Przychodzi baba do
lekarza...
Przychodzi osrana
baba do lekarza:
- Co się pani stało?
- Widziałam orła
cień...
Przychodzi baba do
lekarza i mówi:
- Proszę doktora,
cierpię na zaniki pamięci..
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
Przychodzi baba do
lekarza :
- Jestem w ciąży i
bolą mnie zęby.
- Niech się pani
zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić.
Przychodzi baba do
lekarza z Murzynkiem na rękach:
- Skąd u pani to
niemowlę?
- Miałam randkę w
ciemno.
Przychodzi baba do
lekarza z piaskiem w zębach, a lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Glebogryzarka.
Przychodzi goła baba
do lekarza z karabinem w ręce.
- Co pani dolega?
- Naga broń.
Przychodzi baba do
lekarza.
- Panie doktorze,
gdy prowadzę samochód zawsze myślę o sexie. Co mam robić?
- Musi pani kupić
samochód z automatyczną skrzynią biegów.
Przychodzi baba do
lekarza z szybą i siekierą:
- Co pani jest?
- Szklarska Poręba.
Przychodzi Baba do
lekarza.
- Panie doktorze,
wyrostek mi dokucza.
- Kopnij pani
gówniarza to się odczepi!
Przychodzi facet do
lekarza.
- Co się stało? -
pyta lekarz.
Na to facet po
cichutku:
- Panie doktorze to
ja, baba, tylko się tak przebrałam!
Przychodzi pół baby
do lekarza:
- Co pani jest?
- Ba.
Przychodzi baba do
lekarza:
- Panie doktorze,
wszystko kojarzy mi się z sexem...
- A Brom brała pani
?
- A jeszcze żem nie
brombrała dzisiaj...
Przychodzi baba do
lekarza okulisty:
Lekarz: Proszę
przeczytać te największą literę na tablicy
Baba: A gdzie jest
ta tablica ?
Wchodzi do lekarza
baba z podpaską na głowie. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Always on my mind.
Przychodzi baba do
lekarza z piłą w plecach.
- Oj panie doktorze
proszę mi pomóc. Głowa mnie boli, a jak mnie suszy, i jeść nic nie mogę....
- To po co Pani piła
??
Przychodzi baba do
lekarza i mówi:
- Panie doktorze,
sikam czterema stróżkami moczu.
- Niemożliwe, niech
pani to pokaże!
Po chwili:
- Proszę pani, to
tylko guzik od rozporka!
Przychodzi baba do
lekarza z piłą tarczową w dupie.
Lekarz: - co pani
jest?
Baba: - rżnę się na
okrągło!
Przychodzi baba do
lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- Ma pani raka!
- O Boże! To co mam
robić? Co mi pan zaleca?
- Niech pani robi
okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale może
przyzwyczai się pani do ziemi....
Przychodzi baba do
lekarza z zezem zbieżnym:
- Co pani taka
skupiona?
... z zezem
rozbieżnym:
- Co się pani tak
rozgląda?
Przychodzi baba do
lekarza:
- Panie doktorze,
bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła ?
- Puszkę śledzi.
- Czy były swieże ?
- Nie wiem nie
otwieralam !
Przychodzi baba do
lekarza :
- Panie doktorze źle
się czuję.
Lekarz zdadał babę :
- Niech pani
codziennie rano na czczo wipija jedno jajko.
- Panie doktorze,
ale ja nie znoszę jajek.
- A kto je pani każe
znosić?
Przychodzi baba do
lekarza i mówi :
- Panie doktorze
bardzo źle się czuje, a żadne tabletka mi nie pomaga.
na to lekarz:
- Niech pani kupi
MARSA, mars jest dobry na wszystko !
Przychodzi baba do
lekarza.
- No i co, czy
pomogły pani te lekarstwa co przepisałem na hemoroidy?
- Tak pół na pół.
- Jak to?
