Z radością zaczynaj
dzień, wciąż z nowymi nadziejami, a na pewno będzie Ci lżej uporać się ze swymi
kłopotami. Z radością w przyszłość spójrz i nie martw się na zapas, bo nie
przewidzisz wszystkich burz i tylko na próżno stracisz czas. Z radością spójrz na
życie ono po prostu takie już jest i nie będzie żadnym odkryciem, że czasami
budzi w nas lęk. Radością pokonasz słabości i nie dasz złamać się i nie
straszne będą trudności, lecz udany będzie każdy dzień. Radośnie, radośniej,
najradośniej żyj jak tylko potrafisz, a prosto, prościej, najprościej do
szczęścia trafisz.
Czas tak szybko
upływa jak potok płynie w dal.
Cieszmy się każda
chwilą, żeby nie było nam żal.
Choć życie szybko
przemija, odciska na duszy ślad.
A my wciąż tacy
sami, tylko przybywa nam lat.…
Piękno nosimy w
sercu. Jego wartości nie da się wycenić, lecz zawsze można ją pomnożyć ! Uwierz
w siebie i swoje możliwości, bo tak wiele możesz i tak wiele potrafisz, a
miłość niech pozostawia w Twoim sercu najczystszy, krystaliczny skarb. Posyłam
Ci serduszko-niech ono powie to, czego usta nie mówią stęsknione!
Marzenie o czymś...
Nieprawdopodobnym
Ma swoją nazwę.
Nazywamy je
nadzieją.
Każdy ma swoje dni
przed sobą
zapisane na liniach
dłoni
każdy idzie
przed siebie tylko
tam
gdzie prowadzą....
Być może, jak
zapowiada Pismo, zawołają góry, odezwą się pagórki, podniosą morza, zaśpiewają
lasy, otworzą usta kamienie. Być może wtedy chwała i obecność Boga staną się
oczywiste, ale dopóki jest tak, jak jest, będzie trwał zwyczajny, codzienny
trud braci dla braci i sióstr dla sióstr, rodziców dla dzieci i świętych dla
mniej świętych. Dzieląc się dobrem, ludzie zmieniają się w posłańców i dar
Boga. Być może przejdziemy w jakiś wymiar wszystkiego, co jest na ziemi i w
niebie, ale dopóki trwa ten czas, będzie twój trud zwykłego życia dla zbawienia
innych. /ks. A. Henel CM /
Ćwierkają ptaszki od samego rana, ćwir,
ćwir.......kiedy przyjdziesz wiosno kochana.
Utul marzenia...i
poczuj jakie są ciepłe... Ze wzruszeń stwórz przystań nadziei.
Wspomnienia...przykryj pieszczotą ust, milczenie duszy ukołysz, a szeptem
otwórz wnętrze... I uwierz..., że choć dary od losu nie raz gorzko zawodzą, to
pośród tych fałszywych, prawdziwe perły przychodzą..
Skarbem jest mądrość
człowieka I serce dobre i czyste, Ta miłość co zapłaty nie czeka I życie jak
kryształ przejrzyste. Zaś szczęściem uskrzydlić marzenia, By móc się nimi
nacieszyć I poczuć tę magię spełnienia I serce radością przeszyć
Z drobiazgów
życiowych wykonywanych wielkim sercem powstaje "wielkość człowieka".
/kard. Stefan Wyszyński/
..Byś we śnie swoim
znalazła ukojenie, By Twoje troski rozwiał halny wiatr A srebrzysty strumyk
szemżący tak Senne i słodkie melodie Ci
grał.
Rozświetlić mrok
Nie ma bowiem nic
ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw Mk 4.......Niełatwo w dzisiejszym
świecie być świadkiem Jezusa. Zapatrzenie w siebie, w to, by jak najwięcej
posiadać, by być kimś ważnym prowadzi do poczucia samowystarczalności.
Człowiekowi wydaje się, że sam może decydować o wszystkim. Zatraca poczucie
obecności Boga i Jego wszechmocy. W takim świecie, w którym pycha panoszy się
na różne sposoby, potrzeba świadków wiary. Czy mogę powiedzieć o sobie, że nim
jestem? Czy mam odwagę przeciwstawić się ogólnie przyjętym trendom i modzie?
Czy potrafię stanąć w obronie Boga i Jego przykazań, gdy ktoś w mojej obecności
się im przeciwstawia? Czy jestem w stanie zgodzić się na odrzucenie przez tych,
którzy myślą inaczej? Jezus zachęca dziś, bym, jak światło na świeczniku
rozświetlała ciemności grzechu swoją wiarą, a nie chowała się za zasłoną
strachu i kompromisu. Żyła odważnie w prawdzie o sobie, ze świadomością swoich
słabości. Jeśli zabiegać będę o otwarcie się na Jego łaskę, Bóg obdaruje mnie
obficie. Pomnażając ją, będzie jej we mnie coraz więcej. Wtedy w trudnych
chwilach z jej pomocą będę mieć odwagę, by przyznać się do Boga i stanąć w Jego
obronie. Jeśli jednak ją odrzucę, by szukać szczęścia w doczesności, wtedy mogę
ją całkowicie utracić..
|