałem, czujesz oddech kochanej osoby na swoim ramieniu. To jest
to.
Miłość poznajemy po
tym, jak długo o nią walczymy i ile jesteśmy w stanie dla niej zrobić.
Zazdrość nie rodzi
się z braku zaufania, lecz ze strachu przed utratą najważniejszej osoby.
Najtrudniej, wśród
wszystkich tych, którzy się z Ciebie śmieją, odnaleźć osobę, która się do
Ciebie uśmiecha.
Samemu idzie się
szybciej, ale we dwójkę dociera się dalej.
Jaki był ten rok?
Zmienny, zaskakujący, prowokujący. Było słodko i gorzko. Dobrze i źle. Jak w
bajce i tak, że można to między bajki włożyć. Były dzwony weselne i przejmujący
dźwięk zburzonych marzeń. Miękkie lądowania i twarde skutki arogancji. Z górki i
pod górkę. Z wiatrem i pod wiatr. Było różnie.
Czasami nie można
wygrać, ale nigdy nie wolno się poddawać. Nieważne, czy się uda, ważne, że
próbujesz.
Jest ideałem. Ma
nawet to imię, które najbardziej lubię.
Kocham Go tak
bardzo, że choćby przyszło mi stracić wszystko i tak wybrałabym Jego.
Ukradnij mnie na
zawsze.
Przytul mnie do
siebie, pozwól mi zakładać Twoją bluzę, jedzmy razem kisiel truskawkowy, kłóć
się ze mną. Śmiejmy się z tego, czego inni nie zrozumieją. Głaszcz mój
policzek, wtedy kiedy zasypiam na Twoim ramieniu. Ocieraj łzy, gdy płaczę i
czuję jak mnie ranisz. Bądź moim wparciem, podnoś mnie gdy upadam. Chodźmy na
wspólne spacery. Kupuj mi kebaby, a potem kłóćmy się o to, że znów zaburzasz mi
dietę, bo przecież się odchudzam. Bądź przy mnie teraz, jutro i za miesiąc
także. Bądź i nie opuszczaj nigdy.
Bądź przy mnie.
Całkowicie i nieodwracalnie. Na zawsze.
Feel like a
superhero, what type of dreams are these. I’m as high as a eagle, I’m taller
than the trees.
Emeli Sande
Jeśli komuś zależy
to nigdy nie odpuści.
Uśmiecham się. Niech
wiedzą, że jestem silniejsza niż wczoraj.
To niesamowite
uczucie gdy wieczorem kładziesz się do łóżka i czujesz, że w końcu odnalazłaś
szczęście.
Masz przy sobie
ludzi, którzy zawsze Ci pomogą! Murem staną za Tobą więc doceń to!
Doceń mnie - już
czas.
Są takie dni, które
zaczynają się dobrze, a potem bez powodu jedno słowo doprowadza Cię do płaczu.
Twój zapach kładzie
się wieczorem na mojej poduszce.
Sami możemy
wszystko, razem możemy więcej. | Paluch
Teraz już tylko do
przodu. Czasem szybciej, czasem wolniej, ale zawsze przed siebie.
Gdyby przypadło Ci
przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację,
że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić, upuściłbyś kubek
gorącej kawy, osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałbyś i uderzył pięścią w
ścianę, by zabić rozrywający ból? Wpadłbyś w atak furii demolując mieszkanie,
kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę,
wybiegłbyś z mieszkania po wódę, żeby ukoić ból? Wypaliłbyś całą paczkę
papierosów, kręcąc przecząco głową, że to nie prawda, że to tylko głupi sen?
Nie wierzyłbyś? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty do mnie?
Szybko zapomniałbyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy
na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze,
pożegnałbyś się? Odchodząc, potrafiłbyś dalej żyć, po prostu, jak gdyby nigdy
nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłbyś?
Przeklęta
nadwrażliwość na punkcie Jego uśmiechu.
Uśmiechanie nie
zawsze znaczy, że jesteś szczęśliwy.
Za popełnione błędy,
sama siebie nienawidzę.
Każdy z nas
przeszedł przez coś, co go cholernie zmieniło.
Mieć Ciebie obok to
największe szczęście.
Oni nic nie wiedzą.
Tylko ja wiem jak o Ciebie zadbać.
Odchodząc, zabierz
mnie.
Jesteś tak prawdziwy
i tylko dla mnie.
Złap mnie za tyłek i
przyciśnij do ściany. Przecież wiem, że tak lubisz.
Jeden błąd i tracisz
wszystko.
Mam ochotę przytulić
się do Ciebie jak małe dziecko i udawać, że po prostu się przykleiłam.
Chcę usłyszeć do Ciebie, że to definitywny
koniec.Chcę byś wykrzyczał mi w twarz,że przegraliśmy.Czekam,aż stanowczo
stwierdzisz,że to od początku miało marne szanse na przetrwanie a Twoje
zaangażowanie było formą zrobienia mi przyjemności.Powiedz tak,może to pomoże,
bo już sama nie wiem, co ze sobą zrobić. | ftbl
Uwielbiam Jego
źrenice, w których za każdym razem widzę tylko siebie. Uwielbiam Jego usta,
które zawsze pragnęły więcej i Jego ciało, którego zapach był w stanie
pochłaniać, bez jakichkolwiek zahamowań.
Wiedzieć, że jesteś
i czuć Cię obok.
Uwielbiam ten stan, kiedy budzę się i wiem, że
mogę jeszcze pospać.
Nie myśl o tym czy
potrafisz - zrób to najlepiej jak umiesz.
Bo nie żyję ani w
przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi
mnie nic więcej.