- Te długie śliskie
tabletki to jakoś połknęłam, ale ten krem, co mi pan przepisał, to nawet z
chlebem zjeść nie mogłam
Przychodzi baba do
lekarza. Ten ja zbadał, a że był to lekarz prywatny, to przyszło w końcu do
płacenia. Baba zaczyna się rozbierać i powiada:
- Nie mam przy sobie
pieniędzy, więc zapłacę panu w naturze.
Lekarz podrapał się
po głowie i pomyślał: "No cóż, skoro nie mogę dostać pieniędzy, dobre i
to." Przed przystąpieniem do pobrania opłaty, jednakże, spojrzał na babę i
zapytał:
- Zaraz, zaraz.
Czemu ma pani taki czarny brzuch?
A baba na to:
- Aaa, przed chwilą
płaciłam za węgiel.
Przychodzi baba do
lekarza i mówi:
"Panie
doktorze, mam gwiżdżące piersi..."
Lekarz na to:
"Proszę się
rozebrać do pasa"
Baba:
"ale..."
Lekarz stanowczo:
"Proszę się
rozebrać!"
Baba ściągnęła
stanik, a piersi ŁUPS!, gwizdnęły o podłogę!!!
Przychodzi baba do
lekarza.
- Proszę się
rozebrać
- A gdzie mam
położyć ubranie?
- Obok mojego...
Przychodzi baba w
ciąży do lekarza.
- Co pani?
- A tak sobie
zaszłam...
Przychodzi baba do
lekarza z telefonem w brzuchu.
- Kto pani taki
numer wykręcił?
Przychodzi baba do
lekarza:
Baba: Panie
doktorze, nie mam piersi...
Doktor: Ajajaj...
Przychodzi baba do
lekarza:
Doktor: Pani ma
chyba nadżerkę....
Baba: A to świnia...
Mówił, że tylko poliże...
Przychodzi ciężarna
baba do lekarza;
Baba: Panie
doktorze, dziewiąty miesiąc mija, a ja nic...
Doktor: A bóle Pani
ma ?
Baba: A co to, Pan
doktor ślepy?
Przychodzi baba do
lekarza...
zielona i z
antenkami na głowie;
Lekarz: co Pani je?
Baba: Kur... nie z
tej ziemi!
Przychodzi baba do
lekarza i pyta:
- W jakich porach
pan przyjmuje?
- Przeważnie w
dżinsach...
Do okulisty w
Katowicach przychodzi baba i mówi:
- Panie doktorze, z
bliska źle widzę.
- A z daleka? - pyta
lekarz.
- Z Koszalina...
Przychodzi baba do
lekarza, a lekarz.... też baba.
Przychodzi baba do
lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani
wkopała...
Przychodzi baba z
dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko
przechodziło odrę? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam,
panie, my zza Buga...
Przychodzi baba do
lekarza, a lekarz pyta:
- Czemu pani tak
długo nie było?
- Bo chorowałam...
Przychodzi baba do
lekarza w wigilie i mówi ... ludzkim głosem.
Przychodzi baba do
lekarza a lekarz mówi:
- Niech pani
przestanie tu przychodzić bo ludzie zaczęli o nas gadać.
Przychodzi baba do
lekarza i skarży się:
- Panie doktorze,
wszyscy mmnie ignorują.
Lekarz: Następny
proszę!
Przyszła połowa baby
do lekarza. Lekarz pyta:
- Co się stało?
- Maż mnie
przerżnął.
- A gdzie druga
połowa?
- Wypilimy...
Przychodzi baba do
lekarza z żabą na głowie;
Lekarz: co pani
jest?
Zaba: a coś mi się
do du... przykleilo.
Przychodzi baba do
lekarza z papierosem w uchu:
Lekarz: co pani
robi?
Baba: słucham
Jarre'a ...
Przychodzi baba do
lekarza z taczką na plecach i margaryną.
Lekarz: co pani je?
Baba: Margaret
Tacher.
Przychodzi zezowata
baba do zezowatego lekarza.
Lekarz: Zaraz,
zaraz! Nie wszystkie na raz.
Baba: Ja nie do
pana. Ja do tego pod oknem.
