Niektórzy mówią wszystko. Każdy szczegół, każdą emocję, każde potknięcie. A potem się dziwią, że świat wie o nich więcej, niż oni sami chcieli pokazać. Prawda jest taka, że nie wszystko trzeba mówić. Czasem cisza ma większą moc niż najdłuższe wyznanie.
Nie opowiadaj każdemu o swoich lękach, planach i marzeniach. Nie dlatego, że coś w tym złego — po prostu nie wszyscy potrafią to unieść. Jedni skomentują, inni osądzą, jeszcze inni wezmą to za słabość. A ty nie jesteś zobowiązany do tłumaczenia się ze swojego życia.
Nie trzeba rozkładać serca na części pierwsze, żeby być prawdziwym. Nie trzeba mówić o wszystkim, żeby być szczerym. To, co najcenniejsze, dojrzewa w ciszy. Nie w rozmowach z przypadkowymi ludźmi, nie w komentarzach, nie w pośpiechu.
Niech coś zostanie tylko twoje — myśl, wspomnienie, marzenie, plan. To nie tajemnica, to troska o siebie.
|