|
Czwartek, 2024-04-25, 10:42 PM Jesteś zalogowany jako Gość | Grupa "Goście"Witaj Gość | RS |
Smak chwil
|
|
Pragnienia mężczyzny
| 2015-01-22, 8:50 PM |
Pragnienia mężczyzny
Nagły huragan zatopił okret. Jeden z pasazerów obudził sie na plazy sam, bez jedzenia, picia i narzedzi. Dookoła wszelako bylo mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze byl to prawdziwy mezczyzna, przywykly do pieciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział co robic. Przez nastepnych kilka miesiecy jadl wiec banany i popijał mlekiem kokosowym, rozmyslajac nad urokami zycia jakie prowadzil do tej pory. Czesto chodził na plaze i godzinami wypatrywal w bezkresie oceanu jakiegos statku. Pewnego dnia zobaczyl zwykla lódz wioslowa, a niej najpiekniejsza kobiete jaka zdarzylo mu sie spotkac w calym jego zyciu.
- Facet: Skad sie tu wzielas?
- Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam sie tam gdy zatonał mój statek.
- Facet: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktos jeszcze przezył. Ilu was tam jest? Miałas szczescie ze zmylo cie z lodzi!
- Dziewczyna: Nie ma nikogo poza mna. I nie zmyło mnie z lodzi.
- Facet (stropiony): To skad masz lódz?
- Dziewczyna: Z materiałów, które sa na wyspie.
- Facet: To niemozliwe! Jak ci sie to udalo? Nie masz przeciez narzedzi!
- Dziewczyna: To bylo latwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala. Odkrylam, ze mozna wytapiac z niej zelazo, z zelaza robie narzedzia, których uzywam do robienia innych rzeczy. Ale dosc tego. Gdzie mieszkasz?
- Facet (zawstydzony): Ciagle na plazy.
- Dziewczyna: To płynmy do mnie.
Po kilku minutach wioslowania dziewczyna przycumowała lódke, facet zas rozejrzał sie wokół i malo nie wpadl do wody. Przed nim biegła kamienna droga prowadzaca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krepujac sie lekko, powiedziała:
"To moze nie jest wielkie, ale nazywam to domem".
Facet, ciezko oszolomiony, nic nie odpowiedział.
- Dziewczyna: Usiadz. Drinka? - powiedziała, podajac mu cos do picia.
- Facet: Mam dosyc mleka kokosowego.
- Dziewczyna: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Colada?
Facet bez wahania wzial drinka i lyknal. Na jego twarzy pojawil sie wyraz zadowolenia. Usiadl na kanapie, opowiedział dziewczynie swoja historie, wysluchala jej. Po jakims czasie dziewczyna poszla sie przebrac w cos wygodniejszego. Odchodzac zapytala, czy nie chciał by wziascprysznica i sie ogolic. Powiedziala tez, ze na górze, w lazience, jest brzytwa. Facet, nic nie mówiac i nie dajac po sobie poznac jak bardzo jest zaskoczony, poslusznie poszedl na góre, umyl sie i ogolil. Kiedy zszedl na dól zobaczyl dziewczyne ubrana w strategicznie rozmieszczone liscie i cudownie pachnaca.
- Dziewczyna: Czy, bedac tu tak dlugo - mówila, zblizajac sie do niego - Nie czules sie samotny? Jestem pewna, ze chcialbys teraz zrobic cos, na co czekales od bardzo dawna, od miesiecy. No wiesz...
Długa chwile patrzyła mu głęboko w oczy. Facet przez dłuzsza chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał:
- Nieprawdopodobne! Niesamowite! Na prawdę mogę tutaj sprawdzić swojego e-maila ?!
|
|
|
|
|
Kategoria: Cała prawda o nim i o niej | Dodał: fiolka
|
Wyświetleń: 646 | Pobrań: 0
| Rating: 0.0/0 |
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |
|
|
|
|
|
|
|