Przychodzi baba do
lekarza z kierownicą na plecach, a lekarz:
- Kto panią tu
skierował?
Przychodzi baba do
lekarza:
- Panie doktorze,
mam wodę w kolanach!
Lekarz: a ja cukier
w kostkach.
Przychodzi baba do
lekarza...
i od razu włazi mu
pod biurko. Lekarz na to:
- Długo pani nie
pociągnie. Pracuję do czwartej.
Przychodzi baba do
lekarza...
i od progu skacze
sztywno na dwóch nogach:
Lekarz: a mówiłem,
ze spirala będzie za długa!
Przychodzi baba do
weterynarza...
a weterynarz: chyba
się pani cos po..., no!, pomyliło?!
Przychodzi baba do
lekarza;
Lekarz: mieszka pani
koło stadionu, nie przeszkadza to pani?
Baba: NIE, NIE, NIE
NIE NIE, NIE NIE NIE NIE, NIE NIE !!!
Przychodzi baba do
lekarza i się skarży:
- Panie doktorze,
ludzie mi do okien zagladają!
Lekarz: to nic
dziwnego.
Baba: ale ja
mieszkam na 10 piętrze...
Przychodzi baba do
lekarza:
Baba: panie
doktorze, mam wytrzeszcz, co robić?!
Lekarz: poluźnic
warkocz!
Przychodzi baba do
lekarza ze złamaną ręką.
Baba: panie doktorze
rękę złamałam!
Lekarz: Gdzie?
Baba: W kuchni.
Przychodzi baba do
lekarza i mówi:
- Jestem s-konana...
Lekarz: A ja z
Rambo!
Przychodzi baba do
lekarza z krzesłem na głowie, a lekarz do niej:
- Proszę siadać!
Przychodzi baba do
lekarza z gwoździem w dupie, a lekarz do niej:
- Proszę siadać!
Przychodzi baba do
lekarza, lekarz jej każe oddać mocz do analizy
Baba: gdzie mam go
oddać?
Lekarz: do słoika -
stoi na szafie.
... i lekarz
wychodzi z pokoju
wraca za 5 minut i
widzi cały pokój zasikany
- co pani narobiła?
- a myśli pan że to
tak łatwo nasikać do słoika stojącego na szafie?
Przychodzi baba do
lekarza z wielorybem w dupie i mówi:
- mam dość tego
walenia!
Przychodzi baba do
lekarza ze studentem w dupie.
Lekarz: co pani
jest?
Baba: dziekanat!
Przychodzi szkielet
baby do lekarza. Po długim badaniu pyta:
- panie doktorze,
czy to coś poważnego?
- jeszcze nie wiem;
musimy zrobić prześwietlenie..
Przychodzi baba do
lekarza, a tu lakarz biega dookoła biurka.
Po godzinie...
- co pan doktor
robi?
- ja jestem lekarz
okręgowy!
Przychodzi baba do
lekarza i od razu zaczyna się rozbierać.
Lekarz: przyszła się
pani zbadać?
Baba: nie...,
pieprzyć...
Przychodzi baba do
lekarza ze śledziem w dupie i mówi:
- panie doktorze,
ktoś mnie ciągle śledzi!
Przychodzi baba do
lekarza i mówi:
- Panie doktorze,
coś mi w dupę wlazło.
- Nie wie pani co?
- Chyba dłużnik..
Przychodzi baba do
lekarza z listkami na głowie.
Lekarz: Co pani tak
zdębiała?
Baba: A, czasem tak
mi włosy dęba stają.
Przychodzi baba do
lekarza z orłem w dupie.
Lekarz: Co pani
jest?
Baba: Monetę o dupę
rzucaliśmy...
Wpada baba do
lekarza i krzyczy:
- Mam pana w dupie!
Przychodzi baba do
lekarza z wróblem w dupie.
- Co pani jest?
- Mnie nic, ale
mężowi chyba ptaka urwało.
Przychodzi baba do
lekarza.
Lekarz: Ma pani
książeczke zdrowia?
Baba: Mam.
Lekarz: Gdzie?
Baba: W dupie!
Przychodzi baba do
lekaza i mówi:
- Jestem skonana!
- A ja z Gwiezdnych
Wojen.
Przychodzi trup baby
do lekarza i siada w gabinecie lekarskim; lekarz widząc to mówi:
- gdzie mi się pani
tu rozkłada? Na co baba:
- a co, mam gnić w
poczekalni ?!
Przychodzi baba do
lekarza, bez ręki i bez nogi.
- Co się pani stało?
- A..., bo założyłam
się z mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie.
Przychodzi baba do
lekarza z pończochą na głowie.
- Co pani dolega ?
- Nie widzisz
gamoniu , że to napad ?!
Przychodzi baba do
lekarza:
- Panie doktorze,
mój problem to za duże potrzeby seksualne...
- To niech pani
wyjdzie za mąż.
- mam już męża.
- to niech pani
znajdzie sobie kochanka.
- już mam.
- to niech pani
weźmie drugiego.
- mam drugiego, i
jeszcze innych trzech.
- hmmm, wydaje mi
się, że pani jest rzeczywiscie chora.
- Panie doktorze,
niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, ze jestem kurw*!
Przychodzi trzy
dziesiąte baby do doktora:
- a gdzie reszta? -
pyta doktor.
Trzy dziesiąte baby
wyciąga krótkofalowkę:
- zero siedem, zgłoś
się!
Przychodzi garbata
baba do lekarza:
- Co pani jest ?
- ciąża
pozamaciczna...
Przychodzi baba do
dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga majtki.
- Ależ droga pani !
- protestuje lekarz - Ja jestem dentysta, ginekolog przyjmuje piętro niżej !
- Nie ma żadnej
pomyłki. - odpowiada baba - Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną
szczękę? Zakładał! No to teraz ją pan wyciągaj !
Ach, przychodzi baba
do lekarza i mówi, panie doktor, wszyscy mówią mi że ja jestem nienormalna,
lubię naleśniki.
Ależ skąd, ja też
lubię naleśniki. Odpowiada lekarz.
Oh to ja pana bardzo
zapraszam, mam całą szafę naleśników.
Przychodzi baba z
dzieckiem do lekarza, lekarz do niej:
- Proszę się
rozebrać i położyć.
- Ale panie
doktorze! To moje dziecko jest chore!
- Jemu już nic nie
pomoże...
Przychodzi baba do
lekarza i już od progu wywija nogą.
- Co pani jest? -
pyta sie zdziwiony lekarz.
- Hulajnoga.
Przychodzi gruba
baba do lekarza.
- Panie doktorze
prosze mi dać coś żebym schudła.
Lekarz dał jej
pudełko tabletek z przykazaniem, aby brała przez miesiąc codziennie jedną. Baba
niewiele myśląc pożarła wszystkie zaraz po wyjściu z gabinetu. Po tygodniu
przychodzi znowu, chuda jak szczapa, skóra na niej wisi. Lekarz obejrzał ją
krytycznie, zebrał skóre, naciągnął i zawiązał na głowie kokardę. Baba wychodzi
z gabinetu, spotyka znajomą.
- Oj, jak ty bardzo
schudłaś! A jaką masz ładną kokardę na głowie!
- Wszystko byłoby
dobrze gdyby nie to, że mam obrośniętą klatkę piersiową.
Przychodzi baba do
lekarza z okularami w brzuchu.
- Co pani dolega? -
pyta się lekarz.
- Ślepa kiszka.
Przychodzi baba do
lekarza, a lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Panie doktorze,
zaszłam...
- To niech pani
odejdzie.
- Kiedy ja nie od
chodzenia, tylko od pieprzenia...
- To niech się pani
odpieprzy.
Przychodzi baba do
lekarza z nogą w gipsie:
- Czy ja mogłabym
już zacząć chodzić po schodach, panie doktorze?
- A dawno pani nosi
gips?a